Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przedszkolak też potrzebuje wakacji

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego rodzice tak się oburzają, że przez jeden miesiąc wakacji przedszkole jest zamknięte? Przecież dziecko też potrzebuje odpoczynku od codziennych zajęć, chce się wyspać, zjeść lody po śniadaniu, wyjść na dwór kiedy ma ochotę... Niech coś ma z tego dziecinstwa... Można zorganizować opiekę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim cudem? jak trzeba pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak jest w przedszkolu to już nie ma dzieciństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święte słowa, Autorko! Dziwi mnie, że niewielu rodziców o tym myśli :( Dziecko to nie robot! A jeszcze taki maluch jak przedszkolak to tym bardziej potrzebuje trochę odetchnąć od tego "kieratu", odespać, mieć coś z dzieciństwa. Za moich czasów wakacje zawsze spędzało się częściowo na wyjeździe z rodzicami, częściowo z babcią/dziadkiem ale zawsze na luzie, żeby dzieci mogły wypocząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie za naszych czasów się częściowo spędzało z babcią i dziadkiem, a teraz babcie i dziadkowie się realizują i już spędzanie czasu z wnukami chociażby przez tydzień dwa nie jest w modzie na kafe i w życiu, babcie i matki zosie samosie wręcz się oburzają, że babcie swoje odchowały to mogą mieć w d... Na szczęście u mnie jest inaczej w rodzinie i jeden tydzień ja biorę na tydzień dzieci siostry (podobny wiek co moje), potem moje jadą do niej, a potem jadą razem do dziadków. I mają 3 tygodnie wakacji i nikt nie jęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.28 dokładnie, ja się pytam co to za rodziny teraz? Moja córka spędza część wakacji z nami, część z babcią (ma tylko jedną ale za to ukochaną i taką, która NIGDY nie kręci nosem jak ją poprosimy o opiekę) a część z moim bratem i bratową - oni dzieci nie mają a młodą uwielbiają z wzajemnością. Kuzynka mieszka w UK i co roku przywozi dzieci na 2 tygodnie do jednych dziadków do PL i na dwa do drugich, wszyscy zadowoleni. Nie pojmuję, jak można odmówić dzieciom (wyłączam oczywiście sprawy zdrowotne, bo to kwestia bezsporna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice pracują I będą pracować dłużej niż wiek emerytalny, więc jak skończą to nie będą tacy znowu młodzi. Nie mają też domku na wsi, ani w ogóle domku, żeby dziecko mogło tam fajnie i po kosztach czas spędzić. Super wakacje w bloku w innym mieście.. Czasy się zmieniły i żeby zagospodarować ten miesiąc, to zwykle kilka osób musi się nagimnastykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz pojmowac. Dzieci sa Twoim obowiazkiem i dziadkowie MOGA a NIE MUSZA zajmowac sie wnukami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.38 skoro pracują to urlop też mają, prawda? Co za problem podzielić się żeby np. tydzień dziecko było z babcią, tydzień z dziadkiem? Przecież resztę wolnego spędzą już sobie jak chcą to tygodnia dla dziecka nie może poświęcić każde z nich? Wakacje w mieście też mogą być fajne kiedy masz luz, ja z moją babcią zwiedzałam wszystkie parki miejskie, ogród botaniczny, zoo - wszystko na co nie ma normalnie czasu w ciągu roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam, dziecko w przedszkolu pracuje, że musi odpoczywać? Bawi się, chodzi na spacery, plac zabaw, rysuje, nie stoi 8h przy taśmie produkcyjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko w przedszkolu nie pracuje, ale jest wtłoczone w pewien narzucony system, nie ma swobody wyboru, luzu - myślicie, że dziecko to nie człowiek? Wy też tęsknicie za dniami wolnymi, urlopem choćbyście nie wiem jak lubili swoją pracę, prawda? Gdyby wam ktoś kazał pracować cały rok bez wakacji to byście rewolucję zrobili, a dzieci głosu nie mają...smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41 Babcia i dziadek maja święte prawo zaplanować urlop tak jak im się podoba i nie muszą tego robić pod wnuki. A może chcą po prostu leżeć do góry brzuchem i nic nie robić, a nie biegać za dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że babcia i dziadek mają święte prawo nie biegać za dzieckiem, ale rodzina ma też święte prawo olać ich na starość kiedy będą leżeć w pampersach. I git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa wychowuje 2 letnia wnuczke, jak mogłabym jej tak dołożyć kolejne dziecko..? Nie za bardzo chyba, a moi rodzice z grobu nie wstaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka ma kierownicze stanowisko I nie zawsze pasuje jej wyjazd z wnukami w terminie, gdy w przedszkolu akurat laba. Praktyczniej by było, gdyby człowiek mógł dostosować urlop z dziećmi do swoich okoliczności życiowych, a nie sam wraz ze wszystkimi krewnymi działać pod harmonogram pracy przedszkola. Ludzie i tak by zabierali dzieci na wakacje, a ci którzy nie, to raczej z tych co i tak nie zorganizują tego czasu lepiej niż w placówce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, to jest rodzaj pracy. Nie może sobie tak po prostu np. rysować kiedy się chce, budować z klocków kiedy chce, oglądać księżeczkę kiedy się chce, tylko wszystko jak w wojsku na komendę. Ma ochotę czy nieto czas od - do jest na śpiewanie piosenkek, od do na wspólną zorganizowaną zabawę, od do na rysowanie, itd. Nie może swobodnie robić tego co chce i kiedy chce i też potrzebuje urlopu od tego zorganizowanego przez innych życia, nie mówiąc już o wyspaniu się rano. Nie powiesz mi, że 10 godzin w tłumie innych osób, gdzie wszystko trzeba robić pod dyktando nie jest męczące? Ileś tam czasu jest na swobodną zabawę, ale to wciąz jest w dużej grupie i nie można się rozluźnić, zrelaksować. Dziecko potrzebuje od tego odpocząć. Niestety, ale na własne uszy słyszałam, jak niektórzy rodzice kręcą nosem, że przedszkole jest zamknięte w Święta. Jeśli się chce można zorganizować dziecku odpoczynek. Przedszkole jest zamknięte miesiąc, zazwyczaj rodzice biorą 2 tygodnie urlopu, więc pozostaje kwestia zorganizowania tylko 2 tygodni pod opieką inych osób (babcia, dziadek, opiekunka...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko rodziców ma dwoje - niech najpierw jedno weźmie 2 tygodnie urlopu a później drugie iiiii problem rozwiązany . Ale gdziez tem , najlepiej zwalić wszystko na dziadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jakie prawa mają dzieci? Wszyscy na około mają prawo do leżenia brzuchem do góry, do relaksowania się, do wakacji bez dzieci... Po co w ogóle je powoływac na świat, skoro później całej rodzinie przeszkadzają i jest krzywda, że przedszkole przez jeden miesiąc w roku jest zamknięte? Rodzice spokojnie 2 - 3 tygodnie urlopu mogą wziąć, tak trudno zorganizować inną opiekę na 1 - 2 tygodnie? Chociażby opłacić opiekunkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yhym, teraz nagle wszystkie babcie i dziadkowie na kafe mają kierownicze stanowiska i urlopu nie dostaną :D Jak jest się kierownikiem to się tak zarządza firmą żeby się dało urlop wygospodarować i tyle. Jak ktoś nie ma żyjących rodziców to oczywiście trudniejsza sprawa ale są inne rozwiązania, choćby opiekunka czy ktoś inny z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.04 - trafione w sedno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I nigdy wspólnego urlopu z obydwojgiem rodziców? Nikt na dziadków nie zwala, ale skoro dziadkom wnuki tak przeszkadzają, że te 2 tygodnie w roku to taki problem, to przykre to jest. Zapewne tacy dziadkowie to z tych, którzy sami swoje dzieci podrzucali babci, więc czego tu oczekiwać. Moim zdaniem najrozsądniej jest wyjechać z dziećmi na 2 tygodnie, a jeśli dziadków do wnuków nie ciągnie, to na pozostałe 2 tygodnie wynająć opiekunkę lub ostatecznie zapisać na pół -kolonię (zawsze to coś innego nię przedszkole).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sama nie pracujesz skoro wydaje ci sie, że urlop mozna brac sobie kiedy się chce. Szczególnie gdy nie masie dzieci w wieku szkolnym. Poza tym babcia z dziadkiem jesli pracują to tez im sie urlop nalezy, a nie będa go spędzać osobno, bo sobie wymysliłaś,ze bedą ci siedzieć po tygodniu z dzieckiem. Poza tym niech się dzieci przyzwyczajaja do kolonii, które potem ich czekaja i sa podobno takie fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.09 chyba ty nie pracujesz :D albo gdzieś w podrzędnej firmie u janusza biznesu który ma w tyłku potrzeby pracowników. Normalny pracodawca potrafi tak wszystko zorganizować żeby rodzic mógł dostać urlop w okresie wakacji. I kto pisze że kolonie są takie super? Kolejne "koszary" pod dyktando, ja podziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tęsknimy za dniami wolnymi - bo pracujemy. a już ubolewanie na tym, że przedszkolakowi jest narzucony jakiś "system" zahacza o kabaret. może jeszcze porządek oparty o pory dnia i roku go męczy, gdyż on chciałby w nocy zamiast spać to jeździć samochodem sterowanym po kafelkach? już nie czyńcie tak z prostych rzeczy dramatu na miarę państwa totalitarnego. i tak jak wspominałam - dni wolne służą jako okres wytchnienia od pracy. przedszkolak w przedszkolu przede wszystkim się bawi, sporadycznie poszerza swój potencjał intelektualny poprzez chociażby zajęcia językowe, w międzyczasie śpi w trakcie leżakowania a po przyjściu z przedszkola nie jest zaprzęgnięty do szorowania podłóg wyliczania czy starczy na rachunki i nie naprawia kranów - lecz się dalej bawi. popiertoliło już was dokumentnie zeschizowane madki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04 Ja pisałam, że dziadkowie maja prawo odpoczywać i nie muszą zajmować się wnukami. Opieka nad dziećmi to rola rodziców. Akurat moje dziecko w lipcu i sierpniu do przedszkola nie chodzi. Ale też nie obarczam opieka nad nim dziadków. Ja mam 3 tygodnie urlopu, mąż ma 3 tygodnie i dzielimy się tak żeby i mąż i ja zajmowali się dzieckiem oraz też abyśmy spędzili czas razem. Na pozostały czas dziecko ma opiekunkę ale do przedszkola nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A babcia z dziadkiem niech się przyzwyczajają, że w przyszości wnuki będą mieć ich w dupie, gdy nagle babci i dziadkowi się odwidzi i zechcą spędzać czas z wnukami, np. podczas wakacji. Gdy się zaprzepaści ten czas, gdy dzieci chcętnie spędzają czas z dziadkami, to później jest to nie do naprawienia. Znam kilka przypadków, że babci i dziadkowi przez całe lata wnuki przeszkadzały, zero wspólnych wakacji, a później jak się jeszcze bardziej zestarzeli to nagle wielkie pretensje, że wnuki nie chcą ich odwiedzać. A jak mają odwiedzać, skoro nie ma więzi, wspólnych wspomnień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro czytać jak wy swoje dzieci traktujecie, jak zło konieczne :( I wyzywanie kogoś od "madek" nie poprawia waszego wizerunku niestety. Przedszkolak to małe dziecko a przedszkola to niestety głównie przechowalnie, gdzie nie ma beztroskiej zabawy tylko wszystko "pod sznurek" plus stres przez interakcje z nie zawsze lubianymi kolegami czy nauczycielkami. Ale dalej wmawiajcie sobie że w przedszkolu wasze dziecko rozkwita, tak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś widać, że nic nie wiesz o rytmie dnia w przedszkolu i o dzieciach. Ciekawe czy Ciebie by nie męczyło, gdybyś przez cały rok musiała przebywać w grupie 30 przypadkowych osób z których nie wszystkich byś nawet lubiła i robić wszystko na gwizdek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:41 a wiesz, że wnuczków może być 4-5 i gdyby tak wychodzili naprzeciw oczekiwaniom każdego wnuczka mogłoby zabraknąć im urlopu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 tak i pół firmy pójdzie w tym samym terminie na urlop,bo tak akurat grafik ułożyli z małżonkiem. Dostanie urlopu u mnie w firmie to nie problem,w miarę możliwości dostajemy Kiedy chcemy,niestety czasem jest tak,że akurat w tym terminie nie da rady,bo dział nie może być pusty. Ktoś się nagle rozchoruje,ktoś miał już wcześniej zaklepany urlop etc i czasem o 3 dni trzeba przesunąć urlop. Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×