Nie wiem jak mozna nie lubic seksu a jestem kobieta

Wiekszosc kolezanek odkad pamietam zwierzalo mi sie ze nie lubi seksu, ze robia to dla faceta a ja sie pytam jaka przyjemnosc jest w udawaniu i dlaczego kobiety tak tego nie lubia. Czy to wynik kompleksow czy czego? Ja mam kompleks np w postaci rozstepow na biuscie i udach, ale jezeli facet jest kulturalny to nie ma problemu, bo jesli po naszym 1 razie okazuje sie chamem to jest do widzenia, a gdy rafia sie taki ktory mnie uwielbia i adoruje to wtedy staje sie boginia, jestem chetna na wiele, ogolnie mam poped ale przy tym szanuje sie, nie daje pierwszemu lepszemu, nie jestem desperatka czy nimfomanka. Jesli chce to ide, jak nie chce to nie zmuszam sie i dlatego ten seks zawsze jest udany a nie wymuszony. Przeciez to sie wyczuwa i jakby facet szedl z musu to tez by to nie bylo fajne.Nie wiem jak mozna tego nie lubic, akurat ja naleze do tych ktorym wystarczy 5 min i jestem gotowa ;) ale czasami tez lubie dluzszy wstep

gość dziś każda laska jest inna po co sobie tym zawracasz głowę ?

ja tez mam spory poped, ale mozna zrozumiec, czemu sie nie lubi seksu ze stalym partnerem w zwiazku moze stac sie rutynowy, mechaniczny, nudny.. ludzie sie soba nudza po prostu i ten seks juz nie taki jak kiedys, tak samo jak mezczyzni maja problem, bo "jedna sie nudzi" to u kobiet tez tak jest, chociaz wiele sie nie przyzna. Nowy kochanek i od razu wiekszy poped... fajnie jest, jak mezczyzna nie traktuje tego na zasadzie "byle sie zaspokoic", a kobieta stara sie podsycic ten ogien, ogolnie to dobrze jak obydwie strony sie staraja, zeby sie to nie wypalilo. Ale wiadomo.. zycie.

Myślę, że to zależy od hormonów. Kiedy miałam 20-30 lat nie lubiłam a teraz uwielbiam. Ten sam partner od 20 lat.

A ja jak byłam młoda, no młodsza powiedzmy ;) uwielbiałam a teraz kompletnie mnie odrzuca i nie dążę do seksu w ogóle. Jestem po 40-tce żeby było zabawniej.

A ja żeby czuć pożądanie, to muszę być przynajmniej zauroczona. Bez tego to każdy facet jest dla mnie aseksualny. Mogę powiedzieć, że jeden jest przystojny inny mniej ;) ale to bez żadnego podniecenia :P A z ukochanym, to lubię seks, o ile nie jest za często :P częściej niż raz na tydzień, to już nie sprawia mi takiej frajdy. Najlepiej jest po dłuższym poście, wtedy jest odlot ;)

12:51 no to pozostań przy chodzeniu raz w tygodniu i nie wymagaj od niego żeby chodził w kieracie i był na zawołanie cały tydzień :-D

19.32 jeżeli jesteś kobietą, to jesteś głupia i pusta jaj bęben Pigmeja; bo zadna normalna i szanująca się kobietą nie dokona takiego wpisu na forum. W twoim wyobrażeniu jesteś szanująca się i faceta, który tobie to wmawia by mieć seks, w koncu po to przyjechał te 200km:p Jesteś starą nimfomanka, która dla faceta, który nie jest jej mężem zrobi wszystko co 9n zobaczy w pornosach a potem opowiada jaka to jesteś dobra, że robisz nawet to, czego szanujaca się prostytutka nie zrobi. Ku refleksji.

15.54 *10.32

Kobiety bez popędu powinny brać się tylko za sobie podobnych albo wcale. Niech dwoje ułomów męczy się ze sobą. On chce 1 wszego, ona nie chce, ona chce 15tego, on nie chce, bo już sobie zwalił konia, on chce 30tego etc...

Chłopy co tylko chujem myślą, powinni chodzić tylko na d****** a nie brać się za związki których seks jest tylko częścią. Fuj, oblesni faceci :O

16.56 związki z nimfomankami, tylko problem w tym,,że niektóre są mocno niewyjsciowe intelektualnie, wyglądowo, charakterem i osobowością. Prostactwo na całej linii.

Niektórzy chyba powinni sięgnąć po słownik i zapoznać z pojęciem słowa "nimfomania". Babka, która chce się rżnąć codziennie w związku, to normalna zdrowa kobieta w zdrowej i satysfakcjonującej relacji.

Dokładnie. Te co nie lubią współżyć a pomimo tego wychodzą za mąż żeby mieć mongoła co będzie na nie robił to dopiero patologia, perfidne oszustki jeżeli nie ułomy :-) Powinny się wiązać między sobą, to by był cyrk dopiero, dwie oziębłe ryby z leniem w dopie patrzące na tą drugą żeby hajs w zębach przynosiła :-D

wybacz ale mimo mojego apetytu na seks codziennie nie da rady-to biologia:p zdarza sie ze i 5 razy dziennie to zrobie a zdarza sie ze moge nie robic przez tydzien. powod?okres, zle samopoczucie, czy np polog po ciazy juz o samej ciazy nie wspominajac

Dobra kobieta to taka która ma początku okresu mówi: "Kochanie, zaczął się tydzień loda i rżnięcia w pupę". :D

Hajime Sugoroku: może poproś żeby ktoś zerżnął Cię w dupę jak lubisz.

Buahaha dokladnie cwelu. Mozesz tez sam sie zerznac :D seks sie nudzi jak wszystko i wszyscy

Najlepsze, że co poniektórzy faceci z odrazą wyrażają się o gejach o tylko o analu gadają- chcesz wsadzić w dupę to znajdź geja.

Hajime Sugoroku: Ty to byś i trupa przeleciał jakby jeszcze ciepły był.

Bez przesady, w połowę tutaj się wypowiadających brzydził bym się włożyć. Pierwsze przykazanie: nie wsadzaj w wariatkę.

Jasne, a kobieta to maszyna zeby dogadzac facetowi na zawolanie. To wy obnizcie swoj poped i zacznijcie patrzec na kobiete jak na czlowieka, a nie narzedzie do jednego.Potem sie dziwia, ze kobiety sie robia wyrachowane, patrza na kase, zdradzaja itd

Kobiety od zawsze były łase na kasę i zdradzały. Tylko wcześniej chociaż wypełniały swoje obowiązki bo musiały. Teraz nic nie muszą w małżeństwie. A dla mężczyzny małżeństwo stało się zinstytucjonalizowaną niewolą. Szczęściem mężczyźni nie muszą się żenić. To już nie te czasy... Dostaniesz tyle ile jesteś gotowa dać. Większość kobiet nie chce dać nic więc i tyle dostanie. A bez związku z takimi kłodami każdy się obejdzie. Zostaną im tylko pedałki, co chcą sprawiać pozory przed rodzicami, a swój popęd realizować będą poza związkiem. A może ty poprawisz sobie swój popęd kłodo, hmm?

Obniżyć do waszego poziomu żeby wam pasowało? Pajacyki też ma robić na zawołanie czy tylko chodzić w kieracie? ;-)