Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż powiedział ze nie będzie przy porodzie jest mi cholernie zle

Polecane posty

Gość gość
Sranie scala partnerstwo! Najlpierw mąż a potem żona muszą spałaszować nawzajem swoje kupy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka jadła i widac co wyszło z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko jeżeli twój mąż nadrabia innymi zaletami jako mąż to może ten samotny poród da się przełknąć. Mój mąż tak przypadkiem sie złożyło, że akurat okazał sie ideałem w dniu porodu, jednak w całej reszcie to uważam go za kiepskiego wybranka na męża i wiele razy sobie plułam w gębę, że sie z nim związałam łącznie z depresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki gdy spowoduje że Cię nie będzie szanował mąż to będziesz nikim w związku. Jest po to szkoła rodzenia gdzie przygotuje wspaniale do porodu a i tatuś nauczy się przewijać i kąpać dzidziusia bo mój był przy porodzie jest przy badaniach i pomaga we wszystkim w domu. Więc niech się ogarnie twój facet i przygotuje psychicznie do porodu jak i do obecności podczas każdego badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, do mojej wypowiedzi z 20:33 zapomniałam dodać że musisz zaserwować swojemu mężowi swoją kupę wtedy będzie cię szanował. Ja tak zrobiłam!!! Jak nie zje to jest pedałem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak rodziłam to przy łóżku porodowym w szpitalu był,mąż/brat/szwagier/ojcieć i były narzeczony,oni naprawdę mnie wspierali,czułam ich szczerą miłośc do mnie.Nie wiem jakbym dała radę gdyby nie ci faceci,autorko walcz by była cała twoja familia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:31 Racja. 18:50 i 19:01 RYCZĘ ze śmiechu :D :D :D Serio babom się w łbach poprzewracało. I założę się, że to takie, dla których celem życiowym był mężuś i dzidziuś, ślub ledwo co jedna z drugą ukończyły 20 lat, najlepiej z tym jedynym ukochanym a on teraz ma was w doopie i nawet na porodówkę nie zajrzy, ten kochany, misio jedyny! LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na samą akcję porodową nie musi zostawać, ok. Ale kurde te długie godziny czekania, nie wiadomo czy wszystko ok, nie ma z kim pogadać, jakby co to nikt nie huknie czy nie dopilnuje, żeby się ktoś zainteresował... słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś zdrowo p**********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:56 Wracaj do tego jedynego kochanego misia pysia a nie forum zachciało się czytać :D Może, jak mu się ładnie wypniesz do rżnięcia, to będzie z tobą przy porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa coooooo? Co ty wg kobietom p********z??? Lecz się psychiczna babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:03 Zdanie niemożliwe do odczytu, składnia bez sensu. Wracaj do książek z polskiego. Nie jestem babą jak ty, ale na szczęście dziewczyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycze,aby twoj chlop nie byl przy porodzie,a sama zjedz pepowine,bo jak on bedzie,to cos odetnie,i sie nie nazresz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa ty jesteś serio chora psychicznie... Ciebie chyba łopata w dzieciństwie tlukli albo dobry wujek przychodzil na dobranoc w******* że masz teraz takie zaburzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:09 słaaabo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, dziecko się k***a próbuje wypawiadac o porodzie :D Noo gowniaro, pozyjesz zobaczysz, to wtedy będziesz mógła cos mówić na ten temat, teraz zamknij ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje.Bierz chlopa razem na porodowke.Niech zobaczy cham do czego byl zdolny.Tak bardzo ciebie kochal,a musisz teraz cierpiec.Wez go jeszcze od razu podaj o alimenty,bo po tym co zobaczy,z pewnoscia spierdzieli.Zycze powodzenia,a reszcie towarzystwa,co na to patrzy z przymruzeniem oka sedecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:12 Nie zgadłaś. No tak zaburzenia to wg Polek-mężatek inny plan niż ślub z pierwszym misiem pysiem z LO, zatrzymanie go po paru latach na dziecko i ryk, bo jednak taki zły się okazał, że na swoją wrzeszczącą z bólu babę w kałuży krwi nie chce patrzyć :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15 Pomarszczona trzydziestka po porodzie się odezwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź zamknij się już, nawet zdania nie umiesz poprawnie sklecić, dziecko głupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:18 Oho, trzydziestka powtarza mój argument, słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem po 30, dużo mi brakuje, dzieci też nie mam, ale jestem dojrzalsza od ciebie mentalnie co widać, debilko mała. Wracaj do książek, serio przyda Ci się to niż spam na forum gdzie ktoś pisze na nieznane ci gowniaro tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w*******laj trolu stąd. Idź te swoje g****a zrec, tyle się wcześniej rozpisywalas o tym. Smacznego p**do j****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie czuje sie ojcem dzieciaka,a ty od oltarza,od razu go na porodowke.Ma racje,bo trzeba rooochac porzadne kobiety,a nie ****awice.Sama tez urodzisz,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W*********j trollu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:20 Oj, debilka duża się zapowietrzyła :) Weź wdech i wyprodukuj coś bardziej treściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:20 Oj, debilka duża się zapowietrzyła. Weź głęboki oddech i może zdołasz wyprodukować coś bardziej treściwego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie czytalam odpowiedzi, ale jutro doczytam. Powiem Ci tylko, że nie chciałam żeby mąż byl ze mną przy porodzie a nawet nie powiedziałam mu, że rodze, żeby nie przyjechał przypadkiem. Wiem, że on też nie bardzo chciał, moja decyzja mu ulzyla. Wtedy jeszcze byly inne czasy, różnie kobiety rodzily, do męża zadzwonilam już po szyciu a on odebral wiadomość 6 godzin później, bo telefon miał w szafce i nie zajrzał wcześniej. Za to wtedy od razu wsiadł w auto i jechal przez pół Polski, byl z nami przez miesiac i jest najlepszym ojcem pod sloncem, zakochanym w swojej corce, już nastolatce. Gorzej bylo kiedy rodzilam małą, klinika prywatna, na korytarzach cale rodziny, torty, szampany, toasty a ja sama. Lekarz wiedzial, ze mam męża, bo na usg widzial, wiec zapytal wprost, inni dyskretnie, mysleli, że panienka i nie mam z kim rodzić :-) a ja po prostu w sytuacjach zadaniowych lubię być sama a na porodowce mąż mi nie potrzebny. Gdyby nalegal to musialabym przemyśleć a że jemu to bylo na rękę to super. Jesteśmy zgodnym małżeństwem, mąż jest świetnym ojcem i na prawdę nie żałuję że rodzilam sama. Porozmawiaj z mężem, spróbuj zrozumieć jego argumenty i nie naciskaj. Prawda taka, że niewiele Ci pomoże, może lepiej niech zostanie ze starszym w domku i odwiedzi Cię już po wszystkim. Oczywiście fajnie, jak para jest razem, jeśli oboje chcą, ale na siłę to chyba nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska to zacofany kraj już w latach 80 -dziesiątych w Łodzi rozpoczął wspaniały Prof. W. FIJAŁKOWSKI porody rodzinne dla cywilizowanych par. A dziś są normalne pary gdzie są razem podczas badań i porodu ale są żony co mają pijaka z patologii męża i je rozumiem że się ich wstydzą pokazać gdziekolwiek. Ja mam faceta którym mogę się pochwalić bo jestem ładna i mąż ładny. Wiadomo że nie można mieć partnera przy porodzie pijanego a jak wasz facet pije cały czas to nie jest trzeźwy i eliminuje go z obecności do tego pijany zacznie się awanturować i wstyd wam przyniesie. Poniekąd wam współczuję że nie macie normalnych facetów z którymi byście mogli być na dobre i trudne chwile jak poród itp. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje,bo mam meza ciagle pijanego,brudnego,chama i nie wezme go ze soba na porodowke.Wezme tylko torebke z pomadka i kredka do brwi,i pojde sama.A,na co mnie ma ten cham robic wstyd.Tu czytam,ze sa tam piekni ,trzezwi ludzie z szampanami,a moj co przyjdzie z jabcokiem?O,nie ja pojde sama......Zazdroszcze tym co beda podziwiac swoje kobiety na porodowce i robic selfie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×