Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż w domu z dziećmi, a ja do pracy. Normalne?

Polecane posty

Gość gość
A moj mąż zaeabia 2,700 w szkole w wielkim miescie. Kocha swoja pracę. Rozumiem, że bedzie bardziej męski, gdy rzuci uczenie w diabły i zostanie spawaczem, bo wincyj zarobi? Ja jestem wedding- planerem i zarabiam bardzo dobrze. Mąż ma mieszkanie od dziadków bo na starość kupili sobie domek pod miastem. Jestesmy szczęśliwi, mąż z racji zawodu dużo czasu spędza z córką, bardzo się kochają. Mówcie co chciecie, nie zmienie waszego światopoglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwne, z was baby. Ja zyje na koszt meza od poczatku zwiazku, on zarabia wystrczająco dużo by wystarczyło i na niego i na mnie i na pluton dzieciaczków. Ba, on mi finansuje studia, wycieczki czy wyjscia do fryzjera. Jakoś nie czuje sie kurą domową, w domu jestem tylko tyle kiedy moj wraca z pracy, ale wy dalej sądzcie, ze kobieta zyjaca na koszt faceta to kura domowa, kocmołuch itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba coś ci się pomyliło koleżanko bo tu właśnie najgłośniej krzyczą i wyzywaja takie jak ty, z facetem utrzymujący rodzinę, że facet w domu na wychowawczym to c**a, pedal i że sukienki zakłada. Nie mozecie pojąć że to nic złego rok z dzieckiem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie gościu wyżej. Nie pojmuje jak można taka afere robić o rok bądź co bądź wychowawczego. Was nikt do pracy nie wygania, a jak był tu taki temat to rozwod radzilyscie. Hipokryzja przez duże H

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chyba coś ci się pomyliło koleżanko bo tu właśnie najgłośniej krzyczą i wyzywaja takie jak ty, z facetem utrzymujący rodzinę, że facet w domu na wychowawczym to c**a, pedal i że sukienki zakłada. Nie mozecie pojąć że to nic złego rok z dzieckiem w domu x No coz, ja sobie nie wyobrazam, zeby mi facet w domu siedzial i wymowki robil. Zarabia w 3 d**y i ma z tego rezygnowac? no way, nie ze mna. kopnelabym go w d**e gdyby zaczal takie maniany odstawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kogo obchodzi co ty sobie wyobrażasz. Kopaj sobie w d**e kogo chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P******a baba, kopnie sama siebie. Dzieci też wykop, a co lenie w domu siedzą. Niech robią na pampersy i mleko. Nieroby jedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kop* wtorny analfabeto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś P******a baba, kopnie sama siebie. Dzieci też wykop, a co lenie w domu siedzą. Niech robią na pampersy i mleko. Nieroby jedne x Nie zamierzam miec gowniakow. nieoplacalne to to i tylko nerwy psuje. juz pies lepszy i krocej zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co mąż, nie wiesz małżeństwo jest po to żeby mieć dzieci? Taka tradycyjna, a tego nie wie. Feministka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha malzenstwo jest po to zeby miec dzieci, haha. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To po co mąż, nie wiesz małżeństwo jest po to żeby mieć dzieci? Taka tradycyjna, a tego nie wie. Feministka!!!! x p*****lnij sie w leb. pokaz mi taki przepis, ktory mowi, ze malzenstwo jest po to zeby miec dzieci? malzenstwo to zwiazek DWOJGA ludzi. ;) juz widze jak chetnie dajesz sie wyrzucic z sali szpitalnej bo nie jestes zona, juz widze jak chetnie dajesz sie podejrzewac o kradziez karty i zakupy na kilka tysiecy i wiele wiele innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:07 jak nie wiesz co ma , to zajrzyj do książek kretynko. Ciągle wołacie ze równouprawnienie i dlaczego to kobieta ma siedziec w domu a facet pracowac a nie na odwrot? i nic zlego nie widzicie w mezczyznie-kurze domowej, to co to niby jest jak nie feminizm idiotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko Kretynko kretynko kretynko kretynko kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w sasiedztwie mieska laska co ma 5 dzieci i ne jest w malzenstwie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam te wpisy i aż mnie smutek ogarnął...jak to niektóre z Was przegrały życie. Mieć za męża faceta, którego jedyną zaletą i wartością, jest to, że pracuje? Toć to straszne jest :( :( Dobrze, że autorka już się tu nie pojawia i nie czyta tych bredni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o "jedyną" zaletę, daruj sobie te idiotyczne nadinterpretacje. Po prostu facet który w ogole nie pracuje jest zwyczajnie niemęski. Przynajmniej dla większości kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama stosujesz żałosna nadinterpretacje. Facet pracuje, pracował i chce pracować jak syn pójdzie do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ciekawe czy potem nie bedzie rownie sfrustrowany praca. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat ty to wiesz najlepiej jaki będzie facet którego nigdy nie poznałaś. WRÓŻKA. To WOGOLE nie jest już nadinterpretacja. Ośmieszasz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś POWTARZASZ SIĘ trolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o "jedyną" zaletę, daruj sobie te idiotyczne nadinterpretacje. Po prostu facet który w ogole nie pracuje jest zwyczajnie niemęski. Przynajmniej dla większości kobiet. X Mogę wiedzieć skąd wiesz że dla większości kobiet? Dla Ciebie -ok. Rozumiem. Ale że dla większości to już nie koniecznie. Wyobraź sobie że mój mąż był pół roku na rodzicielskim i pół roku na wychowawczym. Bo czuł się wypalone zawodowo a akurat nie mieliśmy co zrobić z dzieckiem prze ten rok. Po roku zmienił pracę i pracuje. To było 8 lat temu. Ja nie dawno zrobiłam sobie przerwę w pracy i mąż również nie miał z tym problemu. Ps. W d***e miałam to że część kobiet myśli że był nie męski. Niektórzy żyją dla siebie A nie dla kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja bym wolała iść do pracy a żeby mój przy dziecku siedział. Tylko problem taki że umarlibysmy z mojej pensji śmiercią głodową a po drugie to jak widzę jak mój niemowlaka przebiera i jak mu to kompletnie nie idzie to nie wiem jakby się to skończyło. On się stara i czasem przebiera , więc ja się nic nie odzywam ale no co tu dużo gadać. Kompletnie mu nie idzie w tej dziedzinie:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svek

To moze przestan sie przygladac,  tylko go naucz,  przebranie niemowlaka  to nie jest  umiejetnosc jakas wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joo

Autorko nie rozumiem dlaczego zadajesz takie pytanie jak w tytule. Jeżeli jest potrzeba żeby facet został z dziećmi w domu to tak trzeba i koniec. A że ludzie gadają to cóż tam. Ludzie taką mają nature że zawsze muszą gadać. Jak nie tu sobie znajdą powód do gadania to zawsze gdzie indziej. Mi ostatnio koleżanka w pracy powiedziała, że jej mąż w domu teraz z dziećmi siedzi na długim L4. Nawet mi przez chwile nie przeleciało przez głowe, że coś nie tak. Wręcz przeciwnie. Pomyślałam raczej o operatywności. Mój mąż też co drugi tydzień opiekuje się dzieckiem po przedszkolu, bo ja robie na dwie zmiany a mąż pracuje w domu. Ojciec też powinien sie angażować w opiekę a nie być tylko wujkiem dochodzącym. Jeszcze jakbyś miała niemowle to można by się krzywić, ale o ile tam dobrze doczytałam to tak nie jest. Ludzie niektórzy są jeszcze troche staroświeccy ale ja widzę, że pewne ścieżki utartych schematów już sie przecierają. U mnie mam wrażenie że sie już dawno przetarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tu autorka. Ojej, już zapomniałam, że taki temat założyłam,a tu proszę, ktoś się nadal wypowiada.  🙂 To miłe. 

Przeczytałam raz jeszcze wszystkie wpisy,cóż tu mówić,no ewidentnie opinie podzielone.  Za każdy post dziękuję, oczywiście w szczególności za te pozytywne, które jakby trochę upewnily mnie w tym,co zamierzam.

Mąż wytrzymał jeszcze w pracy,to nie tak,że szukał wymówek, bo gdybym ja nie miała możliwości pracy, to siła rzeczy musiałby zostać w obecnej, ewentualnie rozgladajac się za czymś innym. Decyzja została podjęta na 100% pod koniec września, mąż pracuje do końca tego roku,a ja już od 2 tygodni wysyłam cv i wygląda to obiecująco.  Niestety ,praca,do której miałam możliwość iść zakładając ten temat dość szybko była już nieaktualna, ale mam inne,fajne możliwości.  Syn ma iść od sierpnia do przedszkola i zobaczymy co dalej, bo jednak choroby itp. Córka szkolną,teraz w 4 klasie, także tu problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×