Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Was by wkurzala czy schlebialoby Wam gdyby teściowa kopiowala Wasz styl??

Polecane posty

Gość gość

Zobaczyła określony typ buta, kupiła taki sam, też z nosem w szpic, kupiła podobna biżuterię ale najbardziej poirytiwalo mnie to, że kupiła torebkę niemal identyczna jak moja, a tyle jest torebek. Mnie takie coś wkurza... A Was może to podbudowuje jak ktoś Was kopiuje. Jakby to była koleżanka to ok, ale i tak to dziwne jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może teściowej podoba się twój styl, a ma problem ze zbudowaniem swojego, czy w ogóle z gustem. Na tobie widzi, wszystko pasuje, można więc bezpiecznie kopiować. Lepiej chyba tak, niż miałaby krytykować, to jak się nosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu to samo, nudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ale ludzie.. To jest takie irytujące! Gdyby to była osoba mi życzliwa tobym miała to gdzieś, a nawet się cieszyła. Ale moja teściowa mnie nie lubi! Traktuje mnie jako zło konieczne, bo ona sobie wymyśliła że jej syn to powinien mieć ideał kobiety, czytaj: doktoraty, habilitacje6i urodę Miss World, a ja choć jestem ładna to miss bym nie została raczej, do tego mam "zwykłego" magistra i to o zgrozo, nie z kierunku ścisłego. Ona mnie nie trawi i wiele razy dawała do zrozumienia że jestem dla niej nikim. A tutaj mnie naśladuje. Dlatego tego nienawidzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do osob ktore piszą: ale to juz było. Owszem było, ale teraz znowu nakupila jeszcze wiecej rzeczy takich jak ja mam. Buty, torebka. No ile mozna? Kopiuje mnie, a przeciez mnie nie lubi i cala rodzina to widzi. Wy tez macie takie zboczenie, ze jak kogos nie lubicie, to staracie sie podrobić jego styl? :/ Chyba jednak ten brak sympatii to z zazdrosci, a nie z winy nielubianej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schlebia mi. Dlugo traktowala mnie jak kogoa gorszego, brzydszego i grubszego. Lekcewazyla moja obecnosc i znaczenie w rodzinie, mimo ze wiedziala jaki jej syn jest gagatkiem. Zawsze byla moja wina. Od nieuprasowanej koszuli po glod w Afryce. Az do momentu wielkiego kryzysu w moim małżeństwie kiedy stanela przed realnym zagrozeniem rozwodu u syna. Moj maz sam przyznal, ze to jego wina w 90%. I.... Cud! Nagle zaczęła mnie traktować jak równa, pyta o zdanie i czuje w koncu szacunek. Zatem jeśli kopiuje moj styl, powtarza potrawy jakie ja.gotuje, przyznaje racje itp itd mam.DZIKA satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dlugo traktowala mnie jak kogoa gorszego, brzydszego i grubszego. Lekcewazyla moja obecnosc i znaczenie w rodzinie" - to tak jak moja. a teraz kopiuje to, co noszę, to co lubię - autorka. Moja tez dopiero jak zobaczyla ze nam sie sypal zwiazek po urodzeniu przeze mnie dziecka, zmienila ton

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup coś brzydkiego, pokaż jej się w tym i niech potem się tak ubiera. Niech łazi jak pajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×