Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz zarabia 10 tys netto miesiecznie i nie moge pozwolic sobie na wychowawczy..

Polecane posty

Gość gość
Rodzina męża ma prawo ci wysyłać do pracy, czemu niby ich syn ma robić na kogoś kto jest leniem. Roczne dziecko nie jest małe. Może już spokojnie być z kimś innym niż matka, chociaz na pół etatu byś poszła. Jak nie żłobek to weźcie opiekunkę, babcie. Myślisz że kiedyś baby siedziały z dziećmi do 3 roku jak robota w polu była? Nie, oddawały babciom, ciotkom. I jakoś było dobrze. Teraz nagle dzieci niedorozwoje że muszą z matką być... Dziecko kiedy już nie jest tylko na piersi nie musi być 100% czasu z mama, tylko babska nie potrafią się z tym pogodzić i wymyślają bzdurne argumenty o malutkim, obcych babach itp. Robią to z własnego egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argument o niskich zarobkach nie jest argumentem. Broni ci ktoś się doszkalac, podnosić kwalifikacje, walczyć o podwyżki, lepsza pracę? Broni ci ktoś? Droga wolna, nie wymyślaj już. Nie masz ambicji zwyczajnie i tyle, nie zasłaniaj się nisko płatna praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tego nie rozumiem - urodziłam więc nie muszę generować żadnych dochodów, jedynie wydatki bo mi tak wygodnie. Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, jak facet mało zarabia od razu najazd żony i bab na forum żeby cos z tym zrobil, a jak żona mało zarabia i facet chce żeby to zmieniła to wyzywany od k***sow. Co za kretynki tu siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezus już nie przesadzajcie że dziecku się coś stanie jak zostanie choć na 4h z opiekunka albo zlobku. Bez przesady to już nie jest malutkie dziecko że mama i mama bo cycek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest wymówką żeby nie musieć pracować i żyć z czyjejś pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czyjejś pracy? Człowieku oni sa rodziną, świadomie pewnie zdecydowali się na dziecko. Mąż to kawał sknery i tyle. Lepiej roczne dziecko oddać do skupiska bakterii, które potrzebuje jeszcze uwagi i poświęconego czasu. Do żłobka to można oddać kiedy naprawdę ma się trudna sytuację finansową albo kłopoty z praca. Ale tutaj jest przykład tego jak facet nie może pewnie znieść, że kobieta siedzi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:36 A dlaczego właściwie MUSI to akceptować? Bo co? Nie wolno mu mieć zdania, że skoro on pracuje to ona też powinna? Gdzie jest napisane że jego zdanie się nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego ma siedzieć? Dlaczego on ma ja utrzymywać? Skoro pieniądze nie są w ogóle istotne i chodzi tylko o dobro dziecka, to autorko ty idź do pracy a niech ojciec zostanie w domu z córką. Ciekawe która by się na ty zgodzila :) materialistki, żadna nie przyzna się że siedzenie w domu jest wygodne i chodzi tylko o pieniądze za darmo od męża, a dziecko jest wymówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz też dużo zarabia i gdyby mial problem z tym że mnie utrzymuje zwyczajnie honor nie pozwalałby mi zmuszać go do utrzymywania mnie. Trochę honoru kobieto. Dziecko możesz zostawiać w domu z opiekunka jeśli się tak boisz żłobka. Idź na pół etatu skoro twoje zarobki i tak są małe to wielkiej różnicy. Zresztą cis mi się wydaje że nie piszesz wszystkiego. Wątpię żeby twój mąż chciał żebyś pracowała dla pracowania. Może się zmieniłaś, zasiedzialas w domu, może gledzisz mu tylko o pieluchach i kupach dlatego on cię chce wypchnac z domu, żebyś do ludzi wyszła, rozgarniela się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, dzisiejsze kobiety są strasznie rozczeniowe Facecie oświadcza się, rodzice placcie za ślub, dajcie nam mieszkać u siebie, albo dajcie na mieszkanie, dom, chłopie zrób mi dziecko, pracuj na nas, Pomagaj Te w domu., weź kredyt zebym mogła sobie ładny dom walnąć, utrzymun mnie, a jak nie to w ryj i rozwód Plac na mnie alimenty Itp. O ona co da z siebie? ONA URODZI DZIECKO i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy to się ustala przed pojawienie Się dziecka. Wy tu piszecie tak jakby maz autortki był dla niej obcym człowiekiem. Oni są rodzina. Czy w waszym małżeństwa naprawdę maz wam tak wypomina bo Was utrzymuje co znaczy utrzymuje? Matko kochana. Strach pomyśleć co jeśli osoba zachoruje i nie może pracować jakiś czas to już po małżeństwie według was. PrzecieZ nikt tu nie mówi o tym że żona ma nie pracować latami. Maja malutkie dziecko a autorce przysługuje wychowaczy. Po coś to zostało wymyślone żeby Z tego skorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech mąż z niego skorzysta, wychowczym można się dzielić. Proszę. Ciekawe czy byłaby skłonna meza utrzymywać. Autorka to materialistka i tyle. Na dodatek gęby nie potrafi otworzyć do teściowej tylko ryczy po kątach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.12 Po pierwsze ten wielki mąż pewnie nie chciałaby się zajmować dzieckiem cały dzień bo faceci są za wygodni wolą wyjść ba 8 godzin k mieć w d***e. Sami nie chcą iść na wychowawczy a kobietą mówią jak to nic w domu cały dzień nie robia. A po drugie jaki jest sens jeśli chodzi o kwestie finansową żeby to on siedział w domu skoro może więcej zarobić niż zona. Przecie jaki to ma sens dla ich budżetu domowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo tak, bo ty już wiesz co ten mąż by zrobił a co nie. No jasnowidzka patrz pani jaka. Temu mezowi nie dają pieniędzy za darmo, zapracowal, rozwijał się to ma wysoka pensje . Ona tego nke robiła i teraz ponosi konsekwencje. Czy zabrania jej ktoś pracować na dużą kasę jak jeszcze dzieci nie miała? Czy wysokie zarobki są ustawowo zarezerwowane tylko facetom? Nie. Kobiety są w większości mało ambitne, nierozgarniete, leniwe i wygodne. Lepiej od 18 stki liczyć na złapanie bogatego chłopa, a potem jak chłop się buntuje że zeruje na nim cale życie to papierami rozwododwymi w pysk i zadać alimentów i połowy majątku który on wypracował. Mnie się to w głowie nie mieści, w życiu bym nie wyciągała lap po pieniądze zarobione przez męża jeśli wiedziałbym że nie pracowałam równie ciężko co on. W domu czy w pracy to już nie ważne. Honoru nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:15 Może to by ją czegokolwiek nauczyło, jakby zamienili się rolami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzątanie domu i zajmowanie się dzieckiem to nie jest ciężka praca. Dla mnie to był odpoczynek od pracy zawodowej. Odpoczynek od stresu, nawału obowiązków, od pracy umysłowej. To była przyjemność. Wracałam do pracy po macierzyńskim z żalem że nie moge sobie jeszcze posiedzieć w domu. Każdy by tak chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:09 W punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.22 Przestań bo to jest już nude. Albo jesteś facetem, który płaci alimenty i przeżyć nie moze. Albo matką, która oddała roczne dziecko do żłobka i wmawia sobie, że jest ambitna. Na wszystko w życiu jest czas. Na karierę i na odchownie dziecka. A nie bronienie się ambicjami i oddawanie malutkie dziecka do żłobka bo za meza ma sie sknere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się tym dzieciom takiego dzieje w tych żłobkach?! Jezu, jezu, ale krzywda. Bo matki nie będzie kilka godzin. Bo bakterie. Bo inne dzieci. Jak tak można dziecko na świat wypuścić, a nie tulić czule 24/7. Trauma jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety sa malo rozgarniete i leniwe? kobiety dziś pracują, ogarniaj dom i wychowują dzieci. Bo faceta często nie ma ani do pracy, ani do miotły ani żeby przy dziecku coś zrobić. Każdy tylko patrzy jaki znaleźć głupia, która będzie mu gotowała, prala, zarabiala na siebie oczywiscie tylke co i on ale dzieckiem ma się zająć sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.36 Ty sobie swoje oddawaj gdzie ci się podoba. Wyobraź sobie, że nie wszyscy tak muszą. Oddać roczne dziecko a i tak ciągle chodzić na zwolnienia bo będzie chore wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu mam przestać, bo pisze prawdę? Nie, jestem kobietą która ma honor i nie żeruje a Facecie. Rozwijałam się tak jak mój mąż, kiedy był na to czas, zadbałam żeby zarabiać więcej niż śmieszne 1500 zł. Nie oddałam dziecka rocznego do żłobka. Nie mozesz znieść że ktoś pisze prawdę, urodzenie dziecka nie jest jakimś super wyczynem że aż należy co się cały swiat za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety pracują ciezko? Buhahah. Sprzątanie i zajmowanie się dzieckiem to nie jest ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie że w normalnym małżeństwie nikt na nikim nie żeruje. Dziecko się planuje i dorośli ludzie wiedzą że należy mu zapewnić opiekę i że jedno z nich na jakiś czas rezygnuje z pracy. Ale dla Ciebie oznacza to odrazu brak ambicji. Jak się ma normalnego męża to się nie ma takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka lest leniwa i tylko liczy na kasę męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kluczowe jest zdanie które sama napisałaś"jedno z nich". Kobiety od ślubu zagarnaja te rolę dla siebie bez uzgodnienia tego mężem i nawet nie chce im się dbać o prawe zawodową zeby potem mieć łatwa wymowę"bo ja mało zarabiam" żeby siedzieć w domu. Wygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak bo przeciez kobieta prosto z porodowki powinna lecieć do roboty niech maz karmi piersi. Inaczej jest leniwa i żeruje na swoim cudownym mężu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale układ gdzie jemu nie pasuje jest pasywnosc w dbaniu i inwestowaniu w siebie i przyszłe zarobki, a ona chce go zmusić do utrzymywania jej nie jest normalnym małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:45 Właśnie, co innego jak mąż się zgadza bo tak ustalili a co innego jak ma inne zdanie jak mąż autorki, która szuka tutaj poparcia do siedzenia rok w domu za pieniądze męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×