Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AdrianneJD

O co mu chodzi? Panowie i Panie proszę o wasze opinie

Polecane posty

Gość AdrianneJD

Cześć wam, sprawa wygląda następująco: chłopak z którym się kiedyś spotykałam (4lata temu) wyznał mi wtedy miłość, był bardzo zakochany. Niestety nie odwzajemniałam jego uczuć więc zakończyłam to chyba łamiąc mu trochę serce. Kilka dni temu odświeżyliśmy znajomość i wybraliśmy się na kawę. Był bardzo szarmancki, dał mi różę, ogólnie klasa. Podczas spotkania i rozmowy padła propozycja z jego strony czy miałabym ochotę pójść z nim na ślub jego kolegi. Powiedziałam, że się zastanowię. Po spotkaniu na zajutrz, odpalam Instagrama a on lubi zdjęcia innej dziewczyny, kilka na raz, mając świadomość, że przecież to zobaczę. Trochę mnie to zirytowało. Odmówiłam pójścia na wesele, podziękowałam ale powiedziałam, że nie mogę. Od tamtej wiadomości cisza. Raz coś zagadałam olewka z jego strony. Lubi zdjęcia innych dziewczyn a moje nawet nowo dodane nie. Jak zinterpretować jego zachowanie. Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leci na parę frontów pewnie, Ciebie juz poważnie nie traktuje bo kiedyś go udrzucilas,non doskonale to pamieta i teraz na luźny stosunek do waszej znajomości- w sensie jak nie Ty to inna chętnie pójdzie z nim na wesele (a może.i cos więcej). A czemu nagle znowu się nim zaintetesowalas, skoro kiedyś go Nie chcialas? Brak innych opcji na horyzoncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uznał, że nadal masz go w nosie, więc nie będzie skamlał u twoich stóp. A ty po co odnawiałaś znajomość? Żeby go podręczyć dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie dreczenie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianneJD
Nie, nie, nie chciałam go dręczyć ani bawić się jego kosztem. Wtedy też tak nie było. Wiedziałam, że kiedyś będzie z niego super facet ale 4 lata temu to był jeszcze dzieciak. Zobaczyłam jego zdjęcia aktualne, jego profil na fb i insta i postanowiłam napisać. Byłam ciekawa czy się zmienił, czy dojrzał i faktycznie zmienił się na lepsze. Najbardziej zastanawia mnie jego dziwne zachowanie, niby mnie olewa ale z drugiej strony dlaczego akurat moich zdjęć nie lajkuje skoro tak mu się podobałam i wiem, że podobam nadal. Uczepiłam się tych zdjęć ale to obrazuje trochę sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh te lajki na portalach społecznościowych szkoda, że nie ma opcji "oświadcz się", tak ludzie po drugiej stronie poczuwają się do tych nic nie wartych kliknięć... Poza tym nic o Was nie wiemy, oprócz tej róży, wydawało mi się, że róża to raczej kwiat na poważne okazje dla drogiej sercu osoby. Jak gościu biegnie na kawuśkę z różą w zębach to coś mi tu śmierdzi ;p Ale to tylko moja opinia, co ja tam wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz dałaś mu kosza, więc to niewątpliwie pamięta. Zapewne nie traktował cię poważnie po tamtym koszu. To lajkowanie zdjęć by tą teorię potwierdzało. A drugi scenariusz może być taki, że zwyczajnie nie dojrzał od czasów waszej pierwszej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianneJD
Na pierwsza randke 4 lata temu też dał mi różę, chyba tak po prostu ma ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianneJD
Dzięki za wasze opinie ale co znaczy, że nie traktował mnie poważnie, w rozmowie kiedyś napisał, że szkoda, że nie dałam nam szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna jakaś jesteś...Skoro nie odwzajemniłas jego uczuć, ani nie chciałaś z min iść na wesele po po co ma mailować twoje zdjęcia?Chłopak uznał, że ze znajomości z tobą i tak nic już nie będzie więc lajkuje inne panny. Ciebie jak by olał jakiś facet też bys na okrągło lajkowała jego fotki, nie świadczyłoby to o jakiejś desperacji? No pomyśl trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jest jeszcze trzeci scenariusz. Mógł pomyśleć, że mówiąc "zastanowię się" masz na myśli dyplomatyczne NIE. I stąd sobie odpuścił. Scenariuszy jest wiele, nikt w jego głowie nie siedzi. Jak bardzo chcesz wiedzieć, to kontaktuj się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, nie raz dostawałam rózę od facetów, z którymi mnie nic nie łaczyło. Jak sie spotyka po latach, to zreszta wypada. Na moje oko nie ma stałej dziewczyny, zna cie i uwaza, ze mu wstydu na weselu nie przyniesiesz, wiec proponuje. Ale nie swiadczy to o uczuciu, szuka dziewczyny w ogóle, a wobec ciebie nie ma zadnych zobowiazań, tym bardziej,ze juz mu raz nie wyszło. Jesli masz ochote, idz na wesele, ale nie masz powodu go sledzic i sie obrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianneJD
Nie dałam mu jeszcze odpowiedzi czy pójdę na to wesele a on już zaczął lajkować te zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zwyczajnie, facet akurat potrzebował towarzyszki na wesele, a Ty się sama w tym momencie napatoczyłaś. Jeśli to dawne odrzucenie nie było mocno bolesne to trafiłaś u niego do "friendzone". Ciebie traktuje jako starą znajomą z którą można bez zobowiązań pójść na imprezę, a w tym samym czasie uderza do dziewczyn u których liczy na coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianneJD
On powiedział coś takiego zapraszając mnie, że ma masę koleżanek i miałby z kim pójść na nie ale zapytał mnie bo uważa, że dobrze byśmy się bawili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianneJD
To coś zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zmienia, potwierdza tezę z 19:45. Najśmieszniejszy w tym wszystkim jest Twój foch, że lajkuje fotki innych lasek:) Jemu zarzucasz niedojrzałość, ale sama z dorosłością masz niewiele wspólnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.28 dokładnie. Ucierpiało Twoje ego, chcialabys żeby tylko na Ciebie zwracał uwagę, wielbil Cie tak jak kiedyś(?) ale pozmienialo się, w ciągu 4 lat mógł wiele dziewczyn poznać, jego uczucia do Ciebie już nie są takie jak kiedyś, może już nic nie czuje ale wciąż uważa Cie za fajna dziewczynę, może inne koleżanki tez mu się podobają i wcale nie będzie rozpaczal jeśli odmowisz mu pójścia na wesele- po prostu zabierze inna. Jeśli to przynajmniej w miarę przystojny chłopak to uwierz, ze niejedna go zechce, pewnie ma.w czym wybierać.. a Ty,ku Twojemu niezadowoleniu, nie jesteś centrum.jego wszechświata, ma prawo lajkowac zdj innych i z nimi pisać i śmieszne ze to tak przezywasz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwróc sytuację Ty darzysz kogoś uczuciem. On zrywa. Po latach proponuje spotkanie. Myślisz, może masz szansę i ,że będziecie super parą. Ty nadal to uczucie żywisz.. Proponujesz pójście na wesele a on, że się zastanowi a potem mówi, że nie. Czyli widzisz, że nic się nie zmieniło, mimo, że ty nadal coś tam czujesz i liczyłaś, że może tym razem wam się uda. I jak się z tym czujesz? Liczyłaś na coś a widzisz, że to tylko kaprys był, wypić z tobą kawę i przypomnieć o sobie. Miło ci, że liczyłaś na coś więcej a tu znów nic z tego? Rozdrapał zabliźnione rany i nadal cię nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna królewna z drewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czy Ty w ciągu tych 4 lat byłaś z kimś w związku po tym jak zakończyłaś z nim? 4 lata temu on się bardzo starał gdy się zakochał, nie musiałaś nic robić i miałaś go na pstryknięcie palcem... 4lata to jednak jest sporo czasu na zmiany. On teraz po prostu nie pozwoli się tak samo traktować.Myślę że on nie leci na kilka frontów, ale zwróć uwagę że 1/10 facetów po takim czasie by rozmawiało. Pewnie nie udało się z kimś innym i przypomniałaś sobie że ktoś 4 lata temu taki był.... 20:36; 21:08 dobrze napisane !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×