Typowa kafeterianka, z przymruzeniem oka!

Typowa kafeterianka to Mama-Polka siedząca 10 lat na wychowawczym, mająca cholernie zaradnego męża który przynosi kupę hajsu do domu (zarobki "na rękę" sięgają minimum 11 tys miesięcznie), z tegoż względu na komunię/ślub daje w kopercie 1000 zł, chrześniakom minimum 5 tysięcy, mieszkająca w samym centrum wielkiego miasta coby mieć blisko szkołę/dom/basen/siłownię/kino etc., kupująca od zaprzyjaźnionego rolnika eko warzywa i owoce - rolnika mieszkającego 10 minut pieszo od apartamentu kafeterianki, kupująca także u zaprzyjaźnionego chodowcy mięso (ten oczywiście nie podaje zwierzętom sztucznych pacz/leków ze względu na kafeteriankę) również mieszkającego 12 minut pieszo na wsi od centrum miasta kafeterianki, typowa kafeterianka posiada minimum dwójkę dzieci ze względu na presję społeczeństwa/rodziny ("no jak to tak żeby rodzeństwa nie miało i było same?"), żyje w konflikcie z teściową ze względu na to że zajmuje się ona zbyt często wnukami tudzież nie chce się zajmować tymi osobnikami 15 godzin dziennie, kafeterianka czytająca literaturę piękną, faktu, popularnonaukową prasę (tu zwane wszystkie łącznie "kafeterią"), bardzo często zastanawia się, czy jest w ciąży i przedstawiając swoje problemy natury kobiecej (spóźniający się 2 dni okres bądź brak kreski na teście ciążowym) pozostałej populacji kafeteryjnej :D Tak z przymrużeniem oka, teraz możecie mnie ochrzaniać za głupotę :D

Do tego rodzi przez cc za łapówkę, bo ma "tokofobię" (wynalezioną przez opłaconego psychiatrę tydzień przed terminem porodu)

Popieprzone jestescie masakrycznie.

Ewentualnie jak nie przez cc to daje łapówkę najpierw ginekologowi żeby "dobrze ciążę prowadził", później położnej "żeby dobrze poród przyjęła" i na końcu zostaje bez kasy i pyta na kafe które mleko tańsze i czy papersy z lidla są lepsze niż te oryginalne :D

Hahahaha fajne :-D

Dlaczego popieprzone, skoro to z przymrużeniem oka, przecież to z forum wzięte!! Ja się uśmiałam, takie wrażenie można mieć po przejrzeniu niektórych wątków i wypowiedzi :D Ja dorzucę - do kościoła nie chodzi, w Boga nie wierzy ale chrzest i I komunia być musi i jeszcze dogaduje, że dla niej to SAKRAMENT się liczy a nie kasa! :D :D :D

Ma problem, bo chodzi ze swoim misiem już szósty rok a on się kurde oświadczać nie chce, więc misia się zastanawia co lepsze dla niej. Dać misiowi deadline czy zaliczyć wpadkę kontrolowaną. Jak już zaciągnie misia do kościółka (bo do urzędu się nie godzi) to ma problem, że teściowa we wszystko się wtrąca, a do tego przepisała chatę na misia, a ona nic z tego nie ma,

Kafeterianka musi być żoną, bo żona "dba o ognisko domowe", a konkubina to co najwyżej "gacie swojemu gachowi pierze". Zachodząc w ciąże martwi się, bo nie wiedząc o ciąży "wypiła na imprezie trzy drinki z colą i wypaliła 5 papierosów", więc na kafe szuka pocieszenia i zawsze znajdzie kogoś kto ją pocieszy i walnie mądrość typu "zarodek jest chroniony, chlej ile wlezie, to nie zaszkodzi"

Pyta się innych na Kafe czy ma zachodzić w ciąże mając tyle a tyle lat i tyle a tyle zarabiając, Od opinii forumowiczów uzależnia swoją decyzję. Jak już w ciąże zajdzie to prowadzi ją w luxmedzie, bo tam mają "portal pacjenta", którego nachwalić się na necie nie może, bo jej za to płacą marketingowcy tej firmy. Potem pyta na forum jakie ma brać witaminy i żali się, że prowadzenie ciązy to takie straszne koszty, a ona przecież "płaci składki". Lekarz prowadzący koniecznie musi pracować w szpitalu w którym kafeterianka zamierza rodzić, bo jest pewna, że inaczej jej dziecko będzie warzywem.

ja mam pakiet w luxmedzie na ciaze a jej tsm nie prowadzilam i mam zle zdanie na temat lekarzy gin z luxmedu hehe. A tak w ogole to zalosne jest to ze autorka tyle tekstu wysmarowala, tego nawet sie czytac do konca nie chce a cieszy sie jak pieciolatek. Ogarnijcie swoje zycie, naprawdę.

I ta madka jeszcze jeździ Anex Sportem hahahahaha :D

hodowca pisze sie przez H analfabetko

gość dziś nie jestem autorką ale to co napisała to szczera prawda przejrzyj forum i dojdz do takich wniosków albo nie bądź taka sztywna i nie wchodz na temat z przymruzeniem oka jak masz problem do autorki - typowa kafeterianka to sztywniara co widac po niektorych wypowiedziach

Anex to największe gowno. Mydelniczka

Wiele rzeczy tam jest dopowiedzianych zeby niby NIBY bylo smieszniej.

To ja od Anexa, przypomniało mi się jak 2 lata temu pytałam o opinię na temat jednego konkretnego wózka i otrzymałam ze 100 odpowiedzi treści "my jeździmy anex sportem", "zobacz jaki anex sport jest fajny", "nam się anex sport spodobał i go kupiliśmy i piątkę dzieci woził" :D

faktycznie jestescie sztywniary, czasem mozna cos napisac zeby bylo smieszniej i weselej a nie czytac kolejny temat "czy jestem w ciazy", "mam 40 lat i mysle o dziecku", "dzieci daja mi w kosc a tesciowa olewa" :/

Typowa kafeterianka nie radząca sobie z własnym niemowlakiem zrzuca winę na wymyślone przez amerykańskich kretyńskich naukowców określenie HNB

Typowa kafeterianka to wiecznie ma focha i wszyscy dla niej to "patole", zwłaszcza dzieci o imieniu Julia, Alan, Nikola, Kuba :/

Jeszcze ma też dostęp do ryb prosto z kutra, udaje się tam w trakcie spaceru z dzieckiem. Gratuluje, chyba nie wiecie jak tam wali po przywiezieniu ton ryb i jeszcze każecie chłonąć ten smród swemu dziecku.

o, właśnie dzieciak terrorysta dezorganizujący życie domowym ciągłym darciem się to dziś HNB, reszta to zamuleńcy :D

ta literatura popularnonaukowa którą czyta typowa kafeterianka to oczywiście kafeteria, kafeteria to przecież portal dla wyższej inteligencji, siedzi tu sama elita społeczna co pokazują komentarze same żony bogatych mężów, lekarze, prawnicy, żony pracowników IT.

Ja jestem zona pracownika IT :-) niestety sama. jestem tylko nauczycielem.

tzn ze jestes samotna żoną?

czemu samotna? Napisalam ze sama jestem tylko nauczycielem....

Choc trzeba powiedzic, ze na kafe siedza BARDZO ROZNE kobietym ale nigdzie w realu nie spotkalam sie z tyloma stwierdzeniami, ze - w Polsce panuje terror laktacyjny - dzieci z Zespolem Aspergera sa niebezpieczne i trzeba je wsadzac do szkol specjalnych - szczepienia to najgorsze zło - facet niski sie nie liczy -matki sa odmózdzone - ludzie maja dzieci ze strachu przed opinia publiczna - kazda matka jest nieszczesliwa , tylko sie do tego nie przyznaje - mąz nie powinien odwiedzac swojej matki - wesele i komunia musza sie zwrócić Typowa kafeterianak nie wierzy, ze - ktos zarabia wiecej od niej - kogos nie zdradza mąż - czyjeś dziecko lepiej sie rozwija od jej dziecka - ktos ma dobra tesciową - ktos podrózuje po świecie majac dzieci - ktos gruby jest szczesliwy w zwiazku - jest zdrowy nie jedzac mięsa A esli ktos twierdzi, ze tak jest to albo kłamie, albo zaraz sie to zmieni o 180 stopni :) :)

Jeszcze się nie myją, bo im dziecko nie pozwala

Widać tu sklejkę różnych topików od różnorakich osób ale wy zrobiłyście z tego niby jedną osobę i śmiejecie się się wyłącznie z takich rzeczy których akurat wy jesteście przeciwniczkami. Np. któraś sie śmieje z tego że jakaś kafeterianka preferuje tradycyjny model rodziny, bo sama żyje i pewnie ma dziecko w konkubinacie, któreś sie śmieje z cesarki, bo sama rodziła naturalnie, a prawda jest taka, że wszystkie jesteście tytułowymi "typowymi kafeteriankami"

Typowa kafeterianka zakłada specjalnie topik, żeby obśmiać innych. Typowe kafeterianki zbiorą się do kupy i gdakają jak kury w kurniku na nic nie wnoszące do życia tematy. Potrafią tak nabić 625 stron

00:40 "- mąz nie powinien odwiedzac swojej matki" Jakby twój mąż jeździł do matki co drugi, trzeci dzień, a czasami nawet codziennie to samą by cie w którymś momencie trafił szlag i byś nabrała takich poglądów