Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie moge miec dzieci jak bedzie wygladalo moje zycie starosc

Polecane posty

Gość gość
Ja też mam babcię po 80-tce. Babcia bardzo sprawna, chodzi do klubu seniora, jeździ na wycieczki, ma 4 pokojowe mieszkanie w dobrej dzielnicy w Warszawie. A moja matka z ojcem ciągle o tym mieszkaniu gadają, czy je sprzedać, ile jest warte, jak go wyremontować, żeby na pokoje wynajmować studentom :-( Posiadanie dzieci ma swoje dobre i mniej dobre strony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, posiadanie dzieci niczego nie gwarantuje, bo czasem nawet one nie będą miały siły zajmować się rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dzieci. Ale tak jak obserwuje to dzieci dorastaja i maja rodzicow daleko gdzies, a juz zwlaszcza synowie. Normalnie, znam ludzi, ktorzy byli dobrymi, kochajactmi rodzicami a dzieci i tak kontaktuja sie z nimi przez telefon kika razy do roku. Radze inwestowac w siebie. Postarac sie nawiazywac znajomosci z roznymi ludzmi, w roznym wieku i z roznych srodowisk. Oraz pamietac o wlasnych inwestycjach i zabezpieczeniu materialnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któraś napisała ze dziecię sie ma do kochania i druga jejodpisala ze dzieci sie ma bo sie urodziły No i zaczął sie skandal obyczajowy z instrukcja dlaczego ma sie dzieci. Jak gadasz banały ( ze do kochania ) to dostałaś odpowiedz której nie pojelas , sens był inny ale te od kochania zawsze bedą siać aferę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym adoptowała na twoim miejscu. Moi dziadkowie mieli tylko mojego tate, który wcześnie zmarł i ja jako jedyna wnuczka musiałam się poświęcać i jeździć do nich w weekendy i święta, mimo, że było tam okropnie nudno, mi się aż płakać chciało, że muszę tam jeździć ale szkoda mi było dziadków, więc jeździłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do adopcji trzeba się nadawać i czuć, to nie jest remedium na samotną starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, a jak ma wyglądać? Nawet posiadanie dzieci niekiedy nie chroni przed instytucjami zajmującymi się opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krystyna Sienkiewicz nie miała dzieci, adoptowała i trafiła n psychiczna z którą miała problemy i w końcu mieszkała sama, zmarła w słusznym wieku z dużą kasa na koncie, nikt nie musiał jej szklanki wody podawać, Czubaszek zmarła bezdzietnie z wyboru, a ukochany mąż opiekował się nią i tęskni za nią, Alicja Majewska jest bezdzietna wdowa i nie wygląda na samotna i nie umiejaca sobie szklanki podać, można mnożyć przykładu.Co tam się martwić, dziecko to dopiero zmartwienia i obowiązki, stravhliwa ta autorka, może trol, a na pewno nie powinnaiec dzieci, bo to i odwaga potrzebna i samozaparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz sobie przemyślcie kochane temat czy Wy będziecie w stanie zajmować się swoimi rodzicami i analogię zastosujcie do relacji wy-dzieci. Już lecę się zajmować rodzicami mając obowiązek pracy do 60 roku życia, kredyt do 55 roku życia, dzieciom też przydałoby się pomóc na wkład własny, zapewnić ten start etc. Ja już się czuje przetyrana życiowo i miałabym jeszcze na swe barki brać niedomagających rodziców, którzy mogą i mnie przeżyć? Szczególnie, że oni z tych co wypuszczają dzieci z jedną łyżeczką, bo tak i już. Ludzkie siły to też nie jest zasób energii wiecznie odnawialnej, też przychodzi w pewnym okresie wypalenie. Ja już w wieku 30 lat z piątku na sobotę śpię 12 godzin po całym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja i męża starość? Będzie świetlana :) Już mamy wkupioną kwaterę na Gran Canaria w małym metrażu (48 m2) w trzech pokojach z basenem dostępnym dla wszystkich mieszkających w segmencie. Teraz głównie wynajmujemy dla ludzi z całej Europy przez agencje, obłożenie już dawno spłaciło nam niewielki kredyt :) Na stałe w tym segmencie mieszkają przede wszystkim emeryci z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Nie dorobilibyśmy się z mężem tego stanu posiadania i takich perspektyw na starość gdybym miała siedzieć z rok na macierzyńskim, albo akurat gdy zadzwonił do mnie znajomy z UM z cynkiem(odzwajemnił się za starą przysługę), że będzie dobry lokal z licytacji komorniczej mogłam zamulać z dzieckiem w poczekalni u lekarza, malować albo co innego. Dziecko to straszny odkurzacz czasu, energii życiowej i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) kobieta z facetem mieli trojke dzieci - samych synow. ciezko pracowali zeby to wszystko ogarnac i wykarmic. starali sie wpoic przyzwoite wartosci i kochali te dzieciaki. co im zostalo? cala trojka kiedy stala sie bardziej samodzielna i zasmakowala % stala sie zulernia. x ciekawe, ale ci rodzice zapewne nie byli sami wysokich lotów? Bo nie znam ani jednej rodziny tzw normalnej, zeby kazde dziecko sie stoczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale matka opiekuje się dzieckiem, które sama powołała na ten swiat bo to jest jej prawny i MORALNY obowiązek. Matka nie pytała tego dziecka, czy ono chce się urodzić, czy chce aby ona była jego matką. Ona rodzi dziecko bo ma taką potrzebę, bo chce zaspokoić jakieś swoje potrzeby. Nikt z nas na ten świat się nie pcha, więc nie widze powodu, żeby MUSIEĆ się odwdzięczać za opiekę w dzieciństwie ludziom, którzy mnie na ten świat ściągali. x W zyciu wiekszych bzdur nie slyszałam. Pomijając to, ze około połowa ciąz jest przypadkowa, i ludzie nie chca rodzic tych dzieci, tyle ze sa wierzący i nie chca tez zabijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczególnie polscy faceci nie chcą mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat o starości to temat o strachu, lęku, obawie. Człowiek znów staje się zależny od innych - w dzieciństwie od rodziców, na starość od dzieci lub innych. To też kwestia samotności - chociaż z tym można sobie samemu bardziej poradzić niż z niepełnosprawnością. Dbajcie o zdrowie, oszczędności i poczucie humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale matka opiekuje się dzieckiem, które sama powołała na ten swiat bo to jest jej prawny i MORALNY obowiązek. Matka nie pytała tego dziecka, czy ono chce się urodzić, czy chce aby ona była jego matką. Ona rodzi dziecko bo ma taką potrzebę, bo chce zaspokoić jakieś swoje potrzeby. Nikt z nas na ten świat się nie pcha, więc nie widze powodu, żeby MUSIEĆ się odwdzięczać za opiekę w dzieciństwie ludziom, którzy mnie na ten świat ściągali. x W zyciu wiekszych bzdur nie slyszałam. Pomijając to, ze około połowa ciąz jest przypadkowa, i ludzie nie chca rodzic tych dzieci, tyle ze sa wierzący i nie chca tez zabijac. xxx A jaka w tym jest bzdura? Nawet jak ciąże są przypadkowe, to nie borą się znikąd. Ktoś miał popęd seksualny i chciał go zaspokoić. Chyba to jest logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, chciał ktos zaspokoic poped, ale raczej facet niz kobieta, bo to oni maja wiekszy poped. to po pierwsze, a poza tym niezaleznie od wszystkiego dziecko moim zdaniem ma tez obowiazek moralny zajęcia sie rodzicem na starosc, tak samo jak rodzic ma obowiązek zajęcia sie dzieckiem. Kazde dziecko jest niesamodzielne, wiec sobie nie poradzi. Rodzic zajmuje sie tym dzieckiem, poswięca, ale tworzycie historie. cos tam mu sie powinnno nalezec za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, chciał ktos zaspokoic poped, ale raczej facet niz kobieta, bo to oni maja wiekszy poped. xxxxx :-D A kobieta leżała jak materac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobieta leżała jak materac smiech.gif x a co za róznica czy lezała, czy siedziała? Mogła byc tez zgwałcona. Tak samo dziwne, ze jak wzykle wszystko zwalacie na kobiety, a gdzie facet? Wielu wykorzystuje zony po pijaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale to dziecko nie jest winne temu, że się urodziło, rozumiesz? Może gdyby mamusia z tatusiem zapytali je, czy chce przyjść na świat, to może by powiedziało, ze nie? Lub nie teraz, nie w tej rodzinie, nie z tymi genami. Decyzja o przyjściu dziecka na świat była wyłączną decyzją rodziców, dlatego też to oni mają obowiązek opiekować się dzieckiem. To dziecko miało zaspokoić jakieś potrzeby biologiczne czy emocjonalne rodziców, lub jest zwyczajnie efektem ubocznym zaspokajania popędu seksualnego. Wyobraź sobie sytuację, że funduję Ci wycieczkę do kamieniołomów, w których pracujesz, zapewniam Ci jedzenie i spanie, a na koniec wystawiam Ci rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Była mowa o rodzicach = kobiecie i mężczyźnie. Zdaje się, że to Ty wyskoczyłaś z tym, że popęd zaspokajał tylko facet, czyli wprowadziłaś podział na płcie = zwalać wszystko na mężczyzn:-) Na kobiety nikt niczego nie zwalał. Poza tym ile dzieci bierze się z gwałtów? Po co dyskutować o jakiś promilach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już bez przesady, nie każdy rodzic zasługuje, poza tym tak, jak ktoś zauważył, rodzice chyba są poczytalnymi ludźmi w chwili płodzenia i zdają sobie sprawę z tego, że będzie się trzeba dzieckiem opiekować, jak się trafi. Pomijam już całkiem, że żyjemy w czasach, kiedy można sobie zamieszkać praktycznie wszędzie, z dala od rodzinnej miejscowości, a dorosłe dzieci mają przede wszystkim WŁASNE rodziny na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za róznica czy lezała, czy siedziała? Mogła byc tez zgwałcona. Tak samo dziwne, ze jak wzykle wszystko zwalacie na kobiety, a gdzie facet? Wielu wykorzystuje zony po pijaku xxx A dlaczego żona doprowadziła się do stanu znietrzeźwienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - podoba mi sie w twoim podejsciu, ze widzisz, ze macierzyństwo to zaspokajanie własnych potrzeb, jest to w duzej mierze prawda, i działanie egoistyczne. Ale jest wiele wypadków, moze nawet połowa ciąz, ze człowiek nie chce dziecka. Ale mozna mówic, ze sam sie o zycie i popęd nie prosił... Urodził sie, ma ten popęd, i jakos musi go zaspokoajac. Albo całkiem czesto, jest ofiara zaspokajania popędu przez partnera. Poza tym za czarno to widzisz, bo zycie , przynajmniej normalne, jest szczęsliwe. chyba ze ktos sie urodził w patologii, jest ciezko chory, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ile masz lat? Zawsze pozostaje adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie cieszyła gdybym nie mogła zajść w ciąże. Nie musiałabym martwić sie antykoncepcja i mogłabym cieszyć sie seksem z moim partnerem bez gumek, tabletek anty, tabletek po, bez ewentualnej aborcji w razie wpadki. Dzieci nie lubie, męczą mnie i wogole nie czuje żadnej ekscytacji gdy koleżanki lub znajome wyspiewuja peany na czesc swojego i cudzego potomstwa. W moim rowarzystwie jestem jedyna osoba ktora nie piszczy z uciechy gdy ktoś tam pokazuje zdjecie dzieciaka. Dla mnie małe /duże dziecko to po prostu dziecko i tyle, nie czuje ciepła w okolicy serca ani wzruszenia ściskającego gardziel na widok dzieci. Tak było zawsze odkąd pamietam, za rok skończę 40 lat i dalej bronię sie rękami i nogami byleby nie zajść w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, nie widzę tego czarno, tylko trzeźwo i bez emocji oceniam sytuację. I ja raczej piszę o rodzicielstwie, a nie tylko o macierzyństwie. Jak już chcemy dzielić ludzi na płcie, to zdarza się również, że kobieta chce dziecka a mężczyzna nie i czasami się zdarza, ze on się zgadza dla niej. A czasami się nie zgadza i kobieta zalicza tzw. kontrolowaną wpadkę. Ale to już jest odrębny temat. A normalne życie jest normalne :-) raz szczęśliwe, a raz mniej szczęśliwe. Nie mówię, też żeby nie opiekować się rodzicami na starość, bo jak się kogoś kocha to naturalne jest, że się mu pomaga w każdej sytuacji. Nie uważam tylko, że rodzicom należy się opieka tylko dlatego, że są rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - podział juz był i funkcjonuje w swiadomosci, : "Ale matka opiekuje się dzieckiem, które sama powołała na ten swiat bo to jest jej prawny i MORALNY obowiązek. Matka nie pytała tego dziecka, czy ono chce się urodzić, czy chce aby ona była jego matką" W kontekscie dzieci i wychowania ludzie wyrózniaja tylko matke. ona zostaje zapłodniona, facet sie spuszcza i go moze nic nie obchodzic. Matka ma byc cierpiętnicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A partner nie może poddać się wazektomii? Mój to zrobił i mamy spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szefowa (teraz ma 36 lat) wiele lat temu kiedy byla mężatka nie mogła mieć dzieci z mężem bo on był bezpłodny. Wiec adopcja była jednym rozwiązaniem. Po wielu trudach udało im sie zaadoptować mała dziewczynkę. Dziecko nie było niemowlakiem, miała juz kilka lat i niestety po jakimś czasie szefowa oddała ta mała spowrotem do ośrodka adopcyjnego (czy gdziekolwiek sie te dzieci oddaje) bo nie dało sie jej wychować. Mała była ponoc bardzo ciężkim przypadkiem, nieposłusznym, krnąbrnym, agresywnym. Zgaduje ze byc moze jej biologiczni rodzice byli jakas patologia. W każdym bądź razie po wielu próbach gdzie zaangażowany był psycholog plus cała rzesza pomocnych specjalistów od tego i owego - dzieciak trafił z powrotem tam skad przyszedł. Szefowa dzieci nie ma i zapytana czy żałuje twierdzi, ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rzeczywiście. To chyba tyczyło sie tego, że ktoś komuś napisał, że dostał 24 h opiekę od matki, kiedy był mały. Czyli znowu ojca nie ma. Tylko matka się opiekuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×