Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Meza nie obchodza domowe obowiazki

Polecane posty

Gość gość
Dajcie na luz, nie spinajcie się. Ja sobie poradziłam inaczej: wracaliśmy z pracy o podobnej porze i gdy on łapał pilota i uwalał się przed telewizorem, to uwalałam się obok niego. Gdybyście mogły zobaczyć wtedy jego przerażone oczy i prawie drący głos z pytaniem "a co będzie z obiadem?". Odpowiedziałam, że jak ma ochotę na obiadek, to możemy iść do kuchni i coś fajnego ugotować. A jak mi mówił, że przyjdzie później, bo ten akurat program, to on chce bardzo obejrzeć, to powiedziałam, że w sumie fajnie, bo ja też mam ochotę obejrzeć ten program i wobec tego ugotujemy obiadek później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"niedojrzałe podejście do obowiązków domowych" jesteś chora. Nie ma w domu żadnych obowiązków. Wymyśliłas sobie drugi etat z pierdół. Ja okna myje raz w roku, żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś o i z tobą jeszcze można żyć a z tamtą wariatka już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś fajna jesteś suka rrrrrr :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet powinien się dowiedzieć, że jego "miłość" wyzywa go od idiotow capow i s*******now. Dla mnie ich związek to się nadaje na rozwód. Ba ona nie powinna wychowywać dzieci. Coś okropnego. Z dala od takich wariatek co z mieszkania robią obowiązki. To tylko kilka ścian i sufit. Jutro można kupić inne. Masakra jakaś. Rozumiem gdy walą się śmieci i ciuchy ale wytarcie kurzy może poczekać. Trzeba żyć a nie sprzątać naokraglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no niezle. Baba nie pracuje- pasozyt, baba pracuje- to nic, przeciez zarabia mniej to jej psim obowiazkiem jest zapierniczanie po pracy w domu. A maz pan i wladca ma prawo tylko zadac plus miec czas na swoje hobby, gry, wyjscia czy co tam jeszcze. Poza tym sorry, syf robi sie codziennie i nie wyobrazam sobie nie sprzatac. Na raty chociaz. Druga sprawa, ze taki favet zoatajac sam z dziecmi, musialby zatrudnic opiekunke, sprzataczke i kucharke w jednym- ciekawe ile by musial zaplacic? A faceci samotni? Jakos nie obrastaja brudem, przynajmniej ci z mojego otoczenia. Wiec jednak potrafia. Szkoda tylko ze jak pojawua sie zona a potem dzieci, wiekszosc panow juz myslu, ze dom i potomstwo to tylko problem kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to według ciebie facet ma żyć tylko żeby pracować sprzątać i bawić dzieci, to już nawet nie może mieć chwili dla siebie? Wszystko mu planujesz? Praca podłogi okna odkurzanie gary a później kino po kinie robimy kolacje a potem spać seksu oczywiście nie będzie bo szkoda czasu przecież tyle obowiązków i tak codziennie? Życie mu mignie pod twoje dyktando, a może teraz on sobie zaplanuje, po pracy gra później konserwa seks i spać a dzieci do pokoju dziecięcego bawić się lego? Czy on planuje co drugi dzień bo to niesprawiedliwe jeśli wszystko ty. Jutro proponuję że wstajesz i myjesz kibel kabinę i lustra, robisz zakupy np. kup mu grę video prezerwatywy i majtki a potem o 18:30 wszyscy gracie w lego na konsoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no to ci mowie nie zarastam brudem a nie mam obowiązków domowych, tylko ja nie wymyslam pracy na pełen etat, w domu w butach nie chodzę, czasami zamiote jak mam ochotę a nie ze ktoś mi rozkazuje podczas grania, kurze wytre tam gdzie muszę lub jak jest dużo, odstawiam wszystko na miejsce, dywanów się pozbylem odkurzacza także, talerz czasami umyje jak mi potrzebny a już wszystkie brudne, szklankę na bieżąco plucze, okna myje chyba raz na rok, podłogi podobnie, odrazu wyrzucam smiecie z podłogi lub rano. Nie wiem gdzie te wszystkie obowiązki. Nie rozumiem co wy robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz rozglądam się po pokoju, mogę kabel od pada schować, pada i pilota, wytrzeć stolik, wytrzeć szafę, umyć podłogę, okna, biurko, przedmuchac pc, nic nie leży a jednak śmieć po delicjach, tylko po co?! Czy to takie ważne? Jest pokój w miarę czyty a jak czasami widzę zdjęcia singielek ala samojebki i inne selfi i w tle ogólnie syf taki ze nie idzie uwierzyć jakby wszystkie ciuchy wywalila z szafy a kosmetyki na podłogę to ja mam jak pedant czysto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Okna raz w roku ? A pościel co ile wymieniasz ? ręczniki w łazience ile dni masz te same ? Co ile dni robisz pranie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sorry, ale co to za różnica co ile di robi się pranie. Jak się ma dużo czystych ciuchów, ręczników, piścieli na wymianę to chyba nie trzeba tego prania robić codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym sorry, syf robi sie codziennie i nie wyobrazam sobie nie sprzatac. Na raty chociaz." X może jesteś chora to się liczy była telewizja u takich co co chwila wycieraly kurze to nerwica jak z częstym myciem rąk, kurz może poczekać zanim będzie chodził po nim widoczny gołym okiem roztocz to wytrzesz, na kurzu nikt nie każe jeść. Strasznie sobie robisz tylko obowiązków. Może drugim razem przemyśl wszystko, są roboty myjące okna odkurzajace podłogę, są szafy na wymiar gdzie kurz w środku osiada sto razy wolniej, pozbądź się z domu płaskich poziomych powierzchni do minimum, dywanów które trzeba odkurzac, kup zmywarkę do naczyń, pralkę szuszarke, laptopa zamiast stacjonarny i inne takie rzeczy, tu mniej tam mniej i sama zobaczysz że w domu nie ma obowiązkow, że można zjeść konserwe kanapkę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś Okna raz w roku ? A pościel co ile wymieniasz ? ręczniki w łazience ile dni masz te same ? Co ile dni robisz pranie ? X Tak ona raz w roku na święta po Bożemu wtedy wszyscy mają i jest miła atmosfera, pościel aż się zniszczy i kupuje nowa w jysk, ręczników używam papierowych i szlafroka nie piore, pranie bardzo rzadko bo mało z domu wychodzę (działalność w domu) a ciuchów mam dużo na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej mnie bawi stwierdzenie, ze jedynie praca pozwala na kontakt z ludzmi,a mozliwośc nie pracowania zarobkowo, to pasozytnictwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a mnie kobiety z masą obowiązków domowych, ja większość dnia leżę ze smartphone i wstaje gdy już się znudze lezeniem, życie singla jest takie latwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×