Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

I jak sobie radzić z tą ciążą :(

Polecane posty

Gość gość

Kobietki Moje! Będę się żalić bo mam dosyć :( Jestem w drugiej ciąży. W pierwszej to poza tym, że urósł mi brzuch to bym nawet o niej nie wiedziała ... A teraz ... jestem dopiero w 10 tygodniu a już mam dosyć. Ciągle śpię, po prostu non stop ledwo rano ( czyli koło 8.30) wstaję żeby odprowadzić syna do przedszkola. Codziennie rano leci mi z nosa krew, mało tego hemoroidy zaczęły mi pękać więc moje wypróżnienie przypomina teksańską masakrę. Mój humor to jedna wielka porażka, złoszczę się o wszystko ... Nic mi się nie chce. Twarz mam całą w pryszczach, zębów umyć nie mogę bo od razu wymiotuję. Jak sobie z tym radzić :( Czy, któraś z Was też tak ciężko przechodziła ciążę? Czy to minie ? :( dajcie mi jakąs nadzieję, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak do 17 tc . Wcześniej to tylko spanie , wymioty , omdlenia , spanie , spanie . Byłam zdołowana , zaniedbana i nigdy tak zle się nie czułam jak w ciąży . Dlatego nie mam więcej dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpadłam na pierwszym roku studiów i było podobnie, ale dopingowałam się myśleniem, że potem będę się miała czym pochwalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie to samo! Ja sie nie czuję jak w ciąży tylko jakbym miała jakąś powazną chorobę. Mój każdy dzień nie przynosi nic, one mi lecą przez palce bo ja nic nie robię, bo na nic nie mam sily. Nie wiem jak z tym walczyć. Nie mam w domu nawet czystego kubka, ciuchy nam się kończą. A ja śpię, wymiotuję, śpię , wymiotuję. nie mam po prostu sil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nagle się okazało, że mam cudownych przyjaciół haha bo jak ktoś mnie tylko mija na ulicy to od razu dzowni czy coś ze mną jest nie tak bo wyglądam tragicznie haha Nawet nauczycielka mojego syna się pytała czy mamy jakieś problemy bo ja taka dziwna haha Zazdroszczę, że Wy macie to za sobą ! ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze jest to że facet chce pięknej i pachnącej kobiety…dlatego też w czasie ciąży szukają kochanki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, tak nie będzie wiecznie. To się kiedyś skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dla mnie to już jest wieczność :( naprawdę chciałabym jeden taki dzień, w którym będę czuła się dobrze ... zwyczajnie... Dziękuję Wam Kochane za słowa otuchy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, wspolczuje Ci. Tez sie tak czulam.. Pierwsza ciaza prawie bez objawow, druga koszmarna. Do 3mca nie nadawalam sie do niczego, nawet musialam na mc wziac zwolnienie w pracy. Pozniej przeszlo jak reka odjal. Nastepne 3mce juz bylam w stanie funkcjonowac bez wiekszych problemow no a kolejne 3 to juz problemy wynikające z rosnacego brzucha (kregoslup, szybkie meczenie sie itp.). Ale zdecydowanie najgorszy byl 2-3mc. Wytrwałości zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko dałaś mi cień nadziei, że to jednak minie. Czuje się jak w głębokiej depresji, a nie ciąży. Spanie, brak apetytu, w domu burdel ... Mija dzień za dniem a ja nie osiągam totalnie nic ... oby mi to minęło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie dziewczynka ;) w ciąży z córką tak miałam, a z synek mniej hardcorową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i miałam tak do 13tc, w 14tc co drugi dzień, a w 15 jak ręką odjął. Dopiero w 3 trymestrze zaczął mnie męczyć brzuch i ociężałość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×