co kieruje facetami wybierającymi brzydką dziewczynę na żonę?

Jak w temacie? Byłam tydzień temu na ślubie kolegi mojego męża. Nie znałam jego przyszłej żony. Przeżyłam szok, gdy ją zobaczyłam w dniu ślubu. Przysięgam - dawno nie widziałam tak brzydkiej kobiety. Mąż mówił, że widział ją wcześniej jakoś w przelocie i że też stwierdził, że nieładna i zastanawiał się dlaczego są razem. Dziewczynie nie pomógł nawet staranny makijaż i fryzura. Wielka kwadratowo-okrągła twarz. Dawno nie widziałam takiej pyzy. Na głowie wieeeelki kok z diademem. 150 w kapeluszu i mocno przy kości. Do tego długaśne tandetne tipsy z brokatem. A pan młody uwaga: wysoki, super zbudowany blondyn. Bardzo ładny męski głos. Chłopak mógłby mieć każdą a wybrał maszkarę. Nie rozumiem niektórych mężczyzn. Macie jakiś pomysł czym kierują się w wyborze takich kobiet? Kryterium urody odpada.

Serce nie sługa.

Pewnie zyskała przy bliższym poznaniu

Zapytaj go może. Ale myśle że chodzi o to, że woli taką pyzę niż np taka jak ciebie czyli może ładniejsza ale gówno w głowie i bieda umysłowa.

Taka uroda niektorym bardzo sie podoba. Mam znajomego ktory tylko takie kobiety "przy sobie" lubi.

W takim wypadku zawsze najpierw trzeba przeanalizowac sytuacje majatkowa, bo przewaznie w konfiguracji brzydka ona- ladny on, to on jest golodoopiec a ona z bogatej rodziny.

0/10

A czy ona pusie ma w poprzek czy wzdłuż?

Piekno fizyczne szybko sie nudzi. Majac ciekawa osobowosc latwiej zafascynowac druga osobe. Ja kiedys zakochalem sie po czasie w dziewczynie ktora mi sie kompletnie nie podobala a potem byla pieknoscia;p. A mialem wiele razy tak ze od pierwszego wejrzenia bylem w lasce zabujany a po tygodniu zastanawialem sie co ja w niej widzialem;p.

Oboje są raczej tak średnio zamożni. On ma dom po rodzicach a ona działkę po swoich. Raczej są na podobnym poziomie finansowym. Rozumiem, że gusta są różne i sama znam dwóch facetów, którzy gustują w pulchnych kobietach, ale te kobiety mają bardzo ładne twarze a ta tutaj wymieniona...musielibyście to zobaczyć na żywo.

Jeśli wciąż nie pojmujesz, że każdy ma iny typ urody i każdemu się podoba coś innego... to znaczy, że masz ograniczoną percepcję realiów i jesteś zmanipulowana propagandą medialną promującą ''jedyny słuszny wzorzec'' ;)

A co cię to interesuje tak naprawdę? Ty z nią sypiac nie będziesz.

16:08 Podejrzewam, że jednak fakt, że Ci się nie spodobała od razu nie oznacza, że była obiektywnie brzydka. Ta, o której piszę była naprawdę bardzo brzydka. Po prostu jestem w szoku do teraz i zastanawiam się czym się ten facet kierował. Całe życie słuchałam jak to mężczyźni przywiązują ogromną wagę do wyglądu kobiety i że każdy facet to wzrokowiec, a tutaj taka niespodzianka. Właściwie to jeśli autentycznie kierowało nim uczucie do tej dziewczyny, to tylko jej pozazdrościć, bo widocznie musi mieć wspaniałą osobowość i jakiś wewnętrzny sex appeal, mimo ewidentnego braku urody.

Autorko, on po prostu woli moc brzydka niż takiego tluka jak ty, który będzie się ciągle zastanawiał jak to możliwe że taka brzydka a ją chciał. To siwadczy o twojej biedzie umysłowej. Zachowujesz się jakbyś się w dole po kartoflach wychowała i świata nie widziała.

Skąd wiesz czy jak ciebie widzą z twoim facetem to się nie zastanawiają Boże co on z nią robi skoro mógłby mieć laskę. Albo porównują cię z była na twoją niekorzyść. Wmawianie że faceci są wzrokowcami już naprawdę zrobili się żenujące. Gdy w miarę normalna kobieta jest z łysym i grubym facetem to jakoś nikogo nie szokuje ale jeśli przystojny chłop wybierze sobie paskude to każdy się zastanawia i mu współczuje. Rzygać mi się chce.

Brzydka nie byla ale ja wybredny nie jestem. Poprostu jak ja blizej poznalem zaczela mnie fascynowac no i podobac mi sie fizycznie( a moze bardziej akceptowalem jej niedoskonalosci).

też wolę większe kobitki

Jak twój mąż jest z tobą to też ludzie się dziwią jak taki facet mógł sobie takiego debila za żonę wziąć.

Po prostu jestem w szoku do teraz i zastanawiam się czym się ten facet kierował. Całe życie słuchałam jak to mężczyźni przywiązują ogromną wagę do wyglądu kobiety i że każdy facet to wzrokowiec, a tutaj taka niespodzianka. xxxx naprawdę , aż tak ci to system rozjepało? może laska tak robi loda, ze facet d...zasysa prześcieradło, albo on zawsze lubił pokraki, bo to go kręci, albo ma taki charakter, zety nigdy sie nie zbliżysz do jej poziomu

Ja też mam w dupie piękne, interesują mnie brzydule

17:14 Sami się stawiacie w roli idiotow i pojebow wmawiajac ludziom że facet ozeni się z paskudna kobietą bo dobrze mu pale stawia. Gratuluję.

Może to perwersyjna kobieta

Sami się stawiacie w roli idiotow i poj**ow wmawiajac ludziom że facet ozeni się z paskudna kobietą bo dobrze mu pale stawia. Gratuluję. xxxxx z tego co słyszałam to dla niektórych to najwazniejsza rzecz w związku, no czasem zeby jeszcze umiała gotowac

bo kobiety dzielą się na ładne i dobre lepiej mieć dobrą bo ładne brzydko brzydną

Nie to ładne , co ładne, ale co się komu podoba.

poszukaj jaką pannę/ zone ma Kamel albo taki Owsiak.... czy nawet Komorowski :D - w takich przypadkach pewnie głównie chodzi o to z jakiś 'sfer' (czytaj kasiastych, SBckich czy nawet NKWowskich w przypadku Komorowskiej) pochodzi ta żona i co zyskał dzięki temu taki małżonek.....

Przecież Owsiak i Komorowski to takie ciacha... Lol

Bo mądry facet wie że żona ma być przede wszystkim mądra i dobra a nie tylko ładna. W końcu dzieci dziedzicza inteligencję po matce

Slyszalam ze niektórzy przystojni faceci celowo wybierają na zony te brzydsze z wygody, bo wiedza ze one będą wierne, ze nie maja w czym wybierac, będą typowymi kurami domowymi- posprzataja, ugotuja i będą nadskakiwac swoim ,,panom" i chyba sadza ze takie będą dziękować Bogu jaki przystojniak im się trafił, będą dbać o niego żeby z nią został. A mezus w najlepsze będzie korzystał ze swojego powodzenia wśród lasek, będzie zdradzał a po wszystkim wracał do domu na pyszny obiadek i będzie miał wyprasowane koszule, zawsze czysto. Cwanie...Faceci to gnoje :\

Ty faktycznie glupia jesteś. I nie tylko mega zazdrosna i zawistna.