Matka ciagle użala się nad moim bratem że się nie ożenił

Co robić? Ciągle tylko lament jaki to mój brat a jej syn biedny i pokrzywdzony bo nie ma nikogo.. :/ ciągle tylko on i on.. ja wyszłam.za mąż też późno bo miałam 32 lata. Dodam że matka w ogóle zięcia nie akceptuje. Dla niej liczy się tylko mój brat. Moje problemy są niczym. Jak mam komentować jej wypowiedzi? Nie mam już sił czasem.. czuje się na drugim planie ciągle :( czuje się odrzucona

Błagam o jakieś rady i wskazówki

a ile brat ma lat ? I czy co on w ogole na te komentarze ?

Brat ma 34 lata. On tak naprawdę ich nie słyszy bo ona żali się tylko do mnie jako ten brat mój biedny że mu się tak nie ułożyło.. do mojego brata zawsze miała słabość większa niż do mnie.. ale wkurza mnie to ;( może jestem zazdrosna? Ciągle tylko brat to brat tamto albo że on taki biedny..

Chwali go że zrobił ostatnio gulasz albo coś upiekł i jakie to pyszne.. a jak ja coś zrobię to nie ma zachwytów :( ona jest za nim bardziej niż za mną :( i jak jej mówię nieraz o jakimś moim problemie to i tak to jest nic w porównaniu jak to mój brat ma..

no to masz odpowiedz dlaczego sie nie ozenil . Wygodnie mu z mama, zadba o niego , pochwali i do tego sie troszczcy .. Po co wiec ma sobie zycie ukladac ? A swoja droga jesli nawet wspolczucia takiej tesciowej dla brata wybranki.

To nie jest łatwo być na drugim planie. Jednak ... O Ciebie Matka się nie martwi, czyli ... wie że sobie dasz radę. Zastanów się czy wolisz aby Matka która lubi się użalać - użalała się nad Tobą? Matka skupia się na twoim bracie - ale to jest destruktywna krytyka - na pewno jej chcesz?

Miałam to samo, zawsze braciszek na pierwszym miejscu , tylko teraz braciszek nic starej matce nie pomaga i wszystko na mojej głowie .

Brat chciałby się ożenić to też nie jest tak, że wykorzystuje matkę.. owszem ona mu pomaga dużo bardziej niż mi bo ja sobie sama radzę , ale on chciałby też mieć już swoją rodzinę. Mi jest z tym ciężko.. nie chcę żadnego współczucia od niej.. chciałabym żeby mnie też czasem za coś pochwaliła, wsparła mnie.. ona daje mi odczuć to że nie akceptuje mojego męża! Nawet unika kontaktu z moimi teściami chociaż to naprawdę bardzo fajni ludzie i mi jest aż wstyd :( ciągle stara się udowodnić że mój brat to jest ktoś dużo lepszy niż mój mąż.. :(