Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz zarabia 10 tys netto miesiecznie i nie moge pozwolic sobie na wychowawczy..

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym posiedzieć chociaż rok z córeczka,ale maz zadecydował oddać ja do żłobka ,rodzina meza tez naciska na zlobek,,a ja powinnam wg nich wracać do pracy Zarabiam malo bo jestem urzednikiem w urzedzie miasta i mysle ze nie zbawi nas moja pensja,ale widze ,ze maz i jego rodzina nawet nie wyobraza sobie zebym zostala z mala w domu ten rok chociaz. Mysle ze za te 10 tysiecy meza bysmy jakos wyzyli w trojke. Co wy myslicie?co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic bysmy nie zrobily bo jak widac masz z mezem calkowicie inne priorytety... trzeba bylo o tym rozmawiac przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym siedziała z dzieckiem w domu jeszcze. To twoje życie a gdyby ktoś mi kazał iść do pracy to tymbardziej siedziałabym w domu, żeby zrobić mu na złość, nikt nie będzie decydował jak mam żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna sprawa,jednego tylko nie rozumiem dlaczego rodzina męża wtrąca się w wasze sprawy,czy ty nie masz nic tam do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne:( moj mial mniej i powiedzial ze tomoja dezycja a pn bedzie mnie wspieral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym wróciła do pracy. Zawsze to twoje pieniądze, nie wypadniesz z obiegu, a dziecku nie dzieje się krzywda w dobrych żłobkach. Kocham swoje dzieci, też mamy niezły dochód, mąż dużo nie zarabia, ale mamy dochód pasywny ja i mąż, więc nie musiałam wracać, a i tak miałam swoje pieniądze, ale wróciłam i moje dzieci są wesołe, dobrze rozwinięte i na prawdę krzywda im się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za p******y dziad? Ale teraz faceci sa tacy. Nie chca utrzymywac zon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co się pytasz na forum? tu zazdrosne baby cię zjada i wmówią ci ze masz dziada. pogadaj o tym z mezem albo z kims z rodizny. Siostra/bratem. Oni doradzą ci życzliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w muzułmańskiej rodzinie, o wszystkim decyduje maż z rodzina, a baba do rodzenia i do roboty :D I wy polskie ciemniaki jesteście przeciwko przyjmowaniu uchodźców, bo sa obcy kulturowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro po roku to po macierzyńskim, jaki znowu wychowawczy? i nie ważne ile on zarabia, skoro nie chce cię utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja jestem na wychowawczym, mąż zarabia więcej niż 10 i co z tego? Jego mamusia już wydaje wyroki i rzuca aluzje o kobietach którym "robić się nie chce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Jestem na macierzynskim bo mi sie nalezy rok Chce jednak wziac rok wychowawczego,ale maz od razu kazał mi zapisać córkę do żłobka jak tylko skończy rok.cala rodzina męża jest za tym. Ja wole z nia jeszcze pobyc ten rok bo z glodu nie umrzemy przeciez. Mysle ze za 10 tysiecy damy rade wyzyc. Tesciowa wczoraj zapytala mnie czy nie zapomnialam sprawdzic ktora w kolejce jestem juz do zlobka ..nawet nie wiem jak im powiedzieć ,ze nie chce jej oddawać jeszcze do placówki ..oni juz poza mną podjęli decyzje..maz gdyby chciał to by sam zaproponował żebym z mała była,ale on widac się boi ze jedna pensja to malo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miejscu Autorki przekonywałabym do swoich racji. Niedawno studiowałam jedną z pochodnych pedagogiki i na wielu wykładach (psychologii rozwojowej, psychiatrii, rozwoju mowy i in.) trąbili, że wg najnowszych wytycznych, dziecko powinno zostawać z matką do wieku przedszkolnego (o ile sytuacja życiowa nie zmusza do powrotu do pracy - czyli właśnie jedno z rodziców może zapewnić rodzinie byt). Tak jest najkorzystniej dla wszechstronnego rozwoju dziecka. Nie mogę znaleźć sensownego źródła w internecie, więc proponuję zajrzeć tu https://www.sosrodzice.pl/zlobek-czy-dom/ Oczywiście nikt nie mówił, że żłobek zabija, ale bilans zysków i strat jest zdecydowanie na korzyść pozostawania w domu pod opieką rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Autorko. Pogadaj z nim! Mój nie chciał słyszeć o żłobku ale każdy kij ma dwa końce niestety. Za to nie rozumie mnie ze po całym dniu z poltoraroczniakiem jestem wyczerpana, dziwi mi się że chcę wyjść do ludzi choć na ćwierć etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i mąż dziwi się też że się nie doksztalcam gdy syn śpi. A ja wtedy marzę tylko o tym by leżeć do góry dooopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to najwyraźniej jesteś bez ambicji, wcale się im nie dziwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up Już widzę te rzesze matek studiujących przez platformy internetowe, gdy tylko ich półroczny niemowlak zaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jestes urzednikiem to zlobek pewnie wyjdzie na to samo co Twoja pensja. Wiec wychodzi na to ze chce zebys pracowala dla samego faktu. Masz okropnego meza to raz, bo woli by zamiast matki jego dzieckiem zajmowali sie obcy ludzie. Dwa, jestes mimoza straszna skoro nie umiesz odpowiedziec tesciowej ze to nie jej sprawa. Trzy, takie rzeczy ustala sie na poczatku bycia razem. 10 tys to az nadto na 3 osoby. Pracuje w zlobku bo lubie dzieci ale serce sie kraje jak rodzice przywoza na wpol spiace maluszki do placowki a dzieciaczki na poczatku placza i szukaja mamy :( Dzieci sa male raz w zyciu ten okres mija jak szalony pomysl potem pojdzie do przedszkola podstawowki liceum studia... Tak naprawde te 3 lata pierwsze naszego zycia to jedyny okres gdy jestesmy wolni od systemowej edukacji. Absolutnie kazdemu odradzam zlobek jesli.stac go na siedzenie w domu. Malutkie dzieci potrzebuja duzo uwagi milosci i poczucia bezpieczenstwa a w zlobku nie da sie zaspokoic w 100% potrzeb wszystkich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 tysięcy netto na 3 osobową rodzinę to dużo! Mój mąz zarabia mniej i jestem na wychowawczym na drugie dziecko i dobrze nam się żyje, na wszystko starcza. Nie rozumiem dlaczego zdanie Twojego męża i jego rodziny ma być ważniejsze od Twojego zdania i twojej rodziny? Nie daj się, Ty jesteś matką i to Ty czujesz, co jest najlepsze dla dziecka. Musisz pracować nad mężem. Ja bym mu zagroziła, że w porządku, wrócisz do pracy, ale się wyprowadzasz i składasz pozew rozwodowy, bo nie zamierzasz żyć w muzułmańskiej rodzinie, gdzie o wszystkim decyduje mąż i jego rodzice. Przecież takich sytuacji będzie więcej! ustąpisz teraz, a już zawsze teściowie będą decydowali o Waszym życiu. Jeśli teraz się nie postawisz, Twoje zdanie nigdy nie będzie się liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zawaliłas że nie pomyślałaś o swoich zarobkach zanim wzięłaś się za rodzenie dzieci. Nie każdy facet jest wolem roboczym. Mam wrażenie że im inteligentniejszy tym mniej da się wykorzystywać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mój facet zarabiał urzędnicza pensje i nic nie robił żeby to zmienić to też bym go w tyłek kopla żeby szedł do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to privo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie zostanin w domu z córką. Szczególnie że dla niej to jest najlepsze. Porozmawiaj z mężem na ten temat i powiedz co uważasz i myślisz. Poza tym nie może być tak że takie decyzje (dotyczące Ciebie i Cork) podejmuje mąż z rodziną i ciebie nie uwzględniają w tej kwestii, nawet nie pytają o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz wziąć niani? Mała by była w domu nie chorowalaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale po cholerę oddawać własne dziecko obcej kobicie, jeśli nie ma potrzeby pracować? Po co w ogóle rodzić dzieci, jeśli ważniejsze od jego wychowania jest jakieś 1,5 tysiąca przy wysokiej pensji męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo lepsza niania niż żłobek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie o 1500zl, a u nas w urzędzie w mieście 10.000 mieszkańców dziewczyny mają po 4 200 brutto to gdzieś koło 3000 netto, zlobek 500 zł to sporo zostałoby tym u nas przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligentny facet wie, że najlepiej jego dzieckiem zajmie się żona w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligentny facet ma inteligentną żonę a inteligentnny dorosły człowiek który zdecydował się na dziecko zarabia godnie. Za darmo to pracowali niewolnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×