Facet mnie zostawił, czy wróci?

Może wchodzi na Twój profil bo właśnie teraz zaczyna tęsknić ;) wiec tym większa szansa, ze niebawem się odezwie np. za tydzień czy dwa.

no wyszukuje i myśli "no z nią to już nie chcę być, podjąłem dobra decyzję, szkoda babki, ale potrzebuję czegoś innego, np siedemnastolatek w basenie i piwka w ręce"

Po jakim czasie twój chciał wrocic do ciebie?

Po prostu nie mozesz byc za miękka w zwiazku bo wtedy faceci beda wlasnie sobie pozwalać na coraz wiecej. To tak jak pozwolisz za wiele np. swojemu dziecku ( ok nie masz dzieci, ale taki przyklad) i ono tez wejdzie Ci na glowe z czasem. Ale najlepsza metodą nie są awantury ( bo tez swiadcza o tym, ze bardzo Ci zalezy i ciagle jestes w jego zasiegu, co by nie zrobil), ale " chłodnik", czyli wycofanie sie samej kiedy on przegina. Działa to bezbłednie w 95% przypadkow

Racja. Żałuje ze napisałam do niego po tym jak mnie rzucił, ale tak jak piszesz czasu nie cofnę... naprawdę myślałam ze nie zmienił hasła bo zapomniał Ze mam dostęp. Ale jak zobaczyłam jak kasuje przed mną ta rozmowę z ta gowniara to ręce mi opadły. Dziwne to jak dla mnie.

08:43- po 4 miesiacach, juz pisałam. Choć juz po 3 tygodniach sie odezwał, ale wtedy jeszcze chcial zebym to ja sie za nim uganiala, a ze tego nie zrobilam znow zamilkl i odezwal sie za 4 miesiace.

Tak, racja!!!! Wiem ze byłam miękka i wiem ze pozwalał sobie na coraz więcej. Dlatego tak mi szkód wtego związku bo wiem ze jakbym była inna to inwczejby mnie traktował. Żałuje tego jaka byłam. Niestety została zachwiana równowaga uczuc

I co powiedział pp tych 4 miesiącach?

Oczywiście wtedy jak się odezwał to nie wrocilam do niego od razu, musial sie troche postarac zeby mnie odzyskac ;) I zaskutkowalo bezbłednie. Przez kolejne 2 lata ukladało nam sie dobrze, ale po ich uplywie, ja sama z nim zerwalam bo poznalam innego.

08:48- odzewał się jakby nigdy nic i zapytal co słychac w smsie. Ja odpisałam milo, ale neutralnie, jak do kolegi. Potem zaczal pisac czesciej i namawiac mnie na spotkanie, przepraszac, ze wszystko zepsul. Przez pewien czas nie miałam dla niego " czasu" i trzymalam na lekki dystans, zeby sobie nie myslal tez, ze jak pstryknie palcami to ja juz do niego pobiegne

Mój zachowanie się jakby jeszcze się nie wybawił. Codziennie siedzi z kolegami pije na dyskoteki zachciało mu się jeździć.... 27 lat.....

Był taki czas ze bez zastanowienia bym wrocila gdyby tylko chciał. Ale po tym jak wczoraj zobaczyłam ta rozmowę to trochę stracił w moich oczach. To bolało. I jezzcze te kasowanie.

Zresztą ja też kiedyś byłam za miękka dla facetów i oni to wykorzystywali, kiedy ja się zmieniłam to i moje związki się zmieniły ;) Jak facet przegina pod jakims względem, albo widać, ze jego uczucia wygasają, to należy samej się zdystansować, przede wszystkim rzadziej sie kontaktować

To prawda. Szkoda, ze nir doszłam do tego wcześniej tylko dopiero jak mnie zostawił

A czy twój przez ten okres 4 miesięcy miał kogoś, pisał z kimś? Szukał? Rozmawialiście o tym kiedyś?

Tego co było i tak nie cofniesz, ważne jak będziesz postepować w przyszłości, zresztą mogłaś popełnić o wiele gorsze błędy i wykazać się wieksza desperacją, wieć z tego co opisujesz nie wyszło to tak źle, choc moglo wyjsc lepiej, szczegolnie, ze zaglada na Twoj profil, co oznacza ze o Tobie mysli i pewnie odezwie sie za jakiś czas, moze juz nad tym mysli. Teraz ide do pracy, ale wieczorem tu jeszcze zagladne ;)

Sytuacja jest tak prosta i banalna że aż żal... Facet się tobą znudził i cie porzucił. A teraz szuka nowej panienki do łóżka. Pisanie do 17 latek świadczy o tym że to zwykły idiota. Nie chce sie żenić dlatego szuka nastolatki do łóżka bo taka jeszcze nie będzie chciała ślubu. Koleś jest mega żałosny. Jak to sie mówi: facet kompletne zero. Nie powinnaś juz nic w ogóle do niego pisac i poniżać sie. On juz na 100% do Ciebie nie wróci. Wiem co pisze bo stara baba jestem i mam duże doświadczenie. Tutaj od razu widac że on Ciebie juz nie chce. Jemu sie nastolatek zachciewa. Obrzydliwy koleś. Ja na Twoim miejscu bym od razu zakonczyla z nim wszelkie kontakty i szukala normalnego faceta. Bo ten to naprawdę jest zero. A że wchodzi na twoje konto co z tego. Mój ex tez wchodził a mial mnie w nosie. Proste.

przestańcie pisac takie dziecinne rzeczy, ze wchodzenie na profil coś znaczy wchodzi z ciekawości, z tego, ze mu jej żal, porównuje sobie ją do nowego obiektu, powodów może być tysiąc ja np wchodzę na profil faceta z którym sie spotykałam, by popatrzeć czy nadal jest tak beznadziejny i nadal tylej pije :D

Tez tak uważam, ze zmęczyłam go trochę. W ostatnim Czasie za bardzo chciałam. Najpierw poprosił o tydzień Przerwy na ptzemyslania, a po tygodniu zerwał. Ale szkoda mi tego związku i mam nadzieje, ze wroci. Bo go kocham.... kobiety takie są.... ze analizują.... nie jest prosto wywalić tak po prosru 5 lat z życia....

09:00- gdyby o niej nie myślał, nie wchodziłby na jej profil- logiczne. Aha i jeszcze jedna ważna rzecz dla autorki- przestan odwiedzac jego profil jesli jemu wyswietla się, ze Ty tam wchodzisz bo tak tez pokazujesz zainteresowanie

Po 1 na pewno był pod wpływem i dlatego do niej pisał a po 2 to nie było żadne proponowanie seksu ani nic takiego...... po prostu napisał czy to prawda ze jada na dyskotekę w sobotę? Ona napisała ze na 100% to pytał czy to szkoła ja tak wymęczyła ze musi na imprezę iść itp. Jak ktoś chce to wysle mu ta rozmowę bo mam screeny

a tak w ogóle przecież nie wiadomo kto wchodzi na nasz profil na fb, jakieś wtyczki masz?

Ni wystwietlaja mu się wszystkie logowania

Tak jak pisałam on nie zmienił hasła do konta na fb. I widzę ze wyszukuje mój profil. Czasami po kilka razy dziennie. Wszystkie inne dziewczyny które wyszukuje kasuje z historii żebym nie widziała. To samo robił jak byliśmy jeszcze razem

popieram wypowiedź : gwoli wyjasnienia dziś

Mój ex tez kilkadziesiąt razy wchodził na mój profil na pewnym portalu a i tak miał mnie gdzieś i nigdy juz do mnie nie wrócił po tym jak mnie olał. Po co wchodził? Nie wiem. To juz bylo po tym jak mnie zostawił. Tez robiłam sobie nadzieje. Ale nic z tego nie wyszlo. Olal mnie i tak. Potem się już do mnie nie odezwał. Czy ty naprawdę nie widzisz ze on ma ciebie w doopie i nastolatek mu sie zachciewa? A jak razem szliście to nie ogladal sie za innymi? Bo ja jestem pewna ze leb mu na wszystkie strony latal.

Nie rozumiesz ze NIE znaczy NIE? nie ma tego związku a co on ropbi teraz ze swoim życiem, to jego sprawa. Czego tu nie rozumieć? Jakies rozkminy,bo wchodzi na twój profil,bo umawia się z kims,bo cos tam. Uważa się za wolnego faceta i tyle.

Autorka rozkminia kazde jego pierdniecie bo go wciaz kocha i by mu wszystko wybaczyla, aby tylko wrocil. Jest to niewiarygodne jaka latwosc posiadaja kobiety w przebaczaniu swoim partnerom. A potem wielkie oburzenie, ze nas mezczyzni nie szanuja.

Lepij że skończył teraz niż za 10 lat. 5 lat razem i nawet ze wobą nie mieszkaliście? On może i posze do 17 ale ty masz myślenie 12 latk. Jak odszedł to koniec. Ja bym takiego drugi raz nie chciała

Łatwo jest krytykować, ale pewnie Autorka jest w nim zakochana. Nie mniej jednak jeśli chce mieć jakieś szanse żeby on wrocil nie powinna sie mu narzucac