Kilka słów o powodach, dla których przesiadują tu bezdzietne, kit wciskając :)

gość wczoraj no to po co tu siedzisz?

Zajrzyj tu to się uspokoisz http://e-m2m.pl/5b02c9195bb00 . Po co bierzesz wszystko do siebie? Nie znasz swojej wartości? Mi np. osobiście bardzo się nie podoba, że "mamuśki" nie sprzątają w swoich mieszkaniach, i co mi zrobisz? Mają czas na malowanie paznokci, ale żeby posprzątać, to już nie.

gość dziś Dzieciate się bronią. To wy tu przyłazicie i wyzywacie nasze dzieci od gówniaków itp, a nas od macior. Jesteście chore psychicznie. Napiszcie petycje do kafeterii o podfotum Bezdzietni. Tylko kogo wy byście tam obrażały i wyzywały?

gość dziś To, że ty nie wyzywasz nie oznacza, że inne bezdzietne nie wyzywają. Nie zauważyłaś tych wyzwisk? Nie znam ani jednej matki, któraby w ten sposób wyraziła się o swoim dziecku, ale nie obracam się w patologicznym środowisku, w którym być może ty się obracasz.

1. Nie mam psa, więc nie wchodzę na forum dla miłośników psów i nie obrażam tam nikogo. Nie skłania mnie do tego też to, że czasem zajmuje się psem siostry, podczas jej wyjazdów i generalnie mam z nim częsty kontakt. 2. Nie chcę mieć psa i nie muszę o tym pisać na forum kynologicznym, zaznaczając jeszcze, że właściciele są "udupieni", nie muszę wykrzykiwać całemu światu "nie chcę mieć psa!". 3. Nie wyzywam psów, nie obrażam właścicieli, a przecież też można by im nawtykać, bo nie wszyscy sprzątają kupy po swoich pupilach i moje dzieci czasem w nie wpadają. * Po prostu mam swoje sprawy, swoje życie, nie muszę robić z nikogo beki, nikogo obrażać, pouczać, atakować. Nie muszę się dowartościowywać niczyim kosztem.

Bezdzietne wchodza tu bo jednak czuja ze cos je omineło, cos straciły.. Nawet te negatywne doswiadczenia :) Nie sa partnerami do rozmów na pewne , dzieciowe czy ciążowe tematy, bo i niby skąd ? Brakuje im pewnych doświadczen, pewnej wiedzy i umiejetnosci.. Czasami to instynkt, tłumiony przez ideologie sie odzywa, czasem niepewna chęc.. biologiczna chęc zepchnieta na margines zycia daje znac o sobie.. Spełniony, zadowolony z zycia człowiek niema czasu ani potrzeby by czytac o rzeczach kompletnie go nie interesujacych, tracic czas na słowne przepychanki czy obrzucanie gów.nem inych. Ci o czuja sie przegrani,którym czegos jednak brakuje , cos ich gniecie.. ci staraja sie udowodnic swoja wyższośc, swój wybór, utwierdzić sie w tym przekonaniu.. Wylewajac swoje fustracje na anonimowym forum zapełnaiaj te pustke i czuja sie lepiej.. na chwile.. Dotyczy to wszystkich tematów.. Na Poza Polska " jest tego doskonaym przykładem.. cały dział zdominowany przez przegranego, nieszczęsliwego człeka, który teraz zaklina swoja rzeczywistosc pragnąc poczuc sie lepszym i utwierdzic sie w swoich wyborach..

Nigdy nie zrozumiem po co przesiadują tu bezdzietne kobiety. xxx Masz zbyt mało połączeń nerwowych w mózgu żeby to ogarnąć. Założę się, że mało co jesteś w stanie zrozumieć. Spoko. Do rozmnażania jakaś szczególna sprawność intelektualna nie jest potrzebna.

Wiecie Bezdzietne, że jesteście tu nieproszonymi gośćmi? xxx No to po co z nami rozmawiacie? I jeszcze zakładacie topiki o bezdzietnych. Jakieś rozdwojenie jaźni czy co?

gość dziś To że ty tak nie robisz nie oznacza, że inni tak nie robią. Wejdź sobie np. na dowolne forum o wege. Zobaczysz ilu mięsożerców pluje tam na tych ludzi. Jest jeszcze jeden mały szczegół, który różni dzieci od psów. Wychowanie dzieci ma bardzo duży wpływ na całe społeczeństwo, a to że ktoś ma czy nie ma psa ma wpływ pomijalnie mały.

Kochana Autorko Proponuję nabrać trochę dystansu do słów o "najlepszym środku antykoncepcyjnym na świecie":) Chyba z łożyskiem również część poczucia humoru i radości życia uleciała. Pewnych rzeczy czy słów wyczytanych nie należy traktować dosłownie tylko z przymrużeniem oka. Jakąś złość delikatną wyczuwam, a może żal za czymś straconym, nieodwracalnym, nieuchwytnym, za utraconą kobiecością, samodzielnością... Polecam na ten ból doooopku jakiś relaks- lampkę wina, namiętny seks z gradobiciem orgazmów, wyjście do SPA lub wyjazd z mężem dla odprężenia...I dystans zalecam dystans ;)

Ja mam misję wychowywania was. Uważam, ze wiele mamusiek nie zostało wychowanych w dzieciństwie i zwyczajnie brakuje im kompetencji do wychowywania swoich dzieci. Lubie sobie tutaj wejść i napisać od czasu do czasu co myślę. Szczególnie lubię wątki dotyczące obrzędów religijnych - czuję potrzebę aby was uświadamiać w co pchacie swoje dzieci i obnażać waszą obłudę i brak myślenia. I nie. Nie jest to wylewanie frustracji tylko praca u podstaw :-)

10:07 one nie mówią o swoich dzieciach.. A o czyichś. Słowa typu bachor, debil, gnoj, śmierdzioch, zasraniec. Słyszę tego dużo i to nie pośród środowiska patologiczne ale na placu zabaw np. Wystarczy się wsłuchać.

gość dziś Pewnie nie może, bo nie ma z kim dzieci zostawić.

Może lepiej niech nie wyjeżdża bo poczuje ten "slow motion" i radość co bezdzietne ;) i ból dooooopki jeszcze większy.

gość dziś i widzisz jak ty obrażasz? Właśnie o tym jest mowa. Też nie rozumiem po co bezdzietne tu siedzą. Jedyne logiczne wytłumaczenia już zostały przedstawione, tylko wy je wypieracie. Macie strasznie nudne życie, że nie mając dzieci tracicie czas na tematy ciązowo - dzieciowe i strasznie wredne charaktery, że przychodzicie tylko po to, by obrażać.

gość dziś Właśnie Was WYPRASZAMY stąd tymi topikami, nie zrozumiałyście jeszcze tego? To wy przychodzicie do nas, nie my do was :) Nie chcemy Was tu, bo nie potraficie się zachować: obrażacie i wyzywacie. W realnym świecie też przwesiadujecie tam, gdzie was nie chcą?

gość dziś i dlatego, że inni tak robią, wy też tak robicie? No wybacz, ale bezdzietni nie za bardzo są partnerami do rozmów na tematy związane z dziećmi, teoria a praktyka to dwie różne sprawy... I mylisz się z psami, bo źle wychowany pies stwarza realne zagrożenie, a w psie kupy też co jakiś czas wszyscy wpadamy, głównie dzieci. To jak ludzie postępują ze swoimi psami, odbija się na nas wszystkich. O jakim forum wege piszesz? Lata temu bywałam często na Wegedzieciaku i nie zauważyłam żeby całymi tłumami przychodzili tam mięsożercy opluwać wegetarian. Jednak tamto forum wymaga logowania, a kafeteria nie. Tu łatwo przyjść i napluć na kogoś. Zacznijcie rozmawiać, a przestańcie obrażać i wyzywać, to nikt nie będzie was stąd wyganiał.

gość dziś A co Cię obchodzi cudza wiara? Jakas krzywda Ci się od tego dzieje, że ktoś wierzy w Boga? Myślisz, że swoim gadaniem sprawisz, że ktoś przestanie wierzyć? Ciekawe czy na forum religijnym też przesiadujesz. Misję masz, no ja nie mogę :) Jesteś nawiedzona. Jakaś pustka w życiu, której nie potrafisz zapełnić? Nadmiar wolnego czasu? Trzeba być nieźle zadufanym w sobie, by mieć "misję wychowywania innych". Ty chyba sama czujesz się Bogiem :))) Brakuje Ci pokory :)

gość dziś Bywam bardzo dużo na palcach zabaw, jako że jestem na drugim pod rząd urlopie wychowawczym (na drugie dziecko) i nigdy w życiu nie słyszałam, by jakas matka w taki sposób wypowiedziała się o dzieciach, czy to swoich czy obcych. Tyko na kafeterii to słyszę z ust bezdzietnych kobiet. Zresztą, nawet jeśli ty bywasz na jakiś podejrzanych placach zabaw, gdzie matki się tak wyrażają (w co nie wierzę i nie wiem po co mialabyś tam bywac nie mając dzieci), to czy to usprawiedliwia Ciebie, by samej tak się wyrażać?

gość dziś no i właśnie o tym jest cały czas mowa. I co? Lepiej się poczułaś?

gość dziś A Ty oczywiście wszystko o wszystkich wiesz. Doskonale wiesz kim jakie przesłanki kierują, a nawet gdy ten ktoś mówi, że jest inaczej, to wg Ciebie jest to nieprawda, bo tylko Ty masz rację. Jesli nie potrafisz zrozumieć innych (pewnie z powodów, o których pisałam powyżej) to przynajmniej przyjmij do wiadomości, że nie wszyscy są Toba i nie wszyscy myślą w ten sam sposób. A swoje analizy psychologiczne zostaw dla swojej rodziny lub znajomych, bo dokonując takich analiz na podstawie kilku przeczytanych postów zwyczajnie się ośmieszasz.

gość dziś Mów za siebie. Wiele osób jednak z nami dyskutuje. Jeśli Ty nie chcesz to po co w ogóle piszesz? Nie chcesz nas tutaj, nie chcesz z nami gadać to nie gadaj. Nie wpadłaś jeszcze na takie proste rozwiązanie?

"A co Cię obchodzi cudza wiara? Jakas krzywda Ci się od tego dzieje, że ktoś wierzy w Boga? Myślisz, że swoim gadaniem sprawisz, że ktoś przestanie wierzyć? Ciekawe czy na forum religijnym też przesiadujesz." xxx Każdy niech wierzy w co tam sobie chce. Uważam jednak, że przynależenie do jakiejkolwiek organizacji religijnej powinno być dobrowolną decyzją każdego mogącego decydować o swoim losie człowieka. Nie podoba mi się zapisywanie małych dzieci do organizacji religijnych, nie podoba mi się poddawanie ich rytuałom wbrew ich woli i uważam, że indoktrynacja religijna nieukształtowanych jeszcze osób jest zła. xxx " Misję masz, no ja nie mogę usmiech.gif Jesteś nawiedzona. " xxx Nie jestem nawiedzona, tylko pochwalam racjonalne myślenie i kierowanie się w życiu rozumem. Czy uważasz, że ludzie walczący np. z obrzezywaniem kobiet są nawiedzeni? Przecież w niektórych kulturach jest to obrzęd religijny. xxx "Jakaś pustka w życiu, której nie potrafisz zapełnić? Nadmiar wolnego czasu? Trzeba być nieźle zadufanym w sobie, by mieć "misję wychowywania innych". Ty chyba sama czujesz się Bogiem usmiech.gif Brakuje Ci pokory usmiech.gif" xxx Każdy z nas lubi robić w życiu różne rzeczy i różne czynności wypełniają pustkę w życiu. Dla niektórych jest to jakieś hobby: szydełkowanie, gra na flecie. Inni z powodu pustki w życiu robią sobie dzieci, jeszcze inni podróżują, robią tzw. karierę, czy pracują charytatywnie na rzecz jakiejś idei. Mogę Cię zapewnić, że przesiadywanie na forum internetowym to nie jedyna rzecz jaką robię w zyciu. A Ty jaką pustkę w życiu zapełniasz wchodząc na topik o bezdzietnych na forum dla matek?

gość dziś No tak. Ty nie słyszałaś to znaczy, że żadna matka tak nie mówi. Ech baby...

Mnie bawią bezdzietne co podszywają się pod matki i piszą ewidentne bzdury typu: ja przy moim dziecku to chodziłam na basen, malowalam sie i czytalam książki. Jasne... Żadna matka w to nie uwierzy.

gość dziś Bo matki w realu spotyka się tylko na placach zabaw :-D Weź już skończ z tymi swoimi mądrościami, bo żal cię czytać.

14:13 No ja mam takie dziecko.

Nie wierzę, że przynajmniej część z Was nie nazwała własnego dziecka w nerwach gówniarzem itp. Same najlepiej wiecie jak dziecko czasami potrafi wkurzyć....

Ja tam żeby pośmiać się z „Madek” wchodzę na bekazmamusnaforach, albo spotted madka. Tu czasami czytam, bo są różne tematy. Nie każdy jest upośledzona Karyna, są tez normalne matki. Bez przesady...

Mnie te bezdzietne agresywne tak nie wkurzaja co stare baby, ktore odchowaly (odchowaly - nie wychowaly)swoje dzieci dawno już zapomnialy jak to bylo a siedza tu z nudow i sie madrza. Kobiety traktuja jak sluzkow, ktore maja sluzyc mezczyznie. Zapewne jest to jakiś maly odsetek patologicznych kobiet o niskiej inteligencji , swiadomosci takiej jak kura, w życiu realnym nikna w tłumie bo nikt poważny nie liczy sie z taka babka malo rozumna, ale siedzi taka i psuje w kazdym temacie. Bezdzietne przynajmniej nie sa swiadome tego co mówią i czesto sa to jakieś gowniary, ale takie stare babsko powinno miec trochę wiedzy o zyciu a tp ma iq mniejsze niz ameba