Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mxsx

Po 3 latach w końcu się zbuntowałam

Polecane posty

Gość Mxsx

Myślałam, że mam cudowną teściową... Nie mam swojej rodziny i bardzo do niej lgnęłam... Stwarzała atmosferę a, przekonując mnie, że możemy być sobie bliskie...Myślałam,że mogę jej zaufać... Przez kilka lat były różne problemy, jak to w rodzinie, Ale przymykalam oko na reakcję teściowej i zawsze jakoś tłumaczyłam jej zachowanie... Z rok temu zorientowałam się, ze jestem ciągle obgadywana przez nią wśród znajomych, rodziny... Wypytuje o mnie o nasz związek wśród naszych znajomych. Mam wrażenie, ze wyczuła, że jestem miękka i może sobie na mnie używać; szczegóły pomijam bo musiałabym ksiazkę napisać. Teściowa po botoksach o których nikt nie wie, wygląda młodziej niż powinna i zaczęła się lansowac.. Im bardziej ktoś mnie chwali tym bardziej teściowa po mnie jedzie... Siedziałam cicho do momentu_ aż były chrzciny naszego dziecko tj. mojego i jej syna... Dwa dni przed zaczęły się zgryty o wszystko( odplynelam teściowa od organizacji chrzcin, żeby nie słuchać, ze babcia dała bo mu mię my. Powiedziałam, ze wszystko zorganizuje sama i zaczęły się fochy... Chrzest skończył się tak, że nie przyszło kilka osób, które zaprosiła, a my za to zapłaciliśmy... To jeszcze nic... wyprowadziła nam gości z kościoła i zaprowadziła na salę, zostawiając nas rodziców z dzieckiem bez slowa( byliśmy jeszcze u księdza po mszy) dotarliśmy na chrzciny po 40 minutach od przybycia gości. Teściowa już prowadzil zabawę. Rządziła gośćmi, menu i wszystkim czym mogła... Oficjalnie nas obgadywala.... Itp. Itd.. Wyszłam w trakcie imprezy z dzieckiem_ na którego czesc impreza była zorganizowana... Teraz wyszło,że ja wybuchłam nie wiadomo o co, zostałam znowu obgadana wśród rodziny i znajomych... Ten dzień był dla mnie bardzo ważny, a wyszło że to impreza na cześć babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, znam takie manipulatorki niestety. dobrze, że wybuchłaś, najgorzej jest dusić coś w sobie i udawać, że jest ok, prędzej, czy póżniej i tak się wybuchnie. Jak sprawy mają się po chrzcinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ufa teściowej?:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mxsx
Dziękuję za odpowiedź... Sprawy po chcrzcinach mają się tak, że teściowa pojechala do restauracji odebrać to co zostało po chcrzcinach... Wyprzedziła nas, pewnie chciała się dowiedzieć ile zapłaciliśmy.... Ponadto umilkły telefony od rodziny, która zawsze dzwoniła... Zrobiła awanturę swojemu synowi i kazała oddać klucze od domu... Przed chrzcinami wyprowadzilismy się na swoje.. Ponadto zero zainteresowanią dzieckiem, mogłaby chociaż zadzwonic, żeby dac jej małą na spacer... Chwilowo jest u teściowej drugi syn z żoną i dzieckiem, więc nasze poszło q odstawkę... Za kilka dni wyjeżdża pewnie wtedy teściowa przypomni sobie o nas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mxsx
Kto ufa teściowej??? Dobre pytanie??? Chyba tylko ja... Wszystko do czasu... Ktoś ma podobną sytuację??? Wspaniałą teściową na pokaz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×