Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mu zależy to wytrzyma bez seksu?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Może zdradzony kocha, ale zdradzający raczej nie. Ja wolę ekstrema i w moim odczuciu tylko ekstrema to porządnie weryfikują. Dopóki nie doczekamy cierpienia po śmierci osoby, którą kochamy, to możemy dosłownie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale wierność każdy ocenia indywidualnie, przecież dla niektórych nawet oglądanie porno w związku, to zdrada. Deklaracji dożywocia już się nie ominie i albo jest, albo nie ma. Miłość, to ten stan, kiedy po tysięcznej wizycie na cmentarzu, nadal Cię rozpieprza od środka, jakby to było wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:36 Ale czy ten co kocha, wybaczy zdradę? Jeśli lubisz ekstrema to masz właśnie takie. Powiesz, że jeśli nie wybaczy, to znaczy, że nie kochał naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:38 Dobra, niech będzie po twojemu. Bardziej niż dyskusja o zmarłych, interesuje mnie okazywanie miłości żywym i zdrowym. Więc może wreszcie napiszesz, na czym ono polega twoim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wybaczy, chociaż bardziej racjonalne byłoby nie wybaczyć, bo widocznie druga strona nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale nie ma różnej miłości dla żywych i zmarłych, to jedna i ta sama. Ale niech będzie, że miłość to dobro, jakkolwiek je pojmujesz, natomiast ciężko nazwać dobrem seks, bo zaspokojenie drugiej strony to skutek uboczny własnej przyjemności (nie pisz o wzajemności, bo ostatnie 2 strony można streścić w rozkosz z seksu, a nie ulgę) To nawet nie brzmi... Jestem dobry, przeleciałem żonę, czy jestem dobry, pomogłem matce, gdy złamała nogę? Natomiast, jeśli miłość okazuje się poprzez seks, to kochając naprawdę, powinno się przerzucić na nekrofilię, a raczej nikt tak nie robi, czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:56 Powtarzam jeszcze raz proste pytanie: w jaki sposób twoim zdaniem okazuje się miłość żyjącej, zdrowej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:42 Masz coś do zmarłych? Jak się kochało, nawet nieświadomie, to poważnie można się nad tym grobem zapłakać z rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:56 I proszę nie bajeruj czym jest miłość, albo na czym nie polega. Napisz w jaki sposób ją się okazuje. Co bardzo niewygodne pytanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przeczytaj raz jeszcze, to się dowiesz, prościej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:00 Nie mam nic do zmarłych, poza używaniem ich jako wykretu by nie odpowiedzieć na pytanie o żywych i zdrowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To Ty nie bajeruj, tylko kochaj fizycznie do końca, a nie do pochówku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nie jest żaden wykręt, widać, że nie chciałeś ukrócić sobie nigdy cierpienia z miłości, więc nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:03 Prościej się nie da? Przecież nie napisałaś żadnego konkretu. Czyli co, miłość polega na tym, że on musi wszystko, a ona nic? Bo nie potrafiłaś podać ani jednej rzeczy z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,23:06 Owszem, nie chciałem. Natomiast chciałbym wiedzieć, jak okazuje się miłość osobom żywym. Twoim zdaniem oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jacy ona i on? Napisałam, to ten fragmencik, zajechał trochę jakimś AA. Dobro. Słyszałeś o takim słowie? Jest pojemne, więc można w nim zmieścić każde pozytywne zachowanie dla drugiej osoby. Czego jeszcze nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Stąd to niezrozumienie problemu i bagatelizowanie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:12 Dobro to słowo bardzo pojemne. Więc może konkretniej. Bo facet czyli on wykazuje swoją miłość do kobiety w ten sposób, że jest gotów pracować na jej utrzymanie, opiekować się nią i chciałby pieprzyć z nią jak norka. W jaki sposób wykazuje swoją miłość ona, czyli kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal czekam na brak wykrętów odnośnie do nieolewania cielesności pośmiertnej, skoro seksem okazuje się miłość. Optymistycznie przyjmijmy, że zachowujemy pozory uczucia, kiedy miłość życia ląduje w piachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:15 No i co z tego? Ty znasz wszystkie problemy świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:19 Miłość wykazuje się także praca na czyjeś utrzymanie, troskę o osobę kochana oraz chęcią uprawiania seksu. Wszystko to przestaje mieć sens z chwilą śmierci obiektu uczuć. Bo ani nie pracujemy na utrzymanie nieboszczyka, ani o niego się nie troszczymy (poza godnym pochówkiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Więc tu jest ten problem! Troska o dobro drugiej osoby? Nie wiem, jak to ująć, żeby to zabrzmiało bardziej "wzniośle" niż używanie i przypadkowe zrobienie dobrze i wielka radocha z tego powodu. Jak chcesz czyjegoś dobra, to się o niego troszczysz, wspierasz go w życiu codziennym, w normalnych sprawach. Tak na tym poziomie emocjonalnym, a idąc dalej, też w mega poświęcenia, to troszczysz się tak, że nerkę byś oddał, choćby druga nie działała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Możemy na moment założyć, że masz ślub kościelny? Biorąc pod uwagę traktowanie na poważnie ichniejszej przysięgi, zobowiązujemy się również, że nie opuścimy tej osoby do śmierci. Jako, że interpretacja przyjmująca, że chodzi o śmierć drugiej osoby brzmi trochę chamsko, oraz, że w praktyce po tej śmierci jakoś tam cierpimy z tęsknoty, to zakładam, że ta rzekoma miłość nie mija 2 dni po śmierci małżonka, to kontynuowanie wyrażania jej jest zasadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:20 Wszystkie nie, ale z umieraniem znam się bliżej, w lekkiej nadwyżce, zakładam też, że w każdej rodzinie była co najmniej jedna śmierć, więc raczej każdy ma jakieś doświadczenia w cierpieniu po stracie i nieracjonalnych myślach w zależności od zażyłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc, życzcie mi, żeby sie jutro nie obudzić w tej samej koszmarnej pustce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:26 No chyba troska o osobę kochaną, to podstawowa oznaka miłości. Proszę wybaczyć kolokwializm, który się nasuwa, ale jak widać wiele kobiet łatwiej oddać nerkę(przynajmniej teoretycznie), niż regularnie dawać mężowi d.... Ale z pewnością facet oczekuje raczej tego pierwszego. I na tym polega troska i wspieranie w codziennym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:54 Miało być: oczekuje tego drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Świadczenie usług seksualnych to wspieranie i troska? Baba stoi nad Tobą i dopinguje Cię, żebyś doszedł, a także prowadzi rozmowy na temat jakości Twojej spermy? :D Jakby każdy miał takie problemy, to życie byłoby o wiele piękniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:00 A na czym twoim zdaniem polega wspieranie i troska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×