Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zachowanie mojego chłopaka, zaczynam się bać o niego i o siebie

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z chłopakiem od jakiś 4 miesięcy, od jakiegoś czasu on ma dziwne napady, boję się o niego bo może to być początek jakiejś choroby psychicznej typu schizofrenia, mania prześladowcza. Chodzi o to, że jak jesteśmy sami to on zaczyna jakieś gadki, że mnie stąd zabierze albo mówi do mnie -ucieknijmy stąd, gdzieś gdzie będziemy sami, z dala od nich wszystkich. Ja tu się czuję bardzo dobrze, kocham rodziców, mam wiele przyjaciół, nie chce nigdzie wyjeżdżać. On jest przy tym bardzo przejęty i poważny, aż mi nie raz przechodzą ciarki. Poznaliśmy już swoich rodziców i oni nas akceptują, jestem z nim szczęśliwa tylko nie wiem przed czym on chce uciekać. Pytałam go to tylko na mnie patrzy, bardzo poważnie i nic nie mówi. Co mam myśleć o tym, kocham go i nie chce go stracić jednak chciałabym być w szczęśliwym związku i wesołym a wprowadza taką smutną atmosferę, zaczyna mnie to męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś miałem takie napady i nie wdając się w zbędne szczegóły, facet ma coś na sumieniu, albo chce przed czymś uciec. Ucieczka ma pozwolić psychicznie odciąć się od czegoś. Postaraj się go wypytać czy ma jakieś problemu, czy jakieś traumatyczne przeżycie. Bo to na 100% nie jest bez powodu. Oczywiście nie musi chodzić o coś złego, może po prostu coś przykrego go spotkało i choćby przed tym chce uciec, zacząć od nowa itp. To siedzi w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnaa
Jakiś wysyp dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doświadczyłam już kiedyś te " ucieczki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak on mysli ze uda mu się psychicznie od czegoś odciąć,co nie jest i tak możliwe bo jak nie jestesmy ze sobą szczęśliwi tu to i w innym miejscu nasz „demon” się odezwie zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnaa
Za rzadko chyba tu bywam ostatnio. Że też się to niektórym nie nudzi już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może być tak, że on z kimś był i zrobił coś złego tamtej dziewczynie i nie chce abym ja się dowiedziała o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest romantyczny, chce cie zabrac gdzies a moze to ty jestes puknieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak być , mój były mnie pobił a później się zmyl z miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z nim przed chwilą przez telefon i jestem w szoku. Wiecie co zrobił jak mu powiedziałam o moich obawach? Zaczął się śmiać do słuchawki, potem tak dziwnie "pierdział", zaczął krzyczeć w jakimś innym języku i słychać było odgłos tłuczonego szkła a następnie krzyknął, że jestem niewierna i walnął o ziemię telefonem i połączenie się przerwało. Kurcze, co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co nie odzywaj się do niego to psychol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest chyba psycholem. Zdenerwowałam go, to moja wina. Po co ja mu o tym mówiłam przez telefon. Może kupię jakieś winko i pojadę do niego i go przeproszę. Co o tym myślicie? Ten telefon muszę mu odkupić po wypłacie. Kurcze głupio mi teraz wobec niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te dwa wpisy wyżej to podszywa się ktoś pode mnie. Nie było żadnej rozmowy i on by się tak nie zachowywał, jest nawet za spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest psycholem jeśli tak się zachowuje teraz to później będzie cię lał. Mówię ci nie odzywaj się niech o tobie zapomni a ty o nim. Jeszcze pokaż mu że czujesz się winna to dopiero jesteś głupia laska. Facet nie ma prawa tak ciebie traktować nigdy w życiu. Jak mu źle niech odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to ja go do tego sprowokowałam rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczym, to podszyw pisze. Nie było żadnej kłótni przez telefon, aha już rozumiem, ktoś pisze za mnie i jednocześnie sobie sam odpowiada aby mnie wkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tym telefonem. Miał prawo się zdenerwować i rozbić aparat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:16 - jak ponownie zadzwoni udaj, ze to zakład pogrzebowy "Hortensja". działa, nie tylko na psychopatów, ale na wszystkie telefony z serii" "pani telefon został wylosowany..., wygrywa pani"... odnośnie jego zachowania słabo się postarałaś :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz dzwonił do mnie z komisariatu. Prosił żebym powiadomiła jego matkę. Ponoć wybiegł w bokserkach na ulicę po rozmowie ze mną o wdał się w bójkę z właścicielem kebabu po drugiej stronie ulicy. Co ja narobiłam, to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a potem, przyszedł do mnie, uderzył mnie w twarz, i powiedział: nigdy więcej nie prowokuj mnie zdziro! uciekłam do łazienki, wyrwałam rączkę og prysznica, wróciłam do niego i dostał wpie.r.dy jak należy, degenerat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×