Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy nie glupio poprosic sasiada o pozyczenie stolu

Polecane posty

Gość gość
robilam w sumie dla siebie na urodziny z corka tort. czekoladowy. gdzies w necie znalzlam fajny przepis. nie moglam nigdzie kupic mascarpone wiec kupilam gotowe masy czekoladowe.kazdy placek osobno upieklam przelozylam masa i polalam rozpuszczona czekolada i napis zrobilam.Przyszla znajoma ale pyszny tort ,w ktorej cukierni kupilas.Powiedzialam prawde ze zrobilam sama. dla nas jak robie to wychodzi a jak mam gosci to za bardzo chce i nijak niechce wyjsc. wiec od dawna kupuje ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z czekoladą i mascarpone to wyjdzie drożesz, najprostszy i najtanszy bedzie smietankowy z normalnej smietanki 30 lub 36 procent a nie jakies masy w proszku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos ze zmietany nie zbytnio mi smakuje.nawet di ciasta i toretu sie nie zabieram.Bo nic z tego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ci pożyczyła jako sąsiadka, ale nie wszyscy tacy mili. Moja sąsiadka ostatnio miała problem odebrać od kuriera poczty polskiej paczkę dla mnie.. a do tej pory wielce miła była, zawsze zagadała porozmawiała, w życiu bym się nie spodziewała, dlatego wszystko zalezy od tego jakich masz sąsiadów. Ja to jeszcze taka jestem że się wszystkim przejmuję i co kto sobie o mnie pomyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajoma zadzownila popytala sie i zalatwila mi stol. tylko musimy zalatwic transport.to juz na meza glowie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej, ze na jego głowie. W końcu to będziesz gościć tylko jego rodzinę, to niech w tym uczestniczy. I nie pisz mąż, bo to konkubent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze doszly osoby z mojej strony.mamy maly kontakt wrecz pare razy do roku. i zaprosilam tez dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co je zapraszasz? Przecież to nikt bliski. Chyba , że chodzi o to, żeby przynieśli kopertę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bliska rodzina tylko kontakt mamy maly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dla koperty warto zagęścić kontakty. Po komunii, dłuuugie lata upłyną nim się ponownie spotkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla jakiej koperty. ja na preznety nie licze ani kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie sądzisz, że przyjdą z pustą ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na poczatku nie chcialam nikogo zapraszac ze swojej strony ze wzgledu na sporadyczny kontakt.ale moj sie uparl ze to nie ladnie, ze ich nie zaprosze.I nie powinnam patrzec na to co jest miedzy nami ze mam myslec ze to wzny dzien w zyciu corki.I zaprosilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×