Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak nauczyć 4.5 latka samodzielnego zasypiania

Polecane posty

Gość gość

We własnym łóżku/ pokoju ? Od urodzenia śpi z nami. Nie zaśnie jak nie ma mnie przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kładziesz do łóżka mówisz dobranoc, zamykasz drzwi i finito. Moje dziecko tak zasypia, a jak swoje rozdziadowalas to się teraz mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedź przy nim i czytaj mu bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zasnie to przenosić go do.swojego pokoju aż sie przywyczai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nawet nie chce słyszeć o samodzielnym spaniu. Od razu tym. Jest bardzo przywiązany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam to samo z corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda rozmowa na ten temat doprowadza to do płaczu i lęku..więc odpuszczam. Mówi mi że będzie z nami spał nawet jak będzie duży...nowe łóżko czy pościel nie rusza go..po prostu nie ma takiej opcji..na nic tłumaczenia..na nic prośby..że duży...itp może potrzebuje czasu aż sam do tego dorosnie..ja też w wieku kwestiach potrzebuje czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna idiotka, co spala z dzieckiem prawie do 5 roku życia i teraz się zastanawia jak oduczyc ... Czas na to byl jakieś 3 lata temu maksymalnie. Teraz do do 18stki z nim śpij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie: idzie do swojego pokoju i śpi. Nie wiem, gdzie problem, bo dawno tak powinno być. Jak nie jest, to teraz płacz przez własną głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 4,5 latka zasypia ze mną ale w jej łóżku. Od niemowlaka miała problemy z zasypianiem. Teraz jest już łatwiej czytam jej bajkę. Gasimy światło i usypia (chyba że wcześniej usnęła przy bajce) czasem długo, ale jak już uśnie to nic jej nie obudzi. Wiem, że przyjdzie moment kiedy usypianie przy mamie lub tacie to będzie obciach i już nie będzie chciała. Miałam moment, że koniecznie chciałam żeby usypiała sama, ale potem doszło do mnie, że przywilej usypiania jej nie jest mi dany na długo. Jak bardzo chcesz to możesz spróbować metod z "Uśnij wreszcie!" - Sancho Eduard Estivill, Sylvia de Bejar. Jednak ja odpuściłam po kilku próbach (miała wtedy 3 lata), bo doszłam do wniosku, że nie jest niczym złym czytanie i przytulanie własnego dziecka na dobranoc, oczywiście mogłam siedzieć w drzwiach zamiast w łóżku i oczywiście usypiała - ale w ten sposób to tylko samej sobie na złość robiłam. (Co do niemowląt zostawianych w łóżeczkach żeby wyły tak długo aż usną ... nie potrafiłam ani nie chciałam czegoś takiego zrobić mojemu - za bardzo je kocham.) Jedno co możesz zrobić to wypracować własną metodę, bo rozumiem, że nie uśnie u siebie nawet jak przy nim jesteś? U znajomej działają audiobooki (puszcza bajkę i wychodzi z pokoju - po 1 lub kilku bajkach dzieci śpią), u mnie w grę wchodzi wyłącznie czytanie, możesz spróbować tez slajdów z rzutnika na ścianę jeżeli posiadasz - coś co możecie robić w jego łóżku przed snem. A może jakaś bajka terapeutyczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze poprostu boi sie ciemnosci? u mnie syn od urodzenia super zasypial u siebie, od 3 roku zycia tylko przy mnie albo przy mezu czasami jak siedze w kuchni i mam wlaczone swiatlo to zasnie - ale jmusi byc bardzo zmeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lampka w pokoju. Muzyka klasyczna cicho w tle. Ulubione przytulanki, ile dziecko chce, yi bardzo pomaga. Kladziesz sie kolo synka w jego pokoju lub siedzisz obok lozka. Jak zaśnie to idziesz do siebie. Ps. Ja mam 34 lata i nie lubie spac sama, jak mąż wyjezdza to bardzo dziwnie sie czuje sama w łóżku. Dzieci spaly z nami ale okolo 3,5 roku życia, moze wczesniej troche, przynosiły sie do siebie. Nie było wiekszych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cackac to mogłaś się z 2 latkiem. Teraz zapalasz lampkę, czytasz książkę calujesz i wychodzisz. Jak placz to nie wracaj do niego tylko przeczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×