Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardzo dobrze że tym protestem nie wywalczyli gotówki

Polecane posty

Gość gość

Uważam że wystarczy już rozdawnictwa. 500+ też powinno się zmienić, Powinno być od 2100 brutto na rodzinę do 3000 netto na osobę. Czyli powinno zachecac osoby o małych dochodach do powiększania rodziny. A nie patole do mnożenia się na potęgę. Bo zeby dostać choć jedno z rodziców powinno pracować na etat. A najlepiej jakby zrobili dopłaty do żłobków i przedszkoli, dla uczniów podstawówki do zajęć dodatkowych np nauka języków czy na wycieczki do laboratoriow, ogrodów zoologicznych, muzeum czy teatru raz w miesiacu a dla starszych np darmowe obozy. Czy np tuż przez pelnoletnoscia darmowy kurs na prawko. Tak aby Ci młodzi ludzie byli świadomi i inteligentni, wszechstronnie wykształceni, no ale debilami łatwiej rządzić, nie? Co do protestu-powinny być świadczenia dla wszystkich potrzebujących tego niepełnosprawnych, A Ci którzy są zdolni do pracy niech pracują. Ewentualnie niech Państwo da większe ulgi firmom zatrudniajacym niepełnosprawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce to nawet kalectwa ci zazdroszczą cebulary z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Socjal niszczy społeczeństwa. Wystarczy średnio znać historię powszechną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nikomu niczego nie zazdroszczę. Jedynie uważam że pieniądze należą się wszystkim niepełnosprawnym którzy tego potrzebują a nie tylko niepełnosprawnym dzieciom które dorosły. Powinno też zweryfikować orzeczenia o niepełnosprawności, bo wiele osób sobie je załatwia bo pracować się nie vhce. A ludzie faktycznie kalecy są cudownie przez orzecznikow ZUS uzdrawiani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech wspomagają, niech dają na każde dziecko 1000+ i każdemu niepełnosprawnemu dodatkowe 5 tysięcy. Mi nie zależy. Przedtem brałam dużo nadgodzin, dyżury, pracowałam w 2 miejscach, a teraz? Teraz pracuję tylko na goły etacik, nie przemęczam się, mężowi też zabroniłam pracować choćby godzinkę więcej, niż jego etacik. Dlaczego? Dlatego, że to, co zarobimy wystarczy nam, a jak zarabialiśmy naprawdę dużo zaharowując się, to płaciliśmy ogromne podatki na te wszystkie 'plusy". Mamy teraz lajtowe życie, będziemy zdrowsi (bo przepracowanie nie sprzyja zdrowiu), co przy możliwościach leczenia w naszym kraju pozwoli nam również nie wydawać ogromnych pieniędzy na prywatne leczenie i rehabilitację. A że wypracujemy niewielkie emeryturki? O to się nie martwię, bo jeśli emerytury będą malutkie, to mi państwo dołoży i różne mopsy i opsy dadzą. Na leki wystarczy. Na emerytury oczywiście pójdziemy wcześniej. A co ja będę tyrać na wszystkich naokoło. Lepiej niech oni tyrają na mnie, a ja sobie poczytam i pospaceruję. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×