gdybym nie chodził do szkoły teraz bym był bogaty

pamiętam że zawsze kiedy chorowałem i miałem choćby tygodniową przerwę od szkoły uczyłem się w ciągu tych kilku dni wielu nowych pożytecznych rzeczy w większości związanymi z komputerem. Na przestrzeni lat biorąc pod uwagę obecną sytuację życiową, to znaczy zawód do którego doprowadziła mnie edukacja śmiało mogę stwierdzić że gdyby nie szkoła zarabiał bym teraz spore pieniądze przez internet oraz sprzedając różne takie fanty ... dopiero teraz mnie olśniło na chuj mi było uczyćsię wykresów zamkniętyc i otwartych, paraboli i medianów, dlaczego dałem się grzecznie prowadzić za rączkę nieudolnemu polskiemu systemowi edukacji? teraz ze względu na pracę do której szkołą mnie przywiodła nie mam zbytnio czasu na zajęcie się taką formą zarobku tak samo było kiedy chodziłem do szkoły i nawet nie o czas chodziło ale o brak chęci które były absorbowane przez bezsensowne zadania domowe xD ale dziś doznałem olśnienia, mam już pomysł na dobry zarobek, praca jedynie zapewniła mi finanse potrzebne ku temu by zająć się tym na poważnie, liczę że niedługo będę mógł całkowicie porzucić życie na etacie