Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie moge miec dzieci jak bedzie wygladalo moje zycie starosc

Polecane posty

Gość gość

Nie moge miec dzieci jak bedzie wygladalo moje zycie starosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieciekawie. Adoptujcie malutkie dziecko, a problemu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie wyglądało normalnie. Ja mam 3 dzieci, kochane przeze mnie nad życie a każde ma teraz swoje życie, 2 mieszka poza granicami, trzecie 400 km ode mnie i widzimy się 2 razy na rok. Posiadanie dzieci NIE GWARANTUJE, że nigdy nie będziesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy będziesz miała czy też nie, starość wygląda tak samo, nie będziesz miała kłopotów, wyrzeczeń, nie zostaniesz toksyczna matka, zła teściowa.Dzieci są przereklamowane, zadbaj lepiej o przyjaciół, oni będą z toba, dzieci będą do śmierci twojej zadać i wymagać pomocy, ty takiej od mi h nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Większych głupot dawno nie słyszałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, ale ich brak GWARANTUJE, że będziesz sama. xxx Jak się madobrych przyjaciół lub rodzinę to nie jest powiedziane, że się będzie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno. Ogólnie rodziny też dużej nie mam. Będę ogarniać jakiś sensowny dom starców po 70tce lub później. Liczę na to, że kasy styknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze Ci kilka PRAWDZIWYCH historii ktore uswiadomia Ci ze posiadanie dziecka(tym bardziej syna) nie jest gwarancja na udana starosc : 1) kobieta z facetem mieli trojke dzieci - samych synow. ciezko pracowali zeby to wszystko ogarnac i wykarmic. starali sie wpoic przyzwoite wartosci i kochali te dzieciaki. co im zostalo? cala trojka kiedy stala sie bardziej samodzielna i zasmakowala % stala sie zulernia. jeden syn - zginal w wypadku pod wplywem, drugi- zapil sie na smierc a trzeci dreczy ich na stare lata, jest koszmarem calego zycia i przyczyna ich chorob takich jak depresja a i tak sie wkrotce zapije (moj tesc). gdyby nie wnuki czyli moj maz i jego siostra oraz synowa czyli moja tesciowa to byloby z nimi zle. 2) facet inzynier po smierc****erwszej zony z ktora mial corke, ozenil sie powtornie z nauczycielka z ktora mial 2 synow. dawali dzieciom najlepsze wzorce, kochali bardzo, w tym zwiazku bardziej kobieta nosila spodnie a gosc byl bardzo czuly, spokojny- takie cieple kluchy. kobiecie sie zmarlo na bialaczke i facet zostal sam. chcac okazac dobre serce dzieciom poprzepisywal na nich jeszcze za zycia swoje dobra materialne w tym na najmlodszego syna swoje mieszkanie w ktorym mieszka razem z nim. syn tez cieple kluchy jak ojciec, pracowity, spokojny z chora psychicznie zona ktora nienawidzi swojego tescia za nic mimo ze gdyby nie on to nie mialaby nic. dokucza mu, izoluje od wnuka ktory bardzo jest za dziadkiem. faworyzuje swoja mamusie ktora ciagle sie sprasza, potrafi przy niej powiedziec do niego "niech pan nie dotyka mojego dziecka!". kiedy chlop skarzy sie synowi to slyszy tylko "tato nie przejmuj sie, co nie zrobisz i tak bedzie zle". drugi syn mieszka w kawalerce i nie ma checi zajac sie ojcem, corka za granica i jej kontakt z ojcem to raz na miesiac rozmowa telefoniczna. to bliski znajomy mojego ojca. tak wiec autorko nie przejmuj sie bo posiadanie dzieci nie gwarantuje szczesliwej starosci. ja tez bede matka chlopca i zdaje sobie z tego sprawe ze nigdy nie przepisze nic na niego za zycia, nie bede uwieszona na jego barkach jak niektore mamusio-tesciowe, bedzie musial byc samodzielny i liczyc na siebie bo dla mnie najwazniejszy bedzie moj maz i ja- nasza przyszlosc i odkladanie na stare lata bo z syna moze wyrosnac pijaczyna/cpun (jak w przypadku ojca i wujkow mojego meza)albo pantofel dla ktorego nie rodzice a tesciowie beda numerem jeden bo tak mu nakaze zona (jak w przypadku znajomego mojego ojca). ucze sie na bledach innych ludzi a ty sie nie przejmuj bo posiadanie badz nieposiadanie dzieci niczym sie nie rozni, moze nawet mniej boli bo wiesz ze jestes sama bo nikogo innego nie masz a nie ze ktos cie olal mimo serca i wsparcia jakie okazywalas przez cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starość będzie wyglądała tak jak u każdego człowieka czyli ujowo. Ale jak ci nikt szklanki wody nie poda to może za to będziesz sie męczyć krócej niż inni. Trzeba być dobrej myśli I to niestety nie ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dzieci są przereklamowane, zadbaj lepiej o przyjaciół, oni będą z toba, dzieci będą do śmierci twojej zadać i wymagać pomocy, ty takiej od mi h nie dostaniesz. " Dostała już taką 24 godzinną opiekę od własnej matki kiedy była mała. A co do przyjaciół. To czy przyjaciele są cyborgami ? Nie starzeją się ? nie umierają ? Nie będą potrzebowac na starość takiej samej opieki ? Także o d**e rozbić mądrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam dzieci i sama się nad tym czasem zastanawiam. Dobrze ktoś napisał ze to nie gwarantuje opieki na stare lata bo kasze dziecko przecież będzie miało swoje życie. Mimo wszystko chciałabym mieć dzieci ale niestety nie mogę ani ja ani mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie cię stać dzięki temu na dobry dom opieki i tam na pewno podadzą ci szklankę. Nie tylko wody :classic_cool: zawsze będziesz mogła eutanazja zrobić czyli się zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma dzieci to trzeba odkładać kasę na starość. Akurat tutaj sprawa jest ułatwiona bo odpadają wszystkie wydatki związane z wychowywaniem i wypuszczaniem w świat dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Nikt nie jest wróżbita, jakoś sobie poradzisz : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostała już taką 24 godzinną opiekę od własnej matki kiedy była mała. xxx No i? Co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ma do rzeczy, żebyś też przemyślała wpierw czy sie własnej matce odwdzięczasz odpowiednio na starość. Odpowiednio czyli tak jak ty sama tego oczekiwałabyś od własnych dzieci, o ile je masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak się nie ma dzieci to trzeba odkładać kasę na starość. " Jak się ma dzieci to też trzeba odkładać kase na starość, bo przecież kto bedzie utrzymywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście. zawsze trzeba się zabezpieczać. Chodziło mi o to, że trzeba tej kasy odkładać więcej :-) Co by nie było, gdy ma się dzieci i trudną sytuację, to mozna te dzieci pozwać o alimenty, gdyby nie chciały pomóc dobrowolonie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale matka opiekuje się dzieckiem, które sama powołała na ten swiat bo to jest jej prawny i MORALNY obowiązek. Matka nie pytała tego dziecka, czy ono chce się urodzić, czy chce aby ona była jego matką. Ona rodzi dziecko bo ma taką potrzebę, bo chce zaspokoić jakieś swoje potrzeby. Nikt z nas na ten świat się nie pcha, więc nie widze powodu, żeby MUSIEĆ się odwdzięczać za opiekę w dzieciństwie ludziom, którzy mnie na ten świat ściągali. Mogę oczywiście chcieć to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, dzieci w pewnym wieku mają swoje własne rodziny i wszyscy jakoś żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nikt nie będzie Cię wykorzystywał i walczył o Twój majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka posta z 15.59. Ja się swoimi rodzicami zajmę ale od swojego syna tego nie wymagam i nie oczekuje. Nie będę wobec niego tak rozrzutna i opiekuńcza jak moi rodzice wobec mnie bo będę inwestować w przyszłość moja i mojego męża. Syn ma założyć rodzinę i żyć z żoną a ja nie zamierzam być taka głupia teściowa rywalizująca z synowa i walcząca o wzgledy synka. Co innego majac córkę bo to córki potem w większości przypadków opiekują się rodzicsmi, sprowadzaja męża który potem pomaga teściom a swoich rodziców olewa. Rodzice synów powinni inwestować w siebie i interesować się przede wszystkim partnerem życiowym, kasę zbierać na siebie bo tylko na samych siebie mogą liczyć. Rodzice córek maja inaczej, można powiedzieć że lepiej chociaż też się słyszy o tym że córka olala starych na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie chcą, ale muszą, prawo tak stanowi, ale pieprzyć dzieci, one tylko wymagają, ciesz się życiem, dbaj o siebie, pampersy i te rzeczy to już nie dzisiaj, mam znajome staruszki, co świetnie sobie żyją i pomagają, a energii mają więcej niż młode mamusie nieroby tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktokolwiek kto zrobił sobie dziecko z myślą żeby mieć pomoc na starość to nie powinien być rodzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dzieci, ale uwazam, ze kazdy dorosły człowiek powinien liczyc na siebie i zdawac sobie sprawę z tego, ze sie zestarzeje. Trzeba starac sie zaoszczedzic kase, moze pomyslec o zainwestowaniu w nier****mosc, ziemie, bo zawsze jest inflacja. Pielegnowac przyjaznie i znajomosci, takze wsrod mlodszych ludzi, byc otwartym na innych, miec pozytywny stosunek do świata. Dbac o zdrowie fizyczne i umysl. Dom opieki to naprawde ostatecznośc, lepiej zaoszczedzic na opiekunke w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Etam przecież można mieć przyjaciół ., znajomych . Sporo jest ludzi którzy nie mają dzieci .Sporo jest takich co sami pochowali juz swoje dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak dzieci oznacza większe możliwości odkładania kasy i inwestowania, a więc większe możliwości materialnego zabezpieczenia swojej starości. Ainwestycja w dzieci jest bardzo ryzykowna. Nie tylko może się nie zwrócić, ale może się rownież okazać, że to my do końca będziemy musieli tym dzieciom pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Strasznie zabrzmiało: inwestycja w dzieci ryzykowna", "moze sie nie zwrócić". Czy poważnie są ludzie traktujący dzieci jak inwestycję? Dzieci ma się do kochania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice to pieprzeni egoiści!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×