zaklady energetyczne poucinaly galezie, kto bedzie sprzatal?

Dziewcyzyny, moze mialyscie taka sytuację - zak łady energetyczne poobcinały pod moją nieobecnośc gałęzie drzew na działce na wsi. Gałęzie były na drugi dzień pozostawione. Nic o tej wycince nie wiedziałam. Dzis przyjechałam i widze ze sporo tych galezi i sprzatania. Czy ja mam to sprzatac? czy zak łady energetyczne musza to zrobic? Chciałam tam dzis zadzwonic, ale juz za pozno. Prosze o pomoc. Pozdrawiam.

nikt nie miał takiej sytuacji?

U nas zawsze panowie z urzędu miasta sprzątają, ale to miasto.

U mnie na wsi obcinają i każdy sam sprząta. Ja tam się cieszyłam że oni obcięli bo nieraz jakaś gałąź spadła na druty i nie było prądu. Uznaliśmy z mężem że fajnie, za free ochronili linie energetyczne to już sprzątnąć możemy sami ...

powinni posprzątać, ale że im się nie chce, to sprzątają ludzie.

Co za idioci teraz w sezonie lęgowym obcinają jakiekolwiek gałęzie to się kwalifikuje do prokuratury Wyślij naprawdę cieszycie jak obcinają koło was drzewa???

Obcinają gałęzie tylko te, które dotykaja linii. U mnie też co jakiś czas obcinają. Zawsze sprzątaliśmy sami.

a to na włascicielu działki nei spoczywa obowiazek obcinania tych gałezi?

Tez u nas obcinali, Nie sprzątali. W sumie i tak lepiej ze oni obcinali, bo ja bym nie dała rady.

Szczerze mówiąc nie wiem. Zawsze przejechali i sami obcieli.

ja raz miałam akcje, ze mi jacys ludzie przyszli i poobcinali gałezie wychodzace na ulice, do tego przycieli krzaki z przodu i jeszcze niektóre wystające krzewy poza posesje. byłam przerazona, wszystko zmielili i pojechali. CZekałam na rachunek, ale nic nie przyszło... :(