Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ubiór kobiety po 50

Polecane posty

Gość gość

Kobiety, ma do Was takie pytanie. Może pokrótce opiszę o co chodzi. Moja mama na 56 lat. Jest osobą szczupłą, zawsze dbała o siebie. Od jakiegoś roku strasznie zmieniła styl ubioru. Wcześniej ubierała się raczej, jakby to określić, stosownie do wieku. Oczywiście nie nosiła garsonek, nie ubierała się jak starsza pani. Raczej nosiła dżinsy, normalne koszulki, bluzki, dopasowane swetry, adidasy lub czółenka. A rok temu zaczęła nosić bardzo krótkie mini, bardzo wysokie buty, koszulki z jakimiś brokatowymi aplikacjami, dużym dekoltem choć jej dekolt już nie prezentuje się ładnie. Zaczęła robić bardzo intensywny makijaż. I zaczęła mi zwracać uwagę na mój ubiór. Ja mam 30 lat, ubieram się raczej w stylu casualowym, bo tego wymaga ode mnie dress code w pracy. Po pracy wkładam dżinsy, jakaś, raczej jednokolorową koszulkę, adidasy bądź trampki. A mama twierdzi, że ubieram się jak starsza pani i powinnam bardziej zaszaleć. Ostatnio mieliśmy w rodzinie wesele i stwierdziła, że w miętowej sukience do połowy uda wyglądam jak stara baba. Ona włożyła żółta mini z cekinow. Powiedzcie mi czy ja już głupieje, że uważam iż kobieta w tym wieku raczej powinna się ubierać stosownie do wieku, tymbardziej, że ciało jednak już nie jest takie jak u młodej kobiety, widać jego mankamenty, które niekoniecznie trzeba pokazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florek 11
a co jest w tym złego że nosi mini? ciepło jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka też ma matkę ale już po 60tce i ta też ma jazdy na odmładzanie się strojem. Zawsze kojarzyła mi się z elegancką babką jakaś kiecka ołówkowa do tego żakiet i wyglądała jak elegancka dama. A ostatnio tak szaleje i oczywiście nam też przygaduje że jesteśmy bez polotu i w ogóle jakieś nieprzebojowe bo nie wrzucamy na codzień mini, kupy cekinów i kamyków na bluzkach no i koniecznie musiałybyśmy się obwieszać świecidełkami jak ona. ..wygląda jak chodząca choinka. Kupiła sobie doczepy, była na rzęsach i coś mi się zdaje że kwasik w usta też był bo ma wargę jak po udarze taką jakąś napuchniętą i obwisłą. Wygląda tak karykaturalnie że aż żal patrzeć. A hitem wszystkiego jest że niby jest taka hopla na czasie ale włosy na nogach i pod pachami coś lata 80te i tego nie widzi. Żal mi tylko kumpeli bo wstyd jej za nią a jak próbuje jej to powiedzieć to jej matka się unosi dumą, obraża się i zarzuca córce, że ta powinna się cieszyć że ponad 60-letnia babcia robi się na 20-latka takie z tyłu liceum sprzodu muzeum i nie poradzisz. Współczuję ci bardzo i mam nadzieję, że ta głupawka szybko jej minie...może poznała młodszego faceta i tak sobie próbuje coś udowodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już może i mini to nic złego jak ma ładne zgrabne nogi i figurę ale nagle wymuszanie na innych przebojowych ciuchów to trochę nie wypada i świadczy tylko źle o matce nie o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm...to jakiś kryzys wieku średniego czy jak...Mam taką teściową i ona tak już ma od kilku lat z tym ubieraniem się jak nastolatka. I ok o ile całe życie nosiła mini i szpilki to zachowanie jakie obrała stosownie do nowego stylu jest poniżej wszelkiej krytyki a ona serio myśli że jest taka przebojowa a jej syn to jej zdaniem sztywniak bo do pracy musi nosić garnitury i krawaty. Ostatnio nakupowała mu w prezencie podziurawione koszulki, obszarpane jeansy i sportowe buty w kolorze pomarańczy jak roboty drogowe a on jako facet po 40tce już z takowych wyrósł i nie chce tak się ubierać. ..ręce opadają...ma syna który wyszedł na ludzi a marzy jej się przebojowy lump obdartus z móżdżkiem 15-latka...Jak widzisz nie jesteś sama. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:48 Wlasnie nie poznała faceta, jest wierna mojemu ojcu. A ojciec, cóż patrzy na nią z dość spora dezaprobatą, uważa, że wygląda to dość karykaturalnie. No i dochodzi jeszcze zmiana stylu bycia. Takie słowa jak siema, nara są na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:15 Kurcze, jakiś miesiąc temu mama właśnie kupiła mi koszulę, taka żarówiastą różową, z jakimiś aplikacjami i stwierdziła, że powinnam ją nosić do pracy, bo trochę szaleństwa nie zaszkodzi. I naprawdę nie dociera do niej, że w pracy obowiązuje mnie dress code, nie mogę nosić takich ubrań ponieważ mam kontakt z klientami biznesowymi i strój zobowiązuje. Stwierdziła, że jestem sztywna, nie mam nic luzu, że w moim wieku powinnam szaleć, a nie wciskać się w jednokolorowe koszule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz mo proszę jak ten twój dress code wygląda, bo pisałaś wcześniej, że casual a to mi kompletnie nie pasuje do biznesu. Może to jednak ty się źle ubierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powyżej 50-tki to tylko worek pokutny/trumna na strychu i czekać w kolejce do Piotra.A autorka chciała zabłysnąć i opowiedzieć o swoim ubiorze dress code tylko nie wie za bardzo co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×