Zaburzenia rozwoju u dziecka

Witam. Mój syn ma 21 miesięcy i niepokoi mnie jego zachowanie. Mimo że to moje pierwsze dziecko widać na pierwszy rzut oka że coś jest nie tak. Rodzina i znajomi powtarzają że każde dziecko rozwija się inaczej , ale ja czuje że coś jest nie tak. Syn nie mówi, tylko przypadkowe sylaby.Jest tak jakby wycofany z kontaktu z ludźmi. Tak jakby w ogóle go nie interesowało kto obok niego jest, co się dzieje. Zazwyczaj siedzi i bladzi wzrokiem nie okazujac zadnego zainteresowania. Praktycznie Wogole nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. Nie potrafi pomachac na pożegnanie, pokazać cześć. Mimo że ciągle próbuje to tego nauczyć to jego w ogóle to nie interesuje. Nie pokazuje co chce dostać, lub co chce zrobić mimo to bardzi często jest rozdrazniony i marudny, bez powodu. Nie chce się bawić zabawkami- większość wyrzuca za siebie, każde układanie klocków kończy się rzucaniem i niezadowoleniem. Oprócz tego niszczy wszystko na potęgę. Gryzie buty, meble, łamie zabawki. Tak jakby nic go nie interesowało, nie reaguje na jakies proste polecenia typu "podaj mamie klocek" albo "chodz do mamy" nawet na imię rzadko reaguje. Czy miał ktoś podobna sytuację? Na co wskazuje takie zachowanie i co mogę zrobic i gdzie mogę się udać z synem bo jego pediatra nam za dużo nie jest w stanie pomóc. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Trochę to wygląda na autyzm, ale nie jestem psychologiem dziecięcym. Przyczyn może być wiele.

Tu też jest trochę informacji na temat zaburzeń rozwoju u dziecka: https://f.kafeteria.pl/temat/f10/zaburzenia-rozwojowe-u-35-letniego-dziecka-prosze-pomozcie-p_6793951/7

Nikt, kto zna się na rzeczy nie rzuci diagnozą na podstawie postu na forum. Dobrze byłoby wybrać się na konsultację do psychologa dziecięcego albo dobrego pedagoga - tylko specjalista będzie wiedział, czy są podstawy do niepokoju.

Jezeli Cie cos niepokoi, to trzeba isc do specjalistow. Moze na poczatek skierowanie od pediatry do osrodka wczesnej interwencji, oni powiedza co dalej.

Przede wszystkim sprawdź słuch u dziecka. Potem poszukaj wczesnego wspomagania rozwoju. Sporo dzieci ma jakieś deficyty rozwojowe ale wszystko jest do nadgonienia. Jeśli tam Ci nie pomogą to poszukaj prywatnie psychologa i on Cię dalej pokieruje. Myślę, że będzie ok i nie ma co zakładać czarnych scenariuszy. Trzymam kciuki i życzę powodzenia i duzo zdrówka

https://psychomedic.pl/autyzm-jak-go-rozpoznac-u-niemowlecia/ Może coś pomoże ;)

Zanim stwirdzicie autyzm to może niech autorka wykluczy najpierw fizyczne przyczyny? Np. wadę słuchu?