Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiejsi faceci to dno, imponuja im kobiety z kasą i karierą

Polecane posty

Gość gość
Szkoda, ze tego riwmouprawnienia nie widać w kuchni ani przy dzieciach, tylko przy pracy i kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 Współczuje ci biedna frustratko.. Rozwiedź się, znajdź Janusza z budowy, oni to często prawdziwi "tradycjonaliści" Oboje będziecie szczęśliwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy to takie posty piszą , że głowa mała . Ja nie wrzucałabym wszystkich do jednego worka , zarówno wśród kobiet , jak i mężczyzn można spotkać wartościowe osoby , które nie patrzą tylko i wyłącznie na kasę czy na wygląd itp .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żenada :D Czym jest 1600 tej laski, skoro facet zarabia 10 razy wiecej? i tak go bidusia boli, ze musialby przez rok czy dwa pomoc swojej zonie, ktora przecież jest jego slubn ą, a nie wspollokatorka. Do tego tak by go bolalo ze nie ma ubezpieczenia...a przeciez jak przyjdzie co do czego to i tak w miescie leczysz sie prywatnie bo inaczej sie dopchasz za rok dopiero.\biedny bieduś...tak mi go zal, jak tej wywłoce powyzej... \powaga skad wy bierzecie takie troki od kaleson? FACET JEST OD TEGO JAK DPA OD SRANIA ZE MA POMOC MATCE Z DZIECKIEM rozumiem ze jak mialby 5 kola moglby sie chlastac, ale 15? a dziecko wiecznie male nie bedzie, pojdzie do przedszkola i żona do pracy, on nawet moze tego zażądać.\doprawdy niezlego weza ma ten gosc w kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie dziwne czasy nastały. Spory wycinek męskiej populacji nie ma totalnie ambicji, o honoru nie wspominając. Daleko nie szukając - znajoma często wspomina swojemu mężowi, że siedzi na jej utrzymaniu, nic nie robi bo od ponad pół roku jest bezrobotny, to jej potrafi zripostować, żeby sobie nie schlebiała bo zarabia ledwie 2200 netto a on żyje z tego co dostał od rodziny i sobie zaoszczędził przez poprzednie lata... Wspomina, że jak tak dalej pójdzie to dzieci nie będą mieli, a już są po trzydziestce co on komentuje pytaniem "no i co z tego? to takie straszne?". Siedzi sobie i filmiki instruktażowe z siłowni ogląda, później poćwiczy i do północy wisi na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - dlatego myślę, że chodzi o zasadę, nie o pieniądze. Mój mąż zarabia dużo więcej ode mnie, ale myślę, że nigdy nie wziąłby sobie za żonę kobiety bez ambicji zawodowych, nawet malutkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mam znajdować Janusza z budowy? Opowiem ci coś, samotna kobieto z kotem na kolanach, pozjadałaś wszystkie rozumy a g...wno masz a nie pojęcie o tym, jak zachowuje sie prawdziwy facet. Dla twojej informacji, moj maz pracuje z gosciem, ktory zarabia od niego jeszcze wiecej. Żona po dobrych studiach, ale nie zarabia ani grosza, dziecko drugie zaraz po pierwszym i juz trzeci rok nie pracuj****** wiecej, ma nianie i kucharkę, opłaca to mąż. Ona ma jedno mieszkanie po babci, wynajmuje, dostaje 1300 miesiecznie z tego tytulu i ma na swoje zachcianki, oprocz tego mąż upil jej auto za 100 koła. Widzisz, to jest prawdziwy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - jak widzisz, nawet ona miała mieszkanie które teraz może wynajmowac i mieć dodatkowy 1300 na głupoty. Ty nie miałaś nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 Skoro niby chodzi o zasadę, to na jakiej podstawie stwierdzasz, że kobieta nie ma ambicji? Skąd możesz to wiedzieć? wnioskujesz na podstawie tego, że marzy o dziekcu, bo je lubi? Skretyniałaś do szczętu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, że oczekuje utrzymywania przez męża. Nie udawaj, że jesteś inną osobą, twoje wyzwiska cię zdradzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie miałam nic, i co z tego? Twoim zdaniem dlatego nie mogę mieć dzieci? Bo mężusiowi ubędzie 1500 zł przez rok? Żenada. Ty mi po prostu tego faceta zazdrościsz, widać to przez monitorek, promienuje aż. Na szczęście na taką jak ty on nawet nie spojrzy, bo nie lubi kobiet, które myślą głównie o karierze. Sam mnie wybrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko jedna osoba ma prawo wyzywać jak coś ją wkurza. a tak poza tym, to ja naprawde nie rozumiem tu czegoś. Dlaczego sądzisz, że mąż utrzymywałby taką rodzin sam? przeciez dziecko idzie do przedszkola w pewnym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez to widze, ta laska ma juz mokrą tam na dole, jak poczytala o twoim mezu. hahahaha marzenie scietej glowy, mowa o niej oczywiscie, nie o tobie. ale co do zachowania twojego meza to mysle ze on jest dziwny...szczerze...przy takiej kasie walilo by mnie czy zona przez rok czy dwa nie popracuje. poszlaby do pracy to i tak wiekszosc by oddala na nianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nikt nie karze Ci zarabiać marne (w zależności od stanu pobudzenia emocjonalnego raz 2000, drugi 1600, trzeci raz 1500, za czwartym razem tak naciągniesz tezę, że okaże się, że nawet tysiaczka nie masz :D) pieniądze, możesz iść do pracy za wielokrotność średniej krajowej i pojmiesz dlaczego mąż nie należy do rozrzutnych i szanuje swe cięzko zarobione pieniądze. Pieniądze, a nie jałmużne od prywaciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz chyba jakieś zaburzenia. Nie, nie zazdroszczę ci faceta który cię okłamał, nie zazdroszczę ci, że dosłownie miałaś powiedziane, że nie jesteś na tyle zaradna by mieć z tobą dziecko i nie zazdroszczę ci tego jadu który wylewasz na każdą kobietę jakiej zazdrościsz (bratowa, tamta żona co miała mieszkanie). I tak, uważam, że osoby z niestabilną sytuacją finansową nie powinny mieć dzieci. ty jej nie miałaś, liczyłaś na męża który sam wyraźnie nie czuł się komfortowo utrzymywać całą waszą potencjalną rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę tak, bo ona już pisała, że pasuje je tradycyjny model rodziny. No i juz widzę ten powrót do pracy po kilku latach przerwy i ze śmieciowymi umowami na CV :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ZŁEGO, bolesnego i TRUDNEGO jest w tym, by utrzymywać żonę i dziecko przez rok lub dwa, mając jak to kobieta pisze, 20 tysięcy na rączkę? To kto ma mieć te dzieci, jak nie zamożne osoby? Skoro skończyła studia, to znaczy że chyba ma ambicje. A może się mylę? Zapomniałam, że dla chorego społeczeństwa sfeminizowanych, rudych brzydalek, pragnienie posiadania dziecka to oznaka braku ambicji :D A niby w którym miejscu, jak ona dotała już tę umowę o pracę, zasada została przywrócona i facet może czuc się bezpiecznie? jeśli toi umowa na czas określony to i tak ją wywalą po maceirzynskim, wiec o co mu chodzi??? i tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko czekam jak zacznie wmawiać nam, że jej mąż to przemocowiec bo stosuje PRZEMOC EKONOMICZNĄ objawiającą się w tym, że nie chce księżniczki sponsorować bez macierzyńskiego, nie kupi jej samochodu za 100 koła jak tamten frajer informatyk itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu czegoś totalnie nie rozumiem...dlaczego gośc ktory ma tyle kasy, czuje sie niekomfortowo utrzymujac rodzine przez rok lub dwa lata, no maks pewnie trzy? Nie rozumiem tego. I wlasnie taka postawe jak tych facetow, uwazam za przykrą. To jest kryzys męskości i malzenstwa. facet sie BOI utrzymywac sam rodzine. BOI SIE. nie ogarniam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 :00 Ale tamten ma inne poglądy niż twój, proste. Twój chce ambitnej żony a nie garkotluka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - myślę, że czegoś nam nie mówi. Może to 20 tys jest przed podatkiem u ZUS'em jak mąż ma własną działalność? Może przed wszystkimi kosztami jej prowadzenia? Może to nie jest stały dochód? Własną wypłatę zmieniła już kilka razy więc nie wierzę w jej słowo pisane :P Poza tym to wyraźnie był dla niego problem, z jakiegoś powodu nie czuł się bezpiecznie robiąc jej to dziecko kiedy nie miała stałej umowy - najwyraźniej nie chodziło już o sam dochód, a o umowę. Ciekawe dlaczego. Większośc tu piszących ma dzieci, więc nie chodzi o samo to, że chciała dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frajer? tamten koleś właśnie jest zayebisty. jak go tak opisała, to mysle, ze tamten to kocha zone prawdziwie, a ją jej mąz niekoniecznie. jej mąż tylko kalkuluje by bron boze nie ubylo mu z nabitej kiesy. A milosc objawia sie takze w tym, czy nie jestesmy skąpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:09 Okej, jakoś przepchnęła się przez te studia, acz wysokość jej wypłaty nie pozwala nam utwierdzić się w przekonaniu, że nie był to czas stracony typu kulturoznawstwo, filologia etc. A skoro straciła czas na studiach powinna go nadrobić podnoszeniem swej pozycji na rynku pracy kursami zawodowymi aktualnie a nie przejść z parasolu ochronnego rodziców płynnie pod parasol ochronny męza. Przecież to żałosne i uwłaczające dorosłej istocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 I taka wlasnie ambitna żona, to np. ty? :D Oj jak dobrze, ze nie dla psa kiełbasa.. Rozumiem, że wg ciebie ambitna kobieta to kobieta z kasą :) Nie odnajduję się w tych czasach. Jestem po studiach, ale nie umiem zarabiać duzych pieniedzy. Umowa o pracę to troche frajerstwo, oddawanie kasy panstwu, a dla twojego info, moj maz tez nie jest na umowie o prace. Widzisz jego dwulicowosc teraz? a co do tamtego faceta, nie sądzę by jego zona byla garkotłukiem jak ty. Ona jest po trudnych studiach i wiekszym garkotlukiem jestes ty, tłukąca teraz w kafeterię zamiast ROZWIJAC SIE :) w koncu jestes taka ambitna. No i tu dochodzimy do sedna: spedzasz czas teraz tak samo jak ja, ale ty dostajesz za to kase. I wlasnie dla takich zer jak moj facet, jestes bardziej oplacalna bo masz hajs. Kij tam ze g...wno a nie rozwoj cie w tej pracy czeka. i kto mi powie, ze faceci nie leca na kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:12 Jeżeli ma JDG to prosty temat, najpewniej ma kontrakty nagrywane przez jakąś agencję pośredniczącą, skończą się zlecenia i są w przysłowiowej pupce z 1000 zł kosiniakowego i nieopłaconym ZUSem. Ta krzykaczka jednak może nie pojmować zasady chwilowej prosperity jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:14 Poznaję twn twój tekst o parasolu ochornnym. Czy to nie czasem ty, o Justynko, kobieto sukcesu ze szklanego Mordoru? Ty to akurat jestes bardzo nieszczęśliwa...Powiedz jeszcze, że złej baletnicy przeszkadza i rąbek u spódnicy. Powiedz jakie mam słabe studia, a sama jesteś po marnym zarzadzaniu, masz po prostu pysk i twardą dooopę by rozbijac sie łokaciami o stołki w korpo. Ja nie mam takiej natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:16 Zauważyłyśmy, że ewidentnie nie odnajdujesz się w tych czasach. W sumie w żadnych byś nie odnalazła ze swoim jadem, festiwalem pretensji i tendencją wiszenia na kimś - bo Ty nie umiesz robić pieniędzy. I zamiast się nauczyć to dalej będziesz tkwić w marazmie marnej wypłaty pogłębiającej frustracje i brak zawodowego spełnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, ale powiedzcie mi jedno (pytanie do tej kobiety, co broni jej męża). Powiedz mi, o co chodzi z tym, że jej facet zmienił zdnaie, po tym jak dostała umowę o pracę, nadal z małymi zarobkami. O co kaman? Moim zdaniem to róznica jest żadna. A z umowy o pracę też można kogoś wykurzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wasze związko-układy to Sp. z o.o. czy SA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 :16 Z was dwojga to ty jesteś zerem i przegrywem życiowym. Szkoda tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×