Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mu zależy to wytrzyma bez seksu?

Polecane posty

Gość gość
W jakich sytuacjach człowiek ma prawo nie uprawiać seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:46 Każdy kto pisze takie bzdury, powinien się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:56 Może nigdy nie uprawiać, zawiązać na supeł albo sobie zaszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Seks służy do regulacji emocji i zaznania egoistycznej ulgi, a nie pieprzenia o miłości i tyle w temacie. Jeśli miłość i seks, to to samo, to w takim razie gwałciciel kocha swoją ofiarę, w końcu stosunek się odbył. xxx zdecydowana większość ludzi uprawia seks w związkach. Seks to całkowite oddanie się drugiej osobie. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby porównywać seks pomiędzy dwiema kochającymi się osobami do zgwałcenia kogoś. Albo mieć skrzywienia seksualne :O bo jeśli ktoś serio nie widzi różnicy pomiędzy siłą a seksem za obopólną zgodą w związku to chyba powinien wybrać się do seksuologa. I nikt nie napisal, że seks i miłość to to samo, tylko że seks to jest nieodłączny element miłości, tak samo jak wsparcie, przyjaźń, jedzenie razem śniadania i spanie w jednym łóżku. Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Całkowite oddanie jako bajka dla ślepych dziewic :D Wzruszyłam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 Ale poważnie chętnie się dowiem, kiedy można, a kiedy nie i ile czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:20 Poważnie to już się dowiedziałaś. Możesz nigdy nie uprawiać seksu, nie ma obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Całkowite oddanie jako bajka dla ślepych dziewic smiech.gif Wzruszyłam się smiech.gif xxx Nie jestem dziewicą już od dawna. Nie mam również męża, ale mam partnera i uważam, że seks to jest okazywanie uczuć i oddanie się drugiemu człowiekowi, bo to jedna z najbardziej intymnych rzeczy w życiu człowieka. Możecie mówić co chcecie, ale seks w związku, z osobą którą się kocha jest po prostu cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja też dziewicą dawno nie jestem, ale w takie bajki nawet wtedy nie wierzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:23 No nie bardzo, serio chcę się dowiedzieć, kiedy powody są uznane za poważne i usprawiedliwione, a kiedy mam zamknąć pysk i rozkładać nogi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:23 No nie bardzo, serio chcę się dowiedzieć, kiedy powody są uznane za poważne i usprawiedliwione, a kiedy mam zamknąć pysk i rozkładać nogi oczko.gif xxx nie ośmieszaj się. Lepiej zostaw swojego faceta i daj mu szansę wejść w związek z normalną kobietą, która bedzie go kochać i będzie "rozkłądać nogi" bo będzie tego chciala a nie musiała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że popieracie prawo do cnotliwosci i dziewictwa a seks uważacie za zło . A jest ktoś z was taki odważny żeby napisał lub napisała ile razy w miesiącu masturbujecie sie onanistycznie . Ludzie którzy uważają seks za zbrodnie to nałogowi masturbatorzy onanistyczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:30 Poważnym i usprawiedliwionym powodem odmowy seksu, jest choroba na którą dostaje się zwolnienie lekarskie z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.28 - 1.Dla mnie miałbyś rację gdybyś dodał do tego ślub. Bo wszyscy tutaj piszą o seksie jako elemencie miłości, ale prawie nikt o ślubie. Zauważyłam, że jeśli ludzie się naprawdę kochają, to decyzje o ślubie podejmują bardzo szybko, nawet jeśli mają średnie warunki. Z drugiej strony jest mnóstwo takich "przechodzonych" związków, gdzie on kocha, ale jeszcze nie jest gotowy. W pewnym momencie poznaje inną kobietę i gotowość do ślubu pojawia się bardzo szybko. W tle został ktoś mocno zraniony, ale to nie ma przecież znaczenia, prawda ? 2. Autorka tego tematu nie napisała, że nigdy mu nie da, tylko że na razie chce poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj wszystko musi kojarzyć się tylko z przyjemnością, ale już nie z odpowiedzialnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ośmieszam się, To wy się ośmieszacie, stawiając seks ponad wszystkim, a są sprawy ważne i ważniejsze, nawet dziecko to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:43 Czyli jak nie ma zwolnienia, to żaden powód? Nie każdy nawet pracuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:51 Owszem: władza, szmal, uznanie, adrenalina itp. Ale w tym kobieta raczej przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dzielenia łóżka to panowie są dojrzali i kochający, do dzielenia odpowiedzialności nie bardzo. Więc na co komuś taka jednostronna miłość ? Pojawi się problem i kobieta zostaje sama z dzieckiem, bo on nie dorósł. Takich przykładów są tysiące, chyba nie ma człowieka, który nie widział takiej historii. To często nie brak pożądania, nawet nie względy religijne decydują o tym, że kobiety nie chcą z wami panowie sypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie stawia seksu ponad wszystkim :D nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego osoby mające taką awersję do seksu (bo kiedy kobieta pyta: kiedy musi zamknąć pysk i rozłożyć nogi i szuka wymówek - to jest jakaś awersja) uważają, że osoby które go uprawiają stawiają go na pierwszym miejscu? Nikt tu czegoś takiego nie napisał chyba, ze ktoś kto uważa seks za zło. Ja kocham się ze swoim partnerem regularnie, średnio 3 razy w tygodniu i uwielbiam to bo mój facet mnie bardzo kręci i daje mi mnóstwo przyjemności, ale to tylko kilka godzin w tygodniu. Całą resztę tygodnia spędzamy robiąc INNE rzeczy po pracy, oglądamy TV, gotujemy, chodzimy na spacery, na zakupy, odwiedzamy znajomych, rozmawiamy. Seks to tylko dodatek do naszego życia, jego uzupełnienie. Jak widać, życie ludzi uprawiających seks nie kręci sie tylko wokół tej czynności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:53 Równie przyziemne jak seks, każdy ma jakieś tam priorytety i co innego go boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bardziej odnosiłam się do tych, którzy sens istnienia związku ograniczają do seksu, a nie innych rzeczach, a były tutaj takie głosy, Twój jest raczej rozsądny. Dobór słów też był celowo przerysowany, nadal oczekuję na odpowiedź na pytanie i nie, nie chodzi o awersję, serio ciekawi mnie, czy tylko np. własna śmierć jest usprawiedliwieniem i jak długo ma się prawo do nie uprawiania seksu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby które nie chcą uprawiać seksu po prostu nie powinny wchodzić w związki, albo szukać partnerów wśród osób aseksualnych. Nie rozumiem po co się plujecie. Dla 95% ludzi, zarówno kobiet jak i mężczyzn, seks jest ważny i chcą go uprawiać co najmniej raz w tygodniu, bo popęd seksualny to biologia. Szukajcie wiec partnera w tych 5%, którzy seksu nie lubią albo w ogóle się z nikim nie wiążcie, bo odmawiając seksu albo godząc sie na niego z wielką łaską, to wy postępujecie egoistycznie, bo z dziwnych pobudek odmawiacie komuś czegoś, co jest w sytuacji bycia z kims zupełnie naturalne. Odmawiać ciągle męzowi seksu to tak jak odmawiać psu wychodzenia na spacer mieszkając w bloku. Jeśli nie podobają się nam pewne aspekty związku to po prostu nie wchodzimy w niego i tyle. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zatem porównujesz się do psa? Troche się czepiam, ale nawet ja się tak nisko nie cenię, mimo, że nie wierzę w pierdoły o seksie mającym związek z miłością, oddawaniu się nawzajem i inne pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:05 Olejmy już czekających, biegających, szydełkujących i innych ących, a przejdźmy na brak seksu już po czasie, kiedy jest do tego prawo, a kiedy wypad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem? :O gdzie tu jest porównanie człowieka do psa? Odmawiając egoistycznie męzowi rozładowania napiecia seksualnego znęcasz się nad nim tak samo jak nad psem, któremu chce się wysikać ale nie może bo nie wychodzi na spacer. I teraz w sumie mozna porównać człowieka do psa bo potrzeby wszystkie ssaki mają podobne :O pies w końcu zsika się na dywan a facet zdradzi. Pomijam sytuacje kiedy kobieta jest chora i nie może uprawiać seksu. Jeśli jednak nie chce tego robić "bo nie" to najpierw pojawi się złość na nią, a późmiej dojdzie do zdrady. W 99% przypadków. Zresztą kobieta też zrobiłaby to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeden ogarnięty, który nie robi z seksu wielkiego halo i oświadczyn, a traktuje jak zwykłą, prymitywną fizjologię, czyli tak, jak to wygląda. Masz punkt. Ale idźmy dalej, ile można seksu nie uprawiać i jakie powody są ok, a jakie już nie? Ciekawe, czy mamy podobne zdanie z innymi użytkownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:05, nikt przecież nie napisał tutaj, żeby całkiem odmaiwać seksu mężowi czy partnerowi. W tym wątku chodzi o to czy jezeli mężczyzna kocha to poczeka jeżeli kobieta nie jest jeszcze na to gotowa. Gdzie jest napisane, że ktoś nie chce uprawiać seksu albo chce uprawiać go bardzo mało? Dlaczego niektóre osoby nie potrafią zrozumieć, że są osoby które chcą poczekać z seksem, żeby mieć pewność, że to ten jedyny mężczyzna albo żeby był ich mężem? To, że chcą poczekać nie oznacza, że są aseksualne. Często takie osoby mają właśnie bardzo duże potrzeby seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olać te pipy . Niech udawają niedostępne . Hooj z wami pisdami . Mówcie co chcecie przyrównujcie faceta do psa to nie obraza . Porównać faceta do kobiety to jest ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą. Rozumiem, że u każdego występuje czasem brak ochoty na seks przez różne czynniki, np stres, problemy, hormony. Ile może taki brak ochoty trwać? Miesiac, może dwa. Po takim czasie druga strona robi się sfrustrowana brakiem seksu i zaczyna się zastanawiać co z nią nie tak, pojawia się rysa na zwiazku. Jesli ktos notorycznie odmawia seksu kilka miesięcy "bo nie mam ochoty" to partner robi się bardzo sfrustrowany i prowadzi to do konfliktów. Taki brak ochoty na seks może wg mnie trwać max kilka miesięcy, wyjątkowych sytuacjach jak np. tragedie rodzinne, wypadki, śmeirć kogoś bliskiego dłużej ale i tak maksymalnie pół roku. Jedyną tak naprawdę dobrą wymówką na brak seksu jest choroba albo jakaś rekonwalescencja po leczeniu. Czasem faktycznie nie można choćby się chciało nawet kilka razy dziennie. Sama mialam kiedyś operację ginekologiczną i miałam po niej ban na seks przez ponad pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×