Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie ma miłości na tym świecie!

Polecane posty

Gość gość

są tylko układy!!!, dopasowania, rozrachunki i upodobania. Nic więcej... E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, miłość jest skałą, na której stoi ten świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, tak rzadko ktoś kogoś kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.00 chciałabyś/chciałbyś...ale niestety nie! tą skałąś są układy międzyludzkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc jest obokk tego wszystkiego co napisalas es.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa...sama zyjesz w jakims zabłkaniu, to twój problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest, a jeśli ty jej nie widzisz, depczesz ją, starasz się przed nią uciec, to później takie teksty wypisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówię, że nie ma, to nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oswiecony przezyciami zyciowymi mowie ze jest. Jak Ja mowie ze jest to jest a ty oklamujesz siebie i innych piszac ze niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość na świecie zdecydowanie jest, ale czasem brak w otoczeniu ludzi gotowych do kochania kogoś innego niż siebie samych. Miłość to nie tylko świat widziany w różowych okularach, to też poświęcenia, wyrzeczenia, praca nad sobą. Do miłości raz, że trzeba dojrzeć, to dwa, trzeba znaleźć kogoś, kto również dojrzał do budowania prawdziwego związku. Wtedy będzie dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Do miłości raz, że trzeba dojrzeć, to dwa, trzeba znaleźć kogoś, kto również dojrzał do budowania prawdziwego związku. Wtedy będzie dobrze. usmiech.gif" Tak, oczywiście. Tylko co zrobisz z takimi, którzy trafiali na obłąkańców, którzy mylili miłość z wyrachowaniem...Np. władczy mąż, który mówi: "masz mi się podstosować, do mnie należy ostatnie słowo, masz być pokorna to będzie dobrze" I to jest miłość ? A w d. z taką miłością? Nie za darmo ktoś mówi, że nie ma miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Układy, dopasowania, itp. na pewno są, masz rację. Jednak nie możesz myśleć, że miłości nie ma. Miłość istnieje, tylko nie każdy miał okazję ją poznać. Miłość to najpiękniejsze uczucie. Zostawiam Ci też wiersz, który dostałam bardzo dawno temu od mądrego, ogarniętego faceta. Pamiętam go do dziś i wiem, że te słowa są bardzo prawdziwe. "Miłość to wielkie słowo, a ludzie nim tak rzucają... Miłość jest życia królową, której niektórzy nie znają." Głowa do góry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a jeśli ty jej nie widzisz, depczesz ją, starasz się przed nią uciec, to później takie teksty wypisujesz." Aaa, co ty wiesz? szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchufladka
są tylko układy!!!, dopasowania, rozrachunki i upodobania. Nic więcej... E. X Powinnas napisac ze milosci nie ma w Twoim swiecie bo juz np w moim...jest. Od urodzenia zylam z poczuciem braku...zawsze mi czegos brakowalo,nawet jak bylo dobrze to zawsze czulam brak czegos...To uczucie braku i wewnetrznej pustki towarzyszylo mi przez wszystkie lata. Potem poznalam milosc zycia i pustka zniknela na zawsze, ustepując miejsca tesknocie. Ta pustka przez wiele lat nigdy nawet na moment nie wrocila. Oj bogu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szufladko, Sama nie wiesz co mówisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owoc przebywania na kafeterii, droga E. naprawdę podeptałaś miłość? i uniekałaś przed nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, uciekałam, bo musiałam...Ale chyba raczej nikomu jeszcze miłości nie podeptałam, tylko raczej po mnie deptali...jeszcze rany mam... E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:00 BP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko współczuję. Od zawsze było czuć od Ciebie cierpienie niezawinione. Ale jeśli nie weźmiesz się w garść, będą dalej Tobą pomiatali. Widocznie jest w Tobie coś takiego, co pozwala im górować nad Tobą. Znam to...Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wszystkim za życzliwość. Nie dopuszczę już do siebie nikogo, nikogo... Płeć przeciwna dla mnie nie istnieje!!! E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie w lesbe przekształcisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm...takie, jak ty będą smacznym kąskiem, które istnieć dla chłopów będą...wrazliwe, głupie i zranione...wbrew pozorom one mają wzięcie:-P:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie istnieje coś takiego, jak ''miłość''. Są tylko podświadome reakcje na przekazy podprogowe z drugiej strony. Kwestia dopasowania indywidualnych schematów percepcji mózgu. Wtedy następuje odpowiednie pobudzenie organizmu, produkcja hormonów, z czego biorą się odpowiednie ''uczucia''. I tyle. Reszta jest kwestią rozumowego świadomego układania sobie wspólnego życia, czyli dokładnie tak, jak mówi Autorka wątku - czyste kalkulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.05 dzięki A wiesz dlaczego tak napisałam? Bo mam na to liczne świadectwa z ralacji międzyludzkich. Natomiast u Boga wszystko jest inaczej...Ale żeby się wznieść ponad próg ludzki, to trzeba najpierw nauczyć się być człowiekiem, czyli dobroci, empatii, bezinteresowności...i dopiero można wkroczyć na ich próg myślenia, czyli ich tzw. "miłość" E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc to reakcja hemiczna w muzgu kobiety tworzaca sie p seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.32 Ty na pewno nie masz racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.32bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest miłość. Najsampierw;) pokochaj jednakowoż siebie, a reszta to już sama przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×