Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem wampirem energetycznym, czy jego ofiarą?

Polecane posty

Gość gość

Już sama nie wiem co mi jest, ludzie mnie unikają jak ognia, nigdzie nie jestem zapraszana, nie czuję się jak pełnoprawny członek grupy. Mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi i jestem dziwna. Mimo tego wszystkiego jestem miła, dużo żartuję, zagaduję do ludzi i nie czekam jak księżniczka aż ktoś się pierwszy odezwie. Nie poddaję się mimo, że w 99% jestem skazana na porażkę i szybką ewakuację zagadywanej osoby z mojego otoczenia. Mam wrażenię jakbym miała jakąś złą aurę, energię, może po prostu jestem męczącą osobą? Z drugiej strony jestem od kilku lat w dość toksycznym związku z facetem, który bardzo często mnie krytykuje. On też twierdzi, że jestem męcząca, zabieram mu dobry nastrój i przygnębiam go. W drugą stronę to też działa, bo w jego obecności uchodzi ze mnie cała pozytywna energia, nie mogę być w 100% sobą, on ocenia mnie bardzo krytycznie i negatywnie. Jak myślicie, czy to ja jestem wampirem energetycznym czy jestem jego ofiarą? Problemy społeczne mam już od szkoły podstawowej i nie zapowiada się na poprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może jedno i drugie. ale można z tego wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co robisz z siebie ofiare losu? Facet Cie krytykuje to po co z Nim jestes? Przestan zagadywac do ludzi, zajmij się sobą. Jesli komus będzie na Tobie zależało to sam zadba o to zeby się skontaktowac. Zacznij zyc dla siebie a nie dla innych. Polub sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×