Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spotkałam byłego po długim czasie

Polecane posty

Gość gość

I akurat kurde w ten dzień miałam tluste włosy, spuchnięta twarz przed okresem, byłam ubrana byle jak i ogólnie wyglądalam jak bezdomna. Czemu los plata takie figle GRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe jak z dziennika Bridget Jones

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko czyli norma..:) Ja jak sie zrobie i wyjde z domu to osiedle jakby wymarlo. A wystarczy ze potargana wybiegne na smietnik (przed blok) to od razu pelno znajomych spotkam. Wrrr, ale przywyklam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak już jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze lepiej ,wczoraj spotkalam mojego bylego jak bylam na spacerze z psem w spodniach od pizamy I polarze sprzed pietnastu lat..:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wlasnie syndrom Briget Jones ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? Ja ostatnio spotkałam byłego jak byłam zapuchnięta przez chorobę i mam na to wywalone. Nic do niego nie czuję i średnio mnie obchodzi jego opinia na mój temat. A wyglądałam serio okropnie jakbym miesiąc piła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo z ubiorem jak i z mieszkaniem. Mam dwoje małych dzieci i z reguły mam ogarnięte i mieszkanie i siebie. Ale zdarza się taki dzień,ze mamy bałagan a ja chodzę w dresie i bez makijażu, to wtedy z reguły ktoś chce wpasc na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heheh autorko nie łam się. Też mi kiedyś sie to przytrafiło. Ja sie spieszyłam i w pędzie go mijałam, a on sie wpatrywał wtedy bardzo we mnie. Tylko nie wiadomo czy dlatego sie wpatrywał bo coś jeszcze do mnie czuł czy po prostu był zdziwiony że kiedyś sie zakochał w takim czymś i przyszło otrzeźwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko my to przeżywamy ale i sławni ludzie. Niedawno był w śniadaniówce wywiad z Kylie Minogue i ona właśnie tam żartowała, że jak zdarzy jej się wyglądać źle i wyjść z domu to paparazzi zawsze wyłażą i robią zdjęcia, a jak wychodzi ładnie zrobiona to pod jej domem zawsze wtedy akurat nikogo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym sprzątaniem macie rację. Generalnie mam porządek, jestem pedantka i nie zniósł bałaganu. Ale jak tylko mam słabszy dzień, np z powodu migreny i czegoś chwilowo w domu nie ogarnę to na 99,9 % ktoś przyjdzie z niezapowiedzianą wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wy macie taką determinacje żeby przed exem dobrze wypaść, naprawde tak was obchodzi opinia i postrzeganie waszej osoby przez zupełnie JUŻ obcego człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha to nie jestem sama dziewczyny :D jeszcze coś tam do niego czuje wiec się zmartwiłam. Od 7 miesięcy go nie widziałam ale wczoraj akurat musiałam :D Jak go zauwazylam to pierwsza myśl żeby się schować ale akurat ja wsiadalam do pociągu a on wysiadał wiec zdążył mnie zauważyć... i ze kurde musieliśmy trafić na te same drzwi!!! :P i podobnie jak w historii gościa wyżej zastanawiałam się czy wpatrywał się z uśmiechem bo coś czuje czy dlatego ze śmiesznie wyglądam :D a jeszcze ma obecnie śliczna, zadbana dziewczyne to całkiem mnie to dobiło ; D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×