Teściowa mnie zdenerwowałam i krzyknęłam jej że życzę jej śmierci

Poniosło mnie, wiem, powinnam lepiej się zachowac. Ale sami ocencie. Mieszkam u niej w mieszkaniu z moim partnerem, jestem w ciąży, prtócz tego mam dziecko 8 letnie z porpzedniego związku. Partner pracuje, ja koncze studia zaoczne i nie moge pracowac z dzieckiem. A teściowa....no cóż....ona wymaga ciągle odemnie i to wszystko mimo iż wie że ja ani nie umim ani nie potrafię, ciagle sa awantury, wczoraj powiedziala ze mamy sie podzielic rzeczami do zrobienia na komunie mojego dziecka, i dawaj dowalac mi potrawy ktore mam zrobic, poplakalam sie przez nia, porozmawaialam z moja mama ktora pwoeidziala ze zarowno ja jak i moje dzieci i partner nie zrobimy komuni u tesciowek tylko pojdziemy wszyscy do mojej siostry ktora gotuje zawsze i kazala mi to powtorzyc tesciwowej, powiedzialam jej to na mnie naskoczyla i nie wytrzymalam i wykrzyczalam jej wszystko. Nie odezwe sie do niej nie zloze jej postawie miedzy nami mur milczenia. Wnuka tez jej nie pokaze na oczy jak sie urodzi

Denne PROWO

Jestes p******a jak lato z radiem :O wypiertalaj do swoje mamusi leniwa krowo!

Ciagle powtarzające się prowo...

„Przypominaj im, … aby o nikim źle nie mówili, nie byli kłótliwi, ale ustępliwi, okazujący wszelką łagodność wszystkim ludziom.” TYTUS 3,1-2 (BW) pogodz sie z tesciowa i podaj pierwsza reke do zgody i przepros ze sie unioslas i wcale tak nie myslalas, po co sie dasac, nic dobrego z tego nie ma, porozmawiaj i wytlumacz tesciowej na spokojnie

autorko, Twój profil psychologiczny to rozkapryszony dzieciaczek niepanujący nad emocjami, zawsze szukający odpowiedniego do danego zadania dorosłego i gotowego wziąć odpowiedzialność (skąd się biorą dzieci? chlup! ciąża again! :( brzydki penisek, penisek narobił kłopotów). nie wiem co Ci doradzić, ale jeśli tak teściowej nienawidzisz to faktycznie się wyprowadź do rodziców niech Cię dochowają... choć oczywiście tego nie zrobią....

Wyjdziesz na madrzejsza, gdy pierwsza zakonczysz tzw. "Mur milczenia" wiem ze to trudne, lecz jest prawdopodobienstwo ze wtedy zgodzi sie na pomysl twojej mamy. Z reszta mowilas partnerowi o klotni?

To ostro pojechałaś

F**k! Jestes leniwa, mieszkasz u niej... Ja juz dawno wykopalabym Cie za drzwi.

tylko krzyknęłaś a nie wykrzyczałas jak zawsze wcześniej bywało? ha ha

łoo, prowo. Normalna teściowa zeby uratować syna taka synową już dawno by odstrzeliła :D