Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubionnannanna

Wracanie do przeszłości w związku wieczne wypominanie

Polecane posty

Gość Zagubionnannanna

Chciałabym aby nikt mnie tu z góry nie oceniał. Oczekuje zrozumienia. Ja: jak byłam na drugim roku studiów tańczyłam w klubie gogo zarobiła. Sobie na studia i przestałam tańczyć byłam wtedy z piotrkiem. Z piotrkiem się rozstałam poznałam Tomka wiedział o mojej przeszłości i bardzo chciał ze mną być. Zamieszkaliśmy razem i od 8 miesięcy jest z nami dzidziuś. Poświęciłam się dziecku w 100% nawet nie zostawiam go opiekunce ani teściowej ( teściowa uważa ze swoje odchowała i ma dosyć dzieci ) Problem: co jakiś czas przy kłótniach kiedy brakuje Tomkowi argumentów wraca do tego ze tańczyłam i ze go to meczy itp itd ogólnie bardzo meczy mnie tym psychicznie bo nie ukrywałam nic przed nim wiedział od początku. Ostatnio mieliśmy kłótnie kolejną zaczął nnie zadręczać czy nie robiłam za kasę loda itp itd ( nie nie robiłam tylko tańczyłam ) ciagle karze mi przyrzekać ze tego nie robiłam. Mam tego dosyć mamy małe dziecko odpowiedziałam mu ze loda robilam tylko byłym chłopakom. On na to ze mam się spakować i w********ac z domu. Tomek miał problem z alkoholem i od 3 miesięcy nie pije bo robił awantury. Może tez nie jestem idealna ale to nie jest powod żeby być agresywnym i wulgarnym wobec mnie. Przy kłótniach mówi mi ze mam s*******ax w********ac dla mnie to jest straszne i bardzo mnie rani. Dosyć mam wypomniania tego ze tańczyłam to dla mnie przeszłość nie byłam z nim wtedy nawet. Po tym jak kazał mi w********ac Spakowałam się z dzieckiem i psem i jestem u mamy. Nie wiem jak mam z nim rozmawiać nie wiem co robić. Żałuje ze on jest ojcem dziecka:( Dodam jeszcze ze wszelkie wybuchy złości i agresji tłumaczy tym Ze pokłócił się z ojcem ze ma problemy i jego mamusia tez tak mówi. Ja rozumiem ze są problemy one będą zawsze ale to nikogo nie tłumaczy... Wiem ze nawet jak się spotkamy za tydzień to będzie miły powie ze wszystko już będzie Ok ale ja wiem ze za 3 miesiące tez będzie kotlety odgrzewal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego tyle kobiet jest takimi skończonymi kretynkami. Dajesz się poniżać, traktować jak ścierkę i pewnie i tak w końcu wrócisz do palanta żeby cię znowu wyzywał. Każdy ma to na co sobie pozwala. A skoro pozwalasz się tak traktować to znaczy, że na to zasługujesz. Najgorsze jest to, że dziecko na to patrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóz, każda kobieta ma takiego mężczyznę na jakiego zasługuje. W końcu laska jest byłą striptizerką, jaki mężczyzna na poziomie się taką zainteresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam,ze powinnas na pare dni mieszkac z mama.. Moze jak zateskni, bardziej Cie doceni? Poza tym w pelni Cie rozumiem.. Kazdy ma jakas przeszlosc. Poza tym skoro tylko tam tanczylas to co z tego? Skoro w Twoich obowiazkach sluzbowych nie bylo nic innego niz taniec to co? Poza tym nawet jesli robilabys w przeszlosci te rzeczy to juz jest PRZESZLOSC! Masz meza i dziecko -to oni sa dla Ciebie najwazniejsi. ;-) nie martw sie, skoro to tylko byl taniec to sumienie masz czyste ;-) poza tym nie znalas go jak pracowalas jako tancerka. Wyobrazam sobie jak to musi bolec,skoro co chwile Ci o tym przypomina.. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Mężczyzna na poziomie? Zazwyczaj właśnie ci '' na poziomie '' chodzą na striptizerki, więc daruj sobie ten '' poziom''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co radzisz jej do niego wrócić gdy ten zatęskni? Po takich wyzwiskach to ja bym nie zamieniła ani słowa z idiotą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionnannamna
Mężczyźni na poziomie było dużo w klubach. To ze tańczyłam nie znaczy ze jestem gorsza. Nie chce się właśnie dawać poniżać chce zakończyć ten związek. Jedyne co mnie przy nim trzyma to dziecko... jestem atrakcyjna i jeszcze młoda oglądają się za mną nawet jak jadę z wozkiem i uważam ze mogę mieć kogoś obok siebie kto mnie pokocha za to jaka jestem bez względu na przeszłość. Ja oddaje sie mężczyźnie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionnanna
Dziękuje w ogóle za odpowiedzi nie spodziewałam się ze dostanę jakiekolwiek tutaj rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie radze by do niego wrocila. Tylko zeby zrobila to co podpowiada jej serce. Maja dziecko. Maja dla kogo walczyc. Ale przykro ze maluch na to patrzy. Uwazam ze powinna zagrozic mu rozwodem itd to moze by sie chlop ogarnal.. Przeciez wiedzial czym ona sie zajmuje.. Skoro z niej robi "dostepna dla wszystkoch" to moze niech sam sie najpierw wypowie ile panienek przelecial zanim z nia sie zwiazal?! Dziewczyna mowi,ze tylko tanczyla. Po co miala by klamac na forum skoro liczy na szczere rady? Zeby byly szczere rady, musi byc szczera sytuacja. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skończ tę znajomość, wiele kobiet robi błąd zostając przy tyranie - bo dziecko. Dziecko cierpi gdy jest wychowywane w domu gdzie tatuś poniża mamusie. Twoje dziecko przejmuje teraz wzorce. Jeśli to syn - w przyszłości może się zachowywać jak tatuś. Jeśli córka - zastanów się czy chciałabyś żeby w przyszłości jej partner ją tak traktował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma prawa cię tak traktować co było kiedyś to już teraz nieistotne,przecież nie ukrywałas tego przed nim,wiedział i chciał z tobą być.Najwiekszy problem to on ma ze sobą i wyżywa się na tobie,nie musisz na to pozwalać,a dziecko tez nie jest szczęśliwe w takiej rodzinie,nie tyle ludzi się rozstaje a maja dzieci im szybciej się uwolnisz tym lepiej dla ciebie i dziecka tez,skoro chcesz jego dobra to nie skazuj go na wychowywanie się z ojcem niezrównoważonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionannanna
Mam syna. Na szczęście jesteś przed ślubem tylko narzeczeństwo. Pierścionek kazał mi oddać. Tak naprawdę opisując tutaj moja sytuacje uświadomiłam sobie z jakim debilem mam dziecko. Może i można by było powalczyć ale ja wiem ze za jakiś czas będzie tak samo. Chyba wszystkie wiemy ze faceci po 30 się już na pewno nie zmieniają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmieniają się faceci ale i ty dopiero co z małym dzieckiem w trakcie rozstania już prawisz że możesz mieć każdego. ..A może ty zmień trochę myślenie, masz dziecko a takie zranione panny z dzieckiem często pakują się w kolejne g ó w n o pod pretekstem znalezienia tatusia dziecku, udowodnienia staremu fagasowi nie ty to na twoje miejsce jest całe stado. Może zamiast robić rozterkę oj jaka ja biedna i głupia byłam, zacznij siebie, swój tyłek i usta na loda oszczędzać to i szanowany partner sam się kiedyś trafi. Póki co szał piczy i hormony rządzą, zranionej dumy nie wspomnę i wpakujesz się w kolejne tragedie i zanim się obejrzysz będziesz miała pieczątkę na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionannanna
Nie nie, złe mnie zrozumiałaś/Es. Absolutnie nie chce się pakować w żaden związek kolejny. Chce być sama z dzieckiem a co będzie to będzie w przyszłości. Ale na randkę z przyjemnością bym poszła żeby sobie przypomnieć jak to jest być kobieta. Przede wszystkim Ja chce mieć na razie spokój psychiczny bo mimo tego ze jestem u mamy to ciagle dostaje chore wiadomości ( i na tyle co go znam to pisane na kacu ) grozi mi właśnie ze jest nieobliczalny i nie pozwoli by inny facet zajmował się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Es
achh ochhh :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Striptizerka z dzieciakiem spłodzonym z przemocowym alkoholikiem szuka dobrego mężczyzny, który wychowa jej Brajanka :* :* :*" 00 Chętni będą walić drzwiami i oknami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaggg
Na pewno będzie więcej chętnych do niej, niż do Ciebie. Jesteś nienormalny!!! I nie szanujesz kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaggg
Wiesz, kiedyś było mi Cię naprawdę żal, współczułam Ci strasznie tego co przeżyłeś w dzieciństwie. Ale teraz zieje do Ciebie nienawiścią, bo zachowujesz się jak rozpuszczony i rozkapryszony dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to jeszcze jakaś normalna, miła i uczciwa dziewczyna napisała to może bym się przejął. A na szacunek trzeba czymś zasłużyć. Adieu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to tylko nie kasuj tych wiadomości na dowód jakby chciał ci dziecko zabrać żeby pokazać w sądzie jaki to patol a z randkami poczekaj zanim nie będą uregulowane kwestie komu sąd przyzna opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaggg
Uczciwa byłam w najważniejszym, w tym że Cię kochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionannanna
tak Poczekam z randkami na pewno. Mam nadzieje, ze obejdzie się bez sądu... jeżeli coś napisze jeszcze raz to dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od takiego odeszłam z dzieckiem 1,5 roku temu i do dzis mi nie dal spokoju. O randkach ani nie mysle, kazdy normalny facet by zwial nie wzgledu na dziecko, a na exa, postawilby mu sie jedynie jakis jeszcze gorszy od niego psychol, a takim stanowczo dziekuje. Z takich wszystko co najgorsze wylazi wlasnie gdy pojawi sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Es
Very funny ;-) You have fantasy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionannanna
Czuje się fatalnie mam gorączkę i jestem zła ze nie mam pomocy z jego strony... mógł przyjechac dzisiaj i wziąć małego chociaż na spacer. Nie mam siły wstać do dziecka i bardzo bolą mnie mięśnie :( ale trzeba być twardym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rusz te wielkie doopsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Es dziś niestety, to rzeczywistosc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionannanna
Ruszę to duupsko i poronie jeszcze przysiady żeby było jeszcze większe ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagibionannanna
Dzisiaj mi napisał ze zle się czuje po tych nerwach i ze chce to wszystko naprawic... czy da się to naprawic?;( Na razie mu nie odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×