Nauczycielka corki czy isc do dyrekcji

Jakim cudem dzieciak tak tępej baby miałby wcześniej rozpocząć edukację :-D? Jesteś tak pusta i ograniczona, że mi ciebie szkoda

jak to nie chodzisz, przecież byłaś, tylko się bachorem zasłąniasz. A po twojej pisaninie ewidentnie widać ,ze jesteś jepnięta. Wstyd tak sie dzieckiem wysługiwac

Mogla dla kogoś receptę odbierać. Ja czasem chodzę do psychiatry po leki nasenne i uspokajające dla mojej babci, która ma 87 lat i sama sobie po nie nie pójdzie.

Pani nawet jak ma jakieś ostre zaburzenia pewnie już uprzedziła dyrekcję że chodzi do poradni do jakiegoś coacha w celach samorozwojowych. W dodatku opowiedziała że widziała cię z twoim pojebany synem. Ty już z tym nic nie zrobisz i możesz tylko czekać aż pani zarżnie wszystkie dzieci albo przyjdzie z pistoletem i je zastrzeli.

a może w przeciwieństwie do ciebie ona ma romans z jakimś pracującym tam psychiatrą i poszła pokazać mu się bez majtek żeby go podkręcić. a tobie zal, po 3 ciążach, stary mąż , jedno dziecko psychiczne, ciężko ci, co?

Ja bym się bała. Może się powiesić w klasie a wtedy twoja pojebana głupia córka weźmie przykład ze swojej idolki.

Nie nakręcajcie tej idiotki, bo gotowa wam uwierzyć :-D

Zgłoś na policję, nie ma na o czekać

Kurczę macie racje... A jak rzeczywiście jej odbije, powiesi się albo pozabija uczniów? I dyrektorka może rzeczywiście wiedzieć i udawać Greka. Chyba napiszę mejka do kuratorium zaraz albo jutro z rama.

A wiesz że jak pani dotykała zeszytu twojej córki to mała już się na pewno zaraziła i jest psychiczna?

Prowo.