czy wasze tesciowe maja bliskie relacje z waszymi matkami??szczerze

bo moja mama z tesciowa ma kontakt minimalny i nawet nie sklada zyczen mojej tesciowej na imieniny czy swięta. widzialy sie tylko na okazjach typu nasze wesele ,chrzciny naszego dziecka itd. czy wg was to dziwne?

no

Przez 11 lat widziały się nie więcej niż 10...no dobra...15 razy. Przez ostatnich kilka lat jedynie na ślubie :D

Żadnej relacji. Totalnie zero :)

Też ZERO. Nie mają do Siebie nawet nr. tel.

Nie mają, kiedyś było lepiej,ale po spieciach dały sobie spokój. I dobrze bo to zupełnie dwa inne światy i tyle.

Źle. ..nie ze było lepiej tylko ze kontakt był, ale też nie jakiś wielki bo mieszkają daleko od siebie

U mnie to samo..Nawet mniej niz zero ;-)

Wcale. Widziały się ze dwa razy w życiu. Czasem przekażą sobie życzenia świąteczne przez nas, bo wiadomo że jeździmy tu i tu. Dzieci nie mamy póki co, więc okazji typu chrzciny, roczki, komunie brak.

a u mnie widzialy sie cale dwa razy,na slubie I na chrzcie I chyba nie ma potrzeby poglebiac tych relacji bo I po co niby? Kazda ma swoje zycie,swoich znajomych,meża

Moja corka nawet nie przedstawila tesciow a sa 3 lata po slubie i bardzo dobrze.

Po co chcecie na sile rozwijac takie sztuczne relacje??

Moja mama i moja teściowa to takie dobre koleżanki,ale przyjaciółkami ich bym nie nazwała. Dzwonią do siebie,piszą na fc :D chodzą czasami na miasto/kawę do siebie.

Moją mamę i teściową dzieli 15 lat ale relacje są poprawne, a nawet życzliwe, zawsze do siebie dzwonią czy wysyłają kartki na święta czy imieniny, normalnie rozmawiają gdy się spotkają na ulicy czy u nas w domu.

A po co? Teściowa zazdrosna o wszystko baba chociaż ma wiele, moja matka skromna kobieta nigdy nikomu niczego nie zazdroscila.

Raz w roku na urodzinach wnuka sie widuja. Raczej za soba nie przepadaja..

Widzą się może 2razy w roku, na święta ale są to dwa różne światy. Podejrzewam, że niedługo wogle nie będą mieć że doba kontaktu bo te spotkania są naciągane.

Nie rozumiem, to w święta czy ur dzieci nie wodijwcoe sie wszyscy? Dziwne

Nie,nie mają. Bo i po co?. Tyle co może na uroczystościach u nas się spotkają i to wszystko.

Dzwonia do siebie z zyczeniami urodzinowymi i na swieta, dzieli je blisko 300km.

Nie, moja Mama nie żyje

Widziały się 3 razy, na ślubie, chrzcinach, na roczku dziecka. Mieszkają w innych miastach, są zupełnie różne. Mnie to ani ziębi ani grzeje.

dziś no a jak w święta mają się widzieć?? każdy ma swoje rodziny, dzieci, swoje rodzeństwo, to nawet moja tesciowa ktora zaprzyjażniła się z teściową szwagierki w swięta do siebie tylko dzwonią

Spotykaja sie tylko na waznych uroczystosciach Moja mama jest mloda,tesciowa wiekowa,sa bardzo rozne Pozatym kazda ma swoj swiat.

Moi teściowie mieszkają bardzo daleko od moich rodziców więc na święta jeździmy raz do jednych raz do drugich

U mnie wogole,duza odleglosc,nie znaja sie tak naprawde wcale. Obydwie po szescdziesiatce...

Moja teściowa i matka nie zamieniły ze sobą w życiu nawet jednego słowa. Widziały się raz, na naszym weselu i to by było na tyle.

u mnie nie maja kontaktu...jestem 12 lat po slubie i widzialy si dokładnie na naszym weselu...moja matka i tesciowa to dwa swiaty..mama nowoczesna zadbana a tesciowa kura domowa,bez gustu 10 lat starsza....tesci 18 lat starszy od moich rodzicow..brak wspólnych tematow,inny swiat inne podejście do zycia , inny gust....

Ja mieszkam w zach,pom i tu mieszkają moi rodzice, teściowa w Łodzi. Nie dzwonią, ale jak jest teściowa u nas to zapraszają na święta. Z teściami braci jest tak samo, jak się spotkają u któregoś z braci, to się nie mogą nagadać, ale żeby się odwiedzać po domach to nie.

U mnie tez tesciowa beznadzieja,stara,marudna,interesuja ja tylko krzyzowki I koty..Mama mlodsza,pracujaca,zadbana Chyba nigdy nie zamienily slowa