Co byście zrobiły gdybyście się dowiedziały, że syn jest dilerem?

15.57 co to ma do rzeczy czy ktoś zażywa czy handluje? na jedno wychodzi!!! g****o to g****o! i patologia!

Zastanawia mnie czy autorka, autor uważa się za osobą inteligentną czy jest świadomy tego że zadając takie pytanie udowadnia, że jest bezwartościowym człowiekiem -W mojej opinii, ponieważ ma ludzi za głupich, nie szanuje ich więc sam nie zasługuje na szacunek.

1 U ciebie zamekldowany to wjazd na chatę masz na 99% -zerwą ci wszystko szukając wiadomo czego. 2 w ZK juz nie jest podobno tak strasznie -będziesz mu paczki woziła . 3 A moze hajs to nie z prochów (lub on tak sugeruje żeby..) Żeby mama nie dowiedziała sie że... np .pomaga mu finansowo bardzo "ciepły" pan u którego czasami bywa.

2 w ZK juz nie jest podobno tak strasznie -będziesz mu paczki woziła xxx Nie trzeba paczek wozić, można kasę na konto wysłać.

gość dziś Nie znam dilera, który częstuje działkami koki za darmo - tak dla przykładu.Za drogi towar oczko.gif x A kto tu mówi o koce? Jest w uj innych tańszych narkotyków. xx Z reguły na korporacyjnych imprezach jest tak, że kreską w ramach uznania częstuje inny uczestnik biesiady i haczyk złapany. x No popatrz, to tylko w korporacjach ćpają? Dobrze wiedzieć xxx Najwięcej w narkotyki wciągają pozostali uzależnieni, dilerzy nie muszą pozyskiwać klientów. x A zasadę, przyprowadź mi jelenia, to dostaniesz dwie działki taniej znasz? To też jest pozyskiwanie klienta. Jak każdy inny towar, narkotyk też posiada swoją marżę, podejrzewam, że wysoką, więc pozwala na udzielanie rabatów. Chciałaś pokazać jaka jesteś obyta, światowa, jak dobrze znasz ten półświatek, a okazuje się, że wiesz mniej niż ja, która trzyma się od tego z daleka.

Odpowiadam na pytanie w temacie: To zależy, bo jesli handlowałby zielskiem i był typowym "biegaczem" odliczającym sobie z działki to bym go jebnęła w łeb. Ale jeśli sprzedawałby np. amfę, kokę i nie brał to udzieliłabym rad jak się ma "uchronić" przed nalotem. Ja nie biorę narkotyków i nie brałam, mąż również, syn także, więc odpowiadam hipotetycznie. Jednak obracałam się kiedyś w tzw. półświatku i pewne zasady znam. I zapewniam was drogie czytelniczki, że taką kokainą nikt nikogo za free nie częstuje:D to nie zielsko, że można namówić kogoś spróbuj, za drogi towar, nie opłaca się, u nas wciągają to ludzie, których stać ( nie twierdzę, że uczciwie pracujący), a nie przeciętnie zarabiający polak. P.S gdyby handlował mefedronem to też dostałby w łeb. Jak sprzedawać to porządny towar, a nie byle g****o:O

A skąd jesteś autorko?

"A zasadę, przyprowadź mi jelenia, to dostaniesz dwie działki taniej znasz?" :D:D:D A o tym, że mało który diler jest ćpunem to słyszałaś? Oczywiście wykluczam wiecznie zjaranych czy tych od dopalaczy. Jest towar, który nie pójdzie taniej i już. I choćbyś 10 przyprowadziła to za działkę każdy musi zapłacic określoną sumę, a wiesz dlaczego? Bo są takie narkotyki, które kosztują i przeciętny Janusz nawet jak spróbuje, nawet jak mu się spodoba to więcej nie kupi, bo to jego 1/4 wypłaty.

autorko, niepotrzebnie załozyłas ten temat, zwłaszcza jesli masz jakies powody do obaw. Policja moze namierzyc cie po IP, a kafeterie na pewno czytaja chocby z nudy

naucz chłopaka pracować,mój syn pracuje oprócz tego że od poniedziałku do piątku to jeszcze każdą sobotę oprócz tego za sobotę ma 100% i oprócz tego po godzinach dorabia bo ma super kierownika dobry człowiek zawsze coś mu tam więcej dorzuci.Nie rozumiem jak możesz z kogoś głupków tu robić ?

23.20 IP już namierzone .

gośćesik dziś naucz chłopaka pracować,mój syn pracuje oprócz tego że od poniedziałku do piątku to jeszcze każdą sobotę oprócz tego za sobotę ma 100% i oprócz tego po godzinach dorabia bo ma super kierownika dobry człowiek zawsze coś mu tam więcej dorzuci.Nie rozumiem jak możesz z kogoś głupków tu robić ? xxx To rzeczywiście sukces zapiertalać od pon do pt, czasem jeszcze w soboty. Ale się ustawił, pozazdrościć.

"Chciałaś pokazać jaka jesteś obyta, światowa, jak dobrze znasz ten półświatek, a okazuje się, że wiesz mniej niż ja, która trzyma się od tego z daleka. " To powinno wystarczyć na ile jesteś obiektywna. Mowa jest srebrem a milczenie złotem, zwłaszcza jeśli nie ma się kompletnie pojęcia o czym mowa w tym o kolumbijce. Zresztą kafeterianka z 23:14 temat fajnie Ci wyjaśniła. To nie jest jakaś samosieja ot tak żeby naganiał gratisami, co najwyżej koledzy poczęstują i temat ma swa kontynuacje. Po co niektórzy na tym forum otwierają gębę nie mając pojęcia to ja nie rozumiem. "bo mnie się tak wydaje", idź, spłyń.

gość dziś A skąd jesteś autorko? xxx Z honolulu, panie władzo ;)

nie wiem, chyba by mi serduszko pękło