Dlaczego ludzie boją się pierwsi odezwać, szczególnie kobiety

jakieś kompleksy czy co? Jak kogoś się nie zaczepi i nie zagada to nikt tego nie zrobi, co za dziwne czasy.

Ja się nie boję :) a jestem kobietą.

ja sie boje i tyle, sama nie wiem czemu, boje sie zblaznic, ze strace watek itp.

gość dziś - dziewczyno, więcej wiary w siebie i odwagi. Ja też dawniej taka byłam :) Faceci nie są tacy straszni. Pozdrawiam :) Ta, co się nie boi.

mnie nigdy żadna nie zagadała, gdzie te odważne są?

No przecież jestem odważna :).

to mnie zagadaj bo nic nie robisz w tym temacie

Zagaduję Cię cały czas :). A Ty jesteś niemowa, czy co?

zagaduje i nic z tego nie mam, dlatego uwazam, ze nie warto.

jak to nic nie ma? zagadałaś ale o niczym, masz zagadać o czymś

Bo tu w Polandi mieszkają zamknięte w sobie księżniczki które jak myślą że zagadają pierwsze do faceta to ten facet weźmie ją za łatwą i zdesperowaną kobietę. Nie to co w zachodnich krajach UE - tam ludzie są bardziej otwarci na nowe znajomości.Nie raz byłem podrywany przez kobiety mimo że do przystojnych nie należę a jedyny mój atut to wzrost.

ksieżniczkom stanowczo mówie NIE

po prostu w Polsce w pewnym wieku wszyscy aceci sa zajeci, wiec bez sensu jest zagadywac.

Utarło się,że to facet zaczepia i to on bierze na siebie ryzyko sprowadzenia na ziemię. Kobiety chcą rządzić w związku ,ale gdy chodzi o podryw ,to ciągle to facet ma zacząć. To takie rozdwojenie dziwaczne. Jest w tym urok ,że facet zaczepia i stara się,lecz kobiety zrobiły się dość harde w życiu i ta zasada zaczyna być niepraktyczna .

Jeżeli to kobieta zrywa kontakt, to nie doczeka się

bo ludzie wobecnych czasach to bierne pissdy, a kobiety, chcą jak to było dawniej tradycjonalnie tylko równouprawnienie też by chciały, bidulki nie wiedzą co chcą jak zwykle

ludzie to bierne pissdy wczoraj bo ludzie wobecnych czasach to bierne pissdy, a kobiety, chcą jak to było dawniej tradycjonalnie tylko równouprawnienie też by chciały, bidulki nie wiedzą co chcą jak zwykle X Dokladnie one narzekaja na skutki tego co chcialy.

to samo z facetami, agresywnych alfa pozamykały w więzieniach, lub wygoniły z domów/wsi, małych chłopców wychowują na lalusiów z równouprawnieniem i tolerancją, tłumacząc że wszyscy są równi i nie wolno nikogo bić, że dziewczynki mogą być żołnierzami i iść na wojne a chłopcy mogą bawić się lalkami, zostały same męskie pissdy, a one teraz męskich mężczyzn szukają i chcą?, a ja się pytam SKĄD oni mają się nagle wziąźć po tym jak zostali WYELIMINOWANI z puli genetycznej przez cywilizacje i prawo niby "chroniące" te same kobiety przed agresją tych alfa? Same zniszczyły naturalny porządek w naturze a teraz pretensja.

boja to sie faceci bo sa cio/tami, a potem zakladaja sto tematow na kafe, ze podoba im sie dziewczyna i pytaja "jak rozpoznac czy podobam sie tez dziewczynie" :D zalosc ... albo "czy ona jest niesmiala czy niezainteresowana" :D albo miliony temato tresci "jak zagadac do dziewczyny" dziecinada:O

stefan mucha wczoraj mnie nigdy żadna nie zagadała, gdzie te odważne są? x a ty ile kobiet zagadales? niech zgadne.. zero? moze jedna ale na pewno czekasz az sama jakas kobieta pierwsza sie do ciebie odezwiesz

gość dziś ludzie to bierne pissdy wczoraj bo ludzie wobecnych czasach to bierne pissdy, a kobiety, chcą jak to było dawniej tradycjonalnie tylko równouprawnienie też by chciały, bidulki nie wiedzą co chcą jak zwykle X Dokladnie one narzekaja na skutki tego co chcialy. x w tym temacie to faceciki narzekaja, ze kobiety ich nie zagaduja, bo sami sa cio/tami i boja sie odezwac :D

szczegolnie to faceci sie boja odewac do kobiety bo sa cio.tami, a potem placza na forach ze sa sami, bo kobieta ich nie poderwala

bądźmy szczerzy, jak facet lub kobieta sa atrakcyjni z jakiegoś powodu- wygląd, sposób bycia, kasa, itp to zawsze ktoś do nich zagada. Jak facet lub dziewczyna paskudni, nieciekawi, byle jacy to nikt nie zagaduje. I tyle.

Jestem kobietą i nie obawiam się pierwsza podejść i zacząć konwersację. Inna sprawa, że zazwyczaj nie ma z kim. Kiedy natrafiam na osobę wartościową, wszechstronną i obytą, nie zwlekam :)

dziś - ty nie ale faceci tak, bo to ofermy zyciowe

ale do kogo pretensja, gdy to wy i wasze matki i sąsiadki takie męskie c'ioty teraz wychowują? Prawie każdy ma teraz fobie społeczne i inne dziwactwa nie znane 30 lat temu. Co się krwa stało??

Poza tym kiedyś było więcej okazji do poznawania się - prywatki domowe,festyny,dancingi na których pełno było ludzi a teraz większość osób zwłaszcza 30+ większość czasu spędza w pracy a potem do domu i internet,niektórzy chodzą na jakieś dodatkowe zajęcia sportowe czy inne ale tam też prawie każdy ma swój świat i do nikogo się nie odzywa dotyczy to głównie kobiet.

gość dziś czyli co się stało z ludźmi? dawniej też przecież ludzie do pracy chodzili i to często ciężkiej, fizycznej, a teraz zmęczeni pracą w biurach? co jest grane?

ciotka helga kowalski dziś ale do kogo pretensja, gdy to wy i wasze matki i sąsiadki takie męskie c'ioty teraz wychowują? Prawie każdy ma teraz fobie społeczne i inne dziwactwa nie znane 30 lat temu. Co się krwa stało?? x o Boze, jakie niemeskie płaczki, na mamusie bede zwalac wine, ze zle zostali wychowani, od 18r.z. nie radzicie juz sobie sami? mamusie nadal was dup.ke podcieraja i zabraniaja wyjsc na plac zabaw po 18stej? zachowujecie jest sieroty jak dzieci z podstawowki a macie po 30 plus lat i wine na mamunie zwalacie ze jestescie zyciowymi cio.tami i ofermami? co sie slalo?? to, ze go.wno osiagnales w zyciu i to twoja wina a nie twojej mamusi , bo ty sam decydujesz po 18r.z. za swoje zycie i sam podejmujesz decyzje a nie twoja mamusia. Mamusie zostaw w spokoju zalosna ofermo zyciowa. Matki obowiazkiem bylo podcierac ci dup.e jak sie zesrales i poslac cie do szkoly jak miales kilka lat i to zrobila, wiec zadanie swoje wykonala. Teraz sam zyjesz i o sobie decydujesz, wiec skoro jestes cio.ta to twoja wina zalosny przegrywie zyciowy.

ciotka helga kowalski dziś sam sobie ofermo odpowiedz co sie k****a stalo. Mamunia nie zabrania ci ukonczyc szkole, isc na kursy, uczyc sie, rozwijac i korzysztac ze wszystkiego co w zasiegu reku pracujac na swoj rozwoj, a skoro zatrzymales sie w rozwoju to jestes sam sobie winien, zostales przegrywem z wlasnego wyboru.