Wierzycie tym, które mówią że nie wiedziały że ich facet ma żonę?

Temat jest o znajomej. A nie o tobie, rozkraczajaca się żonatym babo. Nie jesteśmy tu po to by słuchac spowiedzi z twojego życia. Idz stąd trollico

18.39 nigdy nie zadawałam się z żonatymi ani zajętymi w jakikolwiek sposób, w swoim związku nie akceptowałabym zdrady , ani bym sobie na nią nie pozwoliła. Ale tak jak zdradzających nie lubię takich nadętych, wulgarnych pseudomoralistek, które się czują lepsze od innych tylko dlatego , ze przez przypadek d... nie dały. Podniecasz się słowem szmata, że tak go lubisz używać? Czy jak?

Nie podniecam się, ale zrozum że na tyle brzydze się babami bioracymi sobie facetów z bagażem, a ostrzej z wagonem bydlecym, że słowo szmata to jedyne, co mi przychodzi do głowy jako pierwsze.

gość dziś Nie pojechał z żoną, bo ty kurfo nie puściłaś go na urlop albo szantażowałaś xxx :-D

gość dziś Juz trochę dyskutowałam na różnych forach dotyczących tego tematu i schemat jest taki sam. Zdradzona żona zawsze obwinia o zdrdę kochankę męża. Mężowi się wybacza, jakoś się go usprawiedliwia, a kochance nie wybacza się nigdy. O nie! Już widac to tutaj. Już ktoś wymyslił, że mój kochanek nie pojechał z zoną nie dlatego, że nie chciał. nie dlatego, że chiał spędzić czas ze mną, pojechac ze mną za miasto, spędzać noce u mnie. O nie! nie pojechał bo ja go szantażowałam. To byłoby śmieszne gdyby nie było takie żałosne. W odniesieniu do tego, ze on poleciał na moje ciało. A myślisz, że ja chciałam czegoś więcej? że czekałam grzecznie na rozwód i jego oświadczyny? No kurde nie. nie chciałam od niego niczego więcej jak spędzenie razem kilku bardzo przyjemnych chwil :-)

19.03 a co mówi psychiatra na taki problem z emocjami w stosunku do spraw, które w sumie ciebie osobiście nie dotyczą?

19:09 i nie masz żadnych wyrzutów sumienia, że w 50 procentach to Ty ponosisz winę za cierpienie tej kobiety gdyby się dowiedziała?

19.09 bo one mysla ze meżczyzna to taki debil bez własnej woli tak sie prawie obija od ściany do ściany, można go wziąć, nie dać wrócić do żony którą tak kocha, ukraść na ulicy. A on jak głupi kręci sie w koło i daje zabierać. No ale może one akurat takich debili maja, którzy nawet zdradzaja je bez własnej woli, bo jakaś baba kazała im na sztorc ptaka postawić

19:10 Nie wiem bo nie jestem chora, przynajmniej nikt mi tego nie sugerował oprócz ciebie :) Na pewno powiedziałby że emocjonuje się, bo jestem osobą, która nie znosi kłamstw, zdrad i nielojalnosci. Jestem wrażliwa, może to to.

gość dziś Ja się usprawiedliwiam? No proszę Cię! To anonimowe forum. Piszę wprost jak było, jak jest i jak ja na to patrzę. Bo jest tak, że to ON zdradził SWOJĄ żonę. To ON miał być wierny. To ON coś komuś obiecywał.

gość dziś No chyba niektóre są skoro ze mną dyskutują :-D

gość dziś Dobre :-D

19.14 przesadna nadwrażliwość, bedziesz zdrowsza nie ekscytując sie czymś co ciebie nie dotyczy, a jesli już musisz sie nad czymś użalać to może weź sie za pomoc biednym, chorym dzieciom, czy pieskom. Będzie pozytek z tego biadolenia

Buhaha żonaty dziad wywiózł ją do lasu, kazał oblizać brudną fujarę w krzakach, a szmata się cieszy i chwali na forum. :D

gość dziś To ze swojego doswiadczenia piszesz? Przykro mi, że masz tylko takie doświadczenia z mężczynami.

19.25 a ty się ekscytujesz jakby ci tenże zonaty do kieszeni narobił. Inna sprawa, że jak facet sie nie myje to jego żona ma dokładnie te same doznania smakowo węchowe z fujary i to zdaje sie w większym wymiarze czasowym

Ekscytujesz to się ty żałosna szmato z krzaków :D

19:29 Dokładnie. Ekscytuje się i opowiada to jakby z dumą że ja jakiś żonaty dekiel wydymal. Nie zesraj się z tej radości :)

dziś tobie żałosna pokrako się wydaje, że żona robi to samo co ty? Od obciągania brudnej fujary jest szmata, bo żonę się szanuje.

19.32 do twojej wiadomości zaburzona trollico, która zawsze ujada i pluje w tematach o zdradach, ja akurat nie mam w zyciorysie romansu z żonatym, w zasadzie z niezonatym też nie , bo jakośś szczęśliwie jestem jeszcze dziewicą i to w każdym otworze. Więc krzaki to może ty lubisz, to akurat pasuje do wulgarnej baby

19.35 tak sie szanuje ze woli sie seks z jakaś panna po krzakach. No to moje gratulacje:)

Wierzę, bo sama zostałam tak oszukana przez chłopaka. Umówiliśmy się, były jakieś bajerki, pocałunki, a potem z jego zachowania wydedukowałam, że ma żonę i w ostateczności to potwierdził. Masakra. Najpierw się rozpłakałam, potem zagroziłam, że ją znajdę na FB i jej wszystko powiem, a ten dekiel bał się głównie, że mu złą opinie na znanylekarz.pl wystawię. Nawet mu się nie dałam odprowadzić do taksówki.

O teraz szmata nagle dziewicą się zrobiła. :D W każdym temacie jesteś kimś innym trollico i za każdym razem szczekasz na żony.

Ja się domyślałam. Za fajny byl aby byc samemu. Przyznał się na 3 spotkaniu i zaimponowal mi tym że się przyznał. Romans trwal 3 lata. W koncu zostawil i mnie i zone i znalazl sobie calkiem inna:(

19.42 tak jasne twoją opinią się przejmował hahahaha

19.34 jasne wariatko, jestem wszędzie, w twojej lodówce też. wiesz,ze to obsesja. No nic porzucaj jeszcze szmatami, a będziesz wreszcie spełniona, dzień nie będzie zmarnowany:D

A tobie się wariatko wydaje, że tylko ja ciebie szmatą nazywam?:D Dla każdego jesteś szmatą, która za zgniłego batona ze stacji benzynowej ciągnie żonatym w krzakach. Pochwal się jeszcze czy ten dziad nasrał ci do ryja i kazał to gowno zjeść :D

Czasem wierzę. Miałam z takim do czynienia. Bez obrączki, wolny zawód, praca nocami i w święta. Zabiegał, starał się, na szczęście do niczego nie doszło. Wydało się przypadkiem, niby nie kłamał, ale zataił, więc na jedno wychodzi. Nie rozumiem, co tacy mają w głowie.

Jeszcze kiedy facet gra w otwarte karty: wchodzisz w to, jest tak i tak, układ. Ale kręci, licząc, że się nie wyda? Zawsze w końcu wyjdzie na jaw. Co za palanty.

myślenie męskim podbrzuszem