Czy to była Miłość czy Toksyczny Związek

Napiszę Moją Historię. Chciałabym Przeczytać jakieś opinie. Czy zrobiłam słusznie. Jestem póki co sama. Jeszcze zostało mi trochę czasu do Powrotu do domu rodzinnego. Samotność powoduje u mnie różne myśli.

Byłam z Facetem który tak uważam miał problem z Alkoholem i tendencje do kłamania. Bardzo się w Nim zakochałam Ponieważ była to osoba która bardzo dbała o dom, Pracowity, czuły delikatny. Jestem osobą bardzo uczuciową. Biję się z myślami ze wpadłam w szpony Manipulatora. On był taki ... zamieszkaliśmy razem. Gdzie chciałam to wychodziliśmy ... robił zakupy przynosił śniadanie do łóżka ... Ale ... strasznie przywiązany do rodziny. Oni ciągle u nas przesiadywali... Nonstop jego Matka... chciała nam gotować. Miłe to wszystko. Ale moim zdaniem ... czułam sie jak duze dziecko ze ktoś przychodzi i nas nianczy. Moim zdaniem ... Para powinna byc sama i zakadać własną rodzinę. Z teściami ze tak powiem spotykać sie raz na jakiś czas a nie w tyg i co weekend. to po raz. On był idealny ale ... na weekend Musiał sobie wypic... będąc z Nim 2 lata ... tak to ukrywał ... czułam alko. ale odkryłam ze to nie piwo nie dwa ... a z 8 piw ... czy wisky. Wszystko bylo ok ale gdy sie obraziłam ze zataja picie ... wtedy sie wsciekał ... i obrazał na mnie. odwracał kota ogonem. wtedy wygadywał co robie zle i w czym jestem beznadziejna. Jak sie nie czepiałam to była sielanka. Odeszłam od niego bo nie mogłam znieść jego picia w ukryciu i tego ze nie mógł sie odciąć od pępowiny. Nasze relacje były dziwne. jakby wszystko osobno ... załatwianie spraw ale fizyczność była boska. Myśle ze był to dla mnie toksyczny Partner ale kiedy od niego odeszłam .... strasznie tesknie ... bo początki były jak w filmie. Czy aż tak mnie zmanipulował ... nigdy takiego czegoś nie czułam.

Czy ja jestem jakas Masochistka ze Mi Go brakuje ?