Po co bezdzietni przesiadują na forum macierzyńskim?

[Gość gość]

Często jak jest tu jakaś afera, g... burza, to później okazuje się, że wywiązała się na skutek postów osoby nie mającej dzieci. Nie rozumiem tego. Takie osoby chyba specjalnie tu wchodzą i prowokują, wyrzygują swój jad i złość, a potem odwracają kota ogonem i pitolą jakie te dzieciate są pyskate i roszczeniowe. Nie rozumiem tego. Ja np. nie przesiaduje na ślubach i weselach, bo tematyka mnie nie dotyczy. A w macierzyńskim jak widzę najwiecej do powiedzenia mają bezdzietni :)

[Gość gość]

Bo to forum to najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny :)

[Gość gość]

Nie wiedziałam, że to jest jakieś forum specjalistyczne branżowe i wchodzą tu ludzie których to dotyczy.. A w jaki sposób dotyczą cię np tematy "mam 120 kg kto jeszcze" (zakładając, że wazysz 60), "nigdy nie miałem dziewczyny", "przespałam się z księdzem", "swędzi mnie lewy cycek, czy to zagnieżdżenie". Przyganiał kocioł garnkowi..

[Gość gość]

gość dziś Bo to forum to najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny usmiech.gif xxx Zgadzam się :-D

[Gość gość]

Czy ktoś kto nie ma dzieci nie może się już wypowiedzieć??? To znaczy ze lekarz, który sam nie przeszedł danej choroby nie powinien mieć prawa jej leczyć!

[Gość gość]

gość dziś Tak. A nauczyciel, który nie ma dzieci nie powinien uczyć i być wychowawcą, w ogóle nikt bezdzietny nie powinien mieć prawa kończyć pedagogiki, a matka jednego dziecka nie powinna rozmawiać na temat dzieci z matką 4 dzieci bo co ona wie :-)

[Gość gość]

"To znaczy ze lekarz, który sam nie przeszedł danej choroby nie powinien mieć prawa jej leczyć! " Forum to miejsce do wymiany opinii ... wypowiadanie swoich opinni w temacie z ktorym nas nie dotyczy.... hmmmm, dla mnie to troche na zasadzie "ja sie na tym absolutnie nie znam ale mam na ten temat swoje zdanie..." czyli bez sensu. Ale to tylko Kafeta, taka specyfika :D

[Gość gość]

Ja wchodzę na to forum, bo zastanawiam się czy może jednak warto mieć dzieci i czytując je, utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto.

[Gość gość]

gość dziś A dlaczego bezdzietny nie może mieć swojej opinii na temat dzieci? Żyjemy w społeczeństwie, stykamy się z dziećmi na co dzień, każdy z nas ma jakieś swoje doświadczenia z dziećmi. Skoro stykamy się z dziećmi na co dzień to jakoś to nas dotyczy, to w jaki sposób je wychowujecie ma wpływ na nasze życie. Dlaczego ludzie wypowiadają się o polityce nie będąc politykami? Przecież się nie znają na tym. Albo wchodzą na tematy o piłce nożnej nie będąc piłkarzami? Dlaczego tak was boli, że jakaś postronna osoba, która nie ma dzieci, powie wam co myśli o różnych sytuacjach, jak ona postrzega was jako matki itp?

[Gość gość]

11.28 A ja nie wiedziałam, że aby wypowiadać się w tematach typu: bratowa daje kiepskie prezenty moim dzieciom, teściowa mnie wnerwia, co myślicie o dawaniu słodyczy dzieciom potrzebna jest specjalistyczna wiedza i stosowne życiowe doświadczenie..

[Gość gość]

Nikt nie odbira prawa głosu tylko własnie zwykłe zapytanie, PO CO, też mnie to zastanawia, bo kafeteria ma wiele możliwości, praca, zakupy, śłuby, życie uczuciowe, ogólny. Ja z racji ciąży siedzę tylko tutaj, ale żeby nie to, to mi by się nawet nie chciało czytać jakie tematy ktoś tutaj zakłada :)

[Gość gość]

gość dziś No widzisz. Nie znasz się. Takich oczywistych oczywistości nie wiesz.

[Gość gość]

Chodzi o to ze przylażą bezdzietni i robią z siebie ekspertów w kwestiach wychowania dzieci jak ostatnio jeden facet tutaj, który nawet dziewczyny nigdy nie miał a krytykował wszystko łącznie z tym, że kobiety karmią piersią ki w dy można dać mleko z proszku, a jak mu powiedziały ze to nie to samo co mleko matki to je wysmial i ze tak oczywiscie a szczepionki ki powodują autyzm. Krytykował prowadzenie domu dziećmi i jak mu przytacza przykłady co robią to oczywiście wszystko wysmial, wszystko było źle i powiedział jak to czy tamto powinno wyglądać i jak powinny to robić i co chwilę tutaj tacy "mądrzy" przylażą i prawia kazania a z doświadczenia wiem ze teoria swoje a życie swoje. Zupełnie inaczej wszystko wygląda gdy się na coś patrzy z boku a inaczej gdy w tym się jest i trzeba być głąbem żeby tego nie rozumieć.

[Gość gość]

Po to aby wymieniać opinie.

[Gość gość]

gość dziś Pamiętam ten wątek. Takie g... z spod klawiatur madek się polało na niego, że byłam w szoku. Pokazałyście taką kulturę w tej dyskusji, że aż wstyd.

[Gość gość]

Głąbem, to trzeba być, żeby nie rozumieć, że to jest publiczne forum zresztą dość specyficzne, I nawet prawiczek lat 30, który nigdy nie pracował ma prawo wyłożyć ci swoje opinie na temat rodziny, a Ty możesz je po prostu zignorować, wyśmiać, przedstawić kontrargumenty itd. Jak się chce zamkniętego tematycznego forum wyłącznie dla zalogowanych użytkowników, to są i takie.

[Gość Bezdzietna z wyboru]

Nigdy się nie wypowiadam, zawsze czytam. Nigdy też żadnych afer nie nakrecam. Odpowiem po co tutaj wchodzę. Dzieci już od dawna planowałam nie posiadać. To forum często utwierdza mnie w tej decyzji ;-) Oprócz tego niektóre tematy w tym dziale są ciekawe (niekoniecznie związane z dziećmi). Pozdrawiam dzieciate i bezdzietne, szkoda tylko że brak często między wami kultury wypowiedzi. Ale i tak czytam, jest to jedyny dział na kafe gdzie zaglądam, mimo że dzieci nawet nie posiadam. Nikt mi tego nie zabroni ;-)

[Gość gość]

Mnie zawsze zastanawiało co takiego ludzie widzą w rodzicielstwie i dlaczego decydują się na dzieci. Ja nigdy tego nie chciałam, ale myślę sobie, że skoro wszyscy mają to może coś w tym jest. Dlatego właśnie przeglądam to forum.

[Gość gość]

gość dziś Wielka znawczyni się znalazła hahaha

[Gość gość]

gość dziś A to wy tu przychodzicie uczyć i leczyć? Widzę, że porównujecie się z lekarzami i nauczycielami w kwestii siedzenia na macierzyńskim :) Niezłe zadufanie w sobie.

[Gość gość]

gość dziś faktycznie lepiej abyś nie miała, skoro tak ważną życiową decyzję podejmujesz na podstawie postów zamieszczanych na kafeterii :D

[Gość gość]

gość dziś Gdyby było tak jak mówisz, nikt by nie miał pretensji i byłaby to cenna wymiana poglądów. Jest jednak inaczej, wchodzą tu bezdzietni i zaraz się zaczyna "wasze gówniaki, gnoje..." itd. Tu jest problem.

[Gość gość]

11:27 dzieci nie mam a wiem o nich napewno więcej niż ty. Napewno nie trzeba mieć dzieci żeby coś o nich wiedzieć. Lubię dzieci uczyłam się o nich pracowałam z nimi. Wszytkie mnie uwielbiają a jak komuś mówię że Niemam to nie wierzy ;)).

[Gość gość]

gość dziś przecież większośc tematów jest zmyślana pzrez bezdzietnych dla podniesienia ciśnienia rodzicom :)

[Gość gość]

gość dziś Jeśli taki jest powód, to lepsze byłoby forum na wyższym poziomie z wymaganą rejestracją. Przecież tu pełno jest prowokacji, zmyślonych historii itd

[Gość gość]

Bo madki przychodzą uczyć, leczyć, oświecać :D Na najsłynniejsze forum dla trolli w pl:D A w ogóle to temat macierzyństwa dotyczy każdej kobiety, bezdzietnych również. Każdej z nas może się to przydarzyć. Ja np. nigdy nie chciałam, jestem stara, ale facet mnie namawia, więc temat u mnie na topie. Jak któraś chce, a nie może i nigdy nie będzie mogła, to też jest to bardzo istotna sprawa dla niej.

[Gość gość]

Masz sporo racji autorko. Perełka z tematu o obecności partnera przy porodzie: ''Rzeczywiście baby są p******e, zwłaszcza te trzydziechy pomarszczone. Ktoś dobrze powiedział o tej kobiecej tajemnicy. A one rzeczywiście: morda spocona i wykrzywiona, dupsko grube z kitami tłustymi 70kg + na wierzchu, p***a r*******a na 15cm i zkrwawiona, brzuch sflaczały tłusty, cyce na wierzchu, wielkie i przelewające się z boku na bok z obleśnymi sutami na pół cyca. FUJ. Mam 20 lat i w życiu nie chciałabym, żeby ktoś mnie w takim stanie oglądał. Jeszcze szczęście, że waże 47kg a nie 60-70+ jak większość obleśnych trzydziech. Fuj''

[Gość gość]

Zupełnie inaczej wszystko wygląda, gdy patrzy się na coś z zewnątrz, a inaczej, gdy się w czymś funkcjonuje i patrzy się od środka. Sama wiem po sobie, że gdy nie miałam dzieci, to zupełnie inaczej postrzegałam wiele spraw . Nie porównujcie się do lekarzy i naczycieli, bo wy nie studiowałyście 5 czy 6 lat macierzyństwa :) Z tego co widać przychodzicie tu obrażać, a najlepiej to widać po tym w jaki wulgarny sposób wyrażacie się o dzieciach i matkach. Przychodzicie tu robić shit burze i zakładać prowokacje mające na celu kompromitowanie rodziców. Robicie sztuczne zamieszanie i utrudniacie rodzicom dzielenie się doświadczeniem. Szczerze, to gdybym nie miała dzieci do głowy by mi nie przyszło przesiaduwać tu :) Podejrzewam, że każda z was ma po prostu jakieś spięcia z dzieciatą koleżanką w realu i przychodzi tu odreagować i wyrzygać na nas swój problem. Pozdrawiam.

[Gość gość]

gość dziś gość dziś faktycznie lepiej abyś nie miała, skoro tak ważną życiową decyzję podejmujesz na podstawie postów zamieszczanych na kafeterii smiech.gif xxx A czy ja napisałam, że podejmuję tę decyzję TYLKO na podstawie kafeterii?

[Gość gość]

gość dziś To były tylko przykłady...