Wakacje. Mielno. 2018. Czas na podryw. Moj podryw.

atrybuty wynajac apartament na 2 tygodnie w Mielnie wziac 5000 zloitych sozczednosci, z tego 1500 od mamy takie ubrania jak designerskie klapki, ciasne pdokoszulki, ciasne t shirty, koszule hawajskie, bermudy , do tego rowniez troszku bardziej eeganckie krotkie spodnie sztuczny tatuaz na ramieniu opalenizna z solarium zrobiona tydzien wczesniej bajeranckie okulary sloneczne ze straganu zlotuy lancuszek na szyje przyjezdzam wieczorem, etap pierwszy probuje poderwac receptjonistke dzien drugi, ide sie przejsc to jest rozeznac w terenie ide na gofry i podrywam studentke sprzedajaca gofry "cos jeszcze dla pana"? o ktorej godzinie konczysz prace? pojscie na plaze, powolnym tanecznym krokiem, rozlozenie sie z duzym reczjnikiem i robienie gimnatyki na plazy, pręzenie miesni dolaczenie do studentek/studentow grajacych w siatkowke na plazy zaprosenie jedenj z nich na drinka jak dotychczas nic sie nie udalo, to ide wieczorem moddnie ubrany i spsikany perfumem za 300 zlotych (okulary sloneczne zalozone na glowe) na dyskoteke daje 50 zlotych bramkarzowi by sie zaprzyjaznic i by przepuscil mnie przez kolejke zamawiam se drinka za 20 zlotych, dajac barmonowi 100 i mowiac reszta do ciebie, mrogajac okiem potem sacze sobie drinka przez slomke i patrze na tanczace dziewczyny, meirze je wzrokiem, lapie kontakt wzk\rokowy podchodzi jakas do baru, to ja zagaduje postawic ci drinka"? i mysle ze mam 75% szans, ze noc spedze w moim apartamencie uprawiajac seks z fajna 23 latka :)