Mmausie ile płacicie Ukraince za pomoc domową?

6:53 zapytaj się czy nowe " panie domu " odprowadzaja podatek i opłacaja ubezpieczenie , składki jak pracodawca . Po ile Ty policzylas godzin po 8 codziennie? Przecież codziennie u jednej osoby nie pracują tylko max 2 razy w tygodniu . I nie zawsze jest tak że codziennie idą do kogoś pracować. Tak uważam że jak kogoś stać to proszę bardzo ale żadna polka nie czyscilaby cudzego kibla za 8 zł . I tak uważam, że jak kogoś nie stać to powinien sam zakasac rękawy i wziąć się do pracy .

Dodam tylko że jakby owa Pani sprzątająca miała odprowadzić podatek i ubezpieczenie z tych 18 zł na godzinę i robiła u kogos 2 dni w tygodniu to by jeszcze musiała dołożyć. A te co robią na etat to owszem mają 15 zł za godzinę czy nawet 10 ale są często zatrudnione na cały etat i połowę przesiedza . Wiem bo znam sporo takich osób i wiem jak to wygląda zwłaszcza w panstwowce . A ja za te 200 zł robię w pocie czoła . Akurat mam szczęście że trafiłam na dobrych ludzi .

Wstyd to jest dać 6zl na godzinę. Ktoś wcześniej napisał że tyle dawał. Żenada. Za 6 zł to bym nawet z łóżka nie wstała nie mówiąc już o czyszczeniu czyjegoś kibla

19:37 . To wyczyść komuś skorzana sofe , kamień w łazience na podłodze czy marmurowe blaty . Jak spierdolisz to pół roku będziesz pracować za darmo . A to nie są umiejętności . Racja, starcie kurzy szmatka z wodą i umycie podłóg byle jakim płynem to żaden wyczyn .

07:17 racja, zreszta co to za porównanie , sprzątanie u kogos, czyli pełen pakiet roboty, a zmycie korytarza, przetarcie biurek, podłog w biurach, toalety plus raz na jakie czas umycie okien. Masz racje, ze to jest zwykle połowa czasu pracy przepracowana faktycznie.

15 zł a godzinę

Wy płacicie 30zł za sprzątanie, a u nas 30zł za korepetycje z języka obcego się płaci i jak chcesz więcej brać, to "a bo sąsiadka mówiła, że 25zł płaci..." . Też mieszkam w lubelskim. U nas zapytałam się pani ile chce za godzinę sprzątania, powiedziała że może być 10zł, bo tyle jej płacą w sklepie za sprzątanie, daje jej 15zł, bo 10zł to przesada i pani jest bardzo zadowolona, a to Polka.

Ja mam Panią do pomocy w domu. Przychodzi 3 razy w tygodniu, średnio zajmuje jej to 6 godzin. Płacę 40 zł za godzinę, a zakres jej obowiązków to sprzątanie, prasowanie raz w tygodniu. Raz w miesiącu myje okna więc za ten tydzień, bo okien jest sporo ma stawkę 50 zł za godzinę. Wstyd by mi było dać niższa stawkę skoro pani pracuje naprawdę sumiennie. Więcej. W dni w które jest ma zapewniony posiłek, swobodny dostęp do kawy, herbaty, wody.

to teraz nie opłaca się studiować jak mają 40-50zł za godzine za sprzątanie. Nie mówię, o 10zł, bo to wyzysk, ale 40???

Kielce, 100zl za usluge sprzatania z prasowaniem, jesli Pani robi tez firanki i okna to 150-200zl.

Czyli wychodzi na to, że polskie sprzątaczki nadal mają nierealne oczekiwania co do stawek. Także ja dalej pozostane przy Ukraince.

Zostań ale nie chap się na 2 zł podwyżki

Dolny Śląsk. 30 zł.za sprzątanie raz w tygodniu,w sobotę.Ale nie jest to Ukrainka,tylko Polka.

Moja ciocia ma 8 zl na reke na kasie w znanym markecie

Chytre paniusie :O zapłaćcie malo to wam szczotką od kibla meble wyczyści :D

Ja płacę Ukraince 15 zł/godz żeby pomagała żonie w sprzątaniu ale w cenie mam ru/chan/ko we wszystkich możliwych pozycjach kiedy zechcę. Żona zadowolona, Ukrainka zadowolona i ja też. W sumie 3x w tygodniu po 3 godz = 540 zł/mc - tanio jak barszcz!