U mojej szwagierki będą pierogi na komuni! żenada!

znowu prowo o szwagierce,bleee.

Ostatnia wypowiedź uchaaaaa chaaaa

Pierogi każdy chętnie zje. Nie znam nikogo, kto by powiedział, że nie lubi pierogów.

Żenadą jest robienie komunii

Nie no pierogi? Ja nie wiem co to za pomysł W ogóle. Ja to bym na taką Komunię nie poszła. W końcu żebym miała jeść pierogi na Komunii? Żenada ! Hahahahahahahahahahahahahahahaha A tak serio? Nie Twoja Komunia, nie Twoja sprawa

Super pomysl z pierogami szczegolnie dla dzieci :) a to uroczystosc dziecka wiec super

Ja się zastanawiam czy na weselu nie podać pierogów jako jednego z ciepłych dań.

tez uwazam ze dla dzieciaków pierogi sa super

ciekawe kiedy zaczniecie organizować przyjęcie komunijne w piwiarniach bo jak widzę bary mleczne są już na topie tudzież pierogarnie

A kij cie to obchodzi, od razu widać ze w d...pie byłaś i goowno widziałaś. Teraz normalnie te nowe pierogarnie to są fajne restauracje z klimatem i nie mają nic wspólnego z tandetnymi spelunami. Moja siostra robiła przyjęcie po ślubie w takim lokalu i nawet miała osobną salę zarezerwowaną więc jak guzik wiesz to się nie odzywaj.

dziś A kij cie to obchodzi, od razu widać ze w d...pie byłaś i goowno widziałaś. Teraz normalnie te nowe pierogarnie to są fajne restauracje z klimatem i nie mają nic wspólnego z tandetnymi spelunami. Moja siostra robiła przyjęcie po ślubie w takim lokalu i nawet miała osobną salę zarezerwowaną więc jak guzik wiesz to się nie odzywaj. n n n powiało kulturą i wielkim światem gratulacje

Dzieci z naszej rodziny byłyby szczęśliwe,uwielbiają pierogi, niestety niezbyt często je robimy, są pracochłonne, a każdy woli je z innym farszem. Mnie też by nie przeszkadzał zestaw pierogów na komunijnym stole, na co dzień ich nie jadam [dbam o linię:D], ale ten jeden raz... zjadłabym ze smakiem.

gość 2018.05.01 "będzie normalny obiad rosół ziemniaki, mięso, surówki i jakieś warzywa na ciepło ale oprócz tego jeszcze pierogi!" hmm no tak, bo rosół, ziemniaki, mięso itp to nie żenada? To przecież też zwykłe, najzwyklejsze dania. I to jeszcze pojawiające sie przy każdej okazjii: chrzciny - rosół, ziemniaki i mięso... komunia - rosół, ziemniaki i mięso... wesele - rosół, ziemniaki i mięso... stypa - rosół, ziemniaki i mięso... aż tym rosołem, ziemniakami i mięsem chce sie żygać. Więc gratulacje dla szwagierki, fajny pomysł że pierogi będą dodatkiem, tym bardziej że przyjęcie robione w pierogarni (tak, autorko, przyjęcie robione w pierogarni, a nie komunia, komunia odbywa się w kościele). A co do pierogów, kto będzie chciał to sobie zje, a kto nie to nie, bo raczej nie będzie przymusu. Ja bym sie skusiła na pierogi :)