Co z takim bratem?

gość dziś Acha, a ja nie jestem modelką nie stawiam drugiego domu :) Żyjemy z męzem na zwyczajnym poziomie w mieszkaniu w bloku, mamy dzieci.

gość dziś Debilu nierobie, pasożycie cholerny spadaj już z tego wątku.

Boże, własnego brata, krew z krwi oddawać będzie do domu wariatów ;/ Tyle warta jest w tych czasach właśnie rodzina. Nie zdziwie się gdy chłop rzuci się na linę, oby Twoje dzieci to widziały i miały świadomość, że pośrednio się do tej tragedii przyczyniłaś.

dziś nawet bardzo tylko haracz do zus i nfz mnie odstrasza, czekam na zmianę przepisów a poza tym jestem zupełnie inny niż jej brat i nie miał bym problemu z wyjazdem rodziców czy pojciem do kawalerki itd itp

Autorko jakie to zaburzenia? Mój syn też ma zaburzenia, ale zachowuje się normalnie i w życiu radzi sobie.

do 15:30 a qrwa ma swoim dzieciom odejmować od ust żeby utrzymywać starego zdrowego faceta? A co jak jej dziecko zachoruje? Nie będzie mogła go leczyć, bo leniwy 45 latek musi siedzieć na d***e? Ten facet miał prawie 50 lat żeby zmienić swoje życie, dostać pracę, zacząć się leczyć. Ludzie z lekką niepełnosprawnością umysł. pracują też i mogą dostać mieszkanie chronione JEŚLI CHCĄ. Ten nierób jej brat miał wszystko podane pod nos i nic nie chciał ze sobą zrobić, to nie zasługuje na to żeby ona poświęcała teraz dla niego swoje życie.

dziś okropne rzeczy wiem u mnie to samo moja siostra też mi tym groziła chociaż nic od niej nie chce, koszmar taka rodzina

gość dziś taaa, spróbuj iśc do psychiatry na nfz bez ubezpieczenia... i wyleczyć się. Zainteresuj się terminami ile się czeka na wizytę. Psychiatra jest potrzebny minimum co kwartał (minimum!) co oferują prywatne przychodnie po wykupieniu pakietu, a nie raz na dwa lata.

15:36 przestań sam sobie odpisywać, psycholu

dziś według mnie nie miał nic ani wsparcia od siostry ani od rodziców, którzy nie zadbali o jego start w dorosłe życie, nie każdy umie sobie poradzić i żyć na wynajem czy kredt są fobie np społeczna i praca z ludźmi odpada na starcie

dziś a co mi po lekach tylko sobie mózg wątrobę i nerki popsuje, mi jest potrzebny worek pieniędzy, nie umiem żyć w niepewności na etacie z ludźmi

gość dziś nie znasz realiów, spróbuj opłacić rachunki i przeżyć za 1000 zł :D

15:41 to jak nie umiesz i nie chce ci się leków brać to zasługujesz na to by dożyć swoich dni pod mostem albo w zakładzie.

Jakie alimenty? Przeciez nie jest zdiagnozowany, nie leczy sie. Oficjalnie jest w stanie samodzielnie egzystowac i pracowac. Skoro jest psychicznie chory to niech zacznie sie leczyc i wyrobi rente na chora glowe.

Up znam bo na takim poziomie zawsze żyłem i żyje :)

dziś ostro i tylko dlatego że nie mam mieszkania na wynajem albo dwóch, może tam skończę kto wie

Ale on nie będzie się leczył, nic nie będzie robił. Każdy ma skakać koło niego i grać jak on zagra. A jak nie to się rozpłacze na swoim marnym losem. Nikt mu nie pomaga a on taki malutki.

Czyli jak ktoś żyje z rodzicami i nie chce pracować na kobietę to jest chory psychicznie? A jak kobieta siodzi w domu i robi za masturbator męża to już wszystko w porządku? Bo mąż a nie rodzice i seks a nie komputer?

Pomoc pomocą, ale ile można? Jak ktoś nie wykazuje inicjatywy i dobrej woli.

do 15:36 A niby jakim prawem będzie uskuteczniać szantaż, biorąc na tarcze swoje dzieci? Myślisz, że to mu pomoże gdy będzie go wpędzać w sztuczne poczucie winy? Jak zacznie brakować to nie ma prawa głodzić dzieci. Jednego poszkodowanego w rodzinie już wystarczy. Niech ograniczy racje żywnościowe albo sobie albo swojemu staremu.

dziś a czemu tak ci to przeszkadza? Też zostaw męża i wróć do rodziców grać na komputerze.

gość dziś Pomoc pomocą, ale ile można? Jak ktoś nie wykazuje inicjatywy i dobrej woli. xxx Siostra też nie wykazała inicjatywy aby pociągnąć brata za sobą. Wyuczona bezradność mówi Ci to coś?

dziś a skąd wiesz że nie wykazyje? Może zgodził się na najtańszy internet tel może mało je by nie być dużym obciążeniem? Ty tylko chcesz by on się męczył w marnej pracy i nic z tego nie miał.

Czyli jak ktoś żyje z rodzicami i nie chce pracować na kobietę to jest chory psychicznie? A jak kobieta siodzi w domu i robi za masturbator męża to już wszystko w porządku? Bo mąż a nie rodzice i seks a nie komputer? x Tak, to jest w porządku. Wiesz dlaczego? Bo to dobrowolny układ. Może mąż chce mieć żonę która dba o dom i o siebie żeby do niej wracać po pracy jego sprawa. Małżeństwo wolna wola. Ale rodzice i siostra nie mają wyboru że brat okazał się nierobem. Już w ogóle rodzice to by się zaharowali na śmierć dla swoich dzieci. I to że pod przymusem siostra powinna płacić to nie jest w porządku i to nieporównywalna sytuacja, bo ona sobie nie wybrała takiego brata.

Nie znamy szczegółów pomocy siostry. Z opisu wynika, że brat żadnej pomocy nie przyjmował a jedynie tyranizował całą rodzinę swoją osobą.

do 15:52 Właśnie. Może ciąć radykalnie koszty życia i pomógł sam znaleźć nieogarniętym staruszkom ofertę promocyjną wśród wielu propozycji różnych usługodawców, dzięki czemu gospodarstwo domowe ma taniej zarówno dostęp do sieci jak i kablówkę. Wiele kafeterianek argumentuje bowiem, że praca to nie tylko ta zawodowa, wymierna ale również czynności związane z prowadzeniem własnego gospodarstwa domowego, więc jeśli taka oszczędność jest jego zasługą nie wiem dlaczego autorka stara się go usilnie dyksredytować na łamach ogólnpolskiego forum.

do 15:52 Przecież rodzice już zaakceptowali istniejący stan rzeczy, siostra chce tylko pognębić bardziej swego brata. Ile tych waszych uroczych rodzinek to są wpadki, nieplanowane a jakoś facet również był w stanie dostosować się do panujących realiów. Także nie dramatyzujcie, bo ryczący niechciany bobas to większy terrorysta niżeli facet, który posługuje się mową artykułowaną i nie budzi całego domu po nocach.

15:57 śmiech na sali... że niby wyszukanie internetu = praca? to się łaskawy pan naharował... idź wracaj do swojego nędznego żywota leniu zamiast bronić innych nierobów takich jak ty

gość dziś W jaki sposób przyczyniłam się do jego tragedii? To raczej on przyczyniał się do mojej, bo w dzieciństwie mnie bił i nie tylko. Już pisałam, że brat odrzuca każdą pomoc. Dawno temu, gdy jeszcze był dużo młodszy potrafił zerwać z dziewczyną, gdy jej matka pracująca w Urzędzie Pracy zaproponowała, że po znajomości spróbuje mu znaleźć fajną pracę. Innym razem odrzucił propozycję pracy, bo jak sam uzasadnił nie mógłby w wtedy o każdej godzinie dnia korespondować z jakąś dziewczyną z innego miasta poznaną w necie. Znajomość i tak się nie rozwinęła. Zawsze też twierdził, że nie może iść do pracy, bo boi się wychodzić z domu, ale jakoś żeby się spotkać z dziewczynami nie bal się wychodzić. Nie bał się też w ciemno pojechać na drugi koniec Polski na nieznaną wieś, by spotkać się z dziewczyną z netu. Ale podjechać autobusem kilka przystanków do pracy się boi. Czy nawet dojść na nogach. Od wielu lat on już nie wychodzi nawet na spotkania z dziewczynami, bo rodzice zaczęli zauważać, że jaki on niezodlny do pracy, skoro żeby się spotkać z dziewczynami jakoś potrafi wyjść z domu, a do pracy już nie. Od wielu, bardzo wielu lat nie jest zarejestrowany w Urzędzie Pracy, bo on nie będzie stał w kolejkach w UP. Tego typu przykładów jest mnóstwo. Nie chciał pracować normalnie na etat, ale gdy miał też szanse pracy 2 razy w tygodniu pod samym blokiem (w weekendy), też nie chciał. Mam dzieciom w przyszłości powiedzieć, że od dziś jedno z nich będzie mieszkać w kuchni, bo trzeba wujka wziąc pod swój dach? W dodatku wujka po którym trzeba sprzątać :/ Albo, że nie będą miały tego, czy tamtego, bo wujowi, który nie chciał pracować przez całe życie trzeba wysyłać pieniądze?

dziś a ja ci powiem dlaczego nie jest, bo to społecznie akceptowane i kobiety mają łatwiej gdyż taka kultura a facet dla dziurki zrobi wszystko. Facet gdyby nawet tak chciał to ma marne szanse. Kobiecie honor nie pozwala utrzymać faceta choćby zarabiala pieciocyfrowo. Takiemu leniowi który by się spełnił w domu jako seks zabawka żony pozostaje tylko komputer i rodzice. Ma fiuta i nic nie zarobisz a mózg kobiety. Przykro patrzeć jak równouprawnienie działa tylko na korzyść kobiet. Już nawet nie można z rodzicami przegrać i trzeba się leczyć na zaradnego życiowo. Kobiecie ujdzie na sucho a raczej mokro brak zaradnosci. Współczuję mu siostry, że się czepia u mnie jest to samo.