Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byscie zrobily na moim miejscu ? Samotna 30 latka i taki wybor

Polecane posty

Gość gość
Autorko ciężko powiedzieć, bo każdy wybór ma swoje niefajne konsekwencje. Ostatecznie jak chcesz to też możesz kalkulować czy osobnik jest genetycznie atrakcyjny aby opłacało się z nim płodzić potomstwo. Traktować jak dawce spermy. A może jeszcze spotkasz jakimś cudem miłość życia ? Chociaż w tym wieku to już ciężko. No i miłość to często taka bańka mydlana. Ogólnie nikt za ciebie decydować nie powinien bo nikt tego potem nie będzie dźwigał tylko ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje że bawidamek i tak by nie myślał poważnie o Tobie, tylko żeby się zabawić. Tacy *****cze się nie zmieniają. Jak ktos był wartościowy i szanował kobiety w wieku 20 lat to taki juz będzie zawsze. A jak ktoś był zerem i dymal kogo popadnie to tak mu juz zostanie. Szukaj wartościowego faceta, który miał 1-2 związki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam takiego co sie wyszumiał za młodu a jak się zaczął starzeć i statkować to nie tylko, że kalkulował, ale sobie wybrał na żonę najlepszą opcje ze wszystkich które wcześniej sie kręciły koło niego. Duuuuużo młodszą od siebie dziewczynę i aby móc ją tym razem już tak na serio traktować, a nie jak zabawę. Tamte jej zazdrościły, a ta sie czuje jak wybranka losu. Dużo zależy też co my rozumiemy przez słowo "kalkulować", bo zaraz sie rozwinie dyskusja co znaczy słowo "kochać" a jak wiadomo to już temat rzeka. Nie zawsze małżeństwo we wczesnym wieku oznacza miłość do grobowej deski, a raczej rzadko kiedy tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci "wartościowi I szanujący kobiety" mogą co najwyżej ożenić się z Renią Rączkowską. Same wiecie komu najfajniej się wypinać, po co te mydlenie oczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysza 1987
Jak myslicie-brac smieci ktorzy sie wyszumieli ,byli w zwiazkach z takimi ktore im sie podobaly a teraz kalkuluja jak przychodzi co do czego?Poswiecac swoja szlachetnosc i dobre serce dla odpadkow? XXXXXXXXXXXXXXXXXXX Szczerze mowiac jesli myslisz o innych ludziach w takiej kategorii : odpadki ,, smieci.. to srednio Ci weoze sukces w milosci. Nie dziwie sie ,ze jestes sama i cale zycie bylas. Zeby tylko oni zechcieli Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko spójrz w lustro i nie mierz wszystkich jedną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z tych co sie związali po 20-tce i pozakładali rodziny to dziś są albo po rozwodzie albo w separacji (np.po zdradzie) albo trwają ze sobą ale są ze sobą z przyzwyczajenia, bez żadnych emocji, wypaleni uczuciowo a jeszcze często są jakieś podskórne żale. Koło 30-stki ideały z młodości rozpadają się. Życie z drugą osobą to jest bardzo trudna kwestia. Nie ma nic wspólnego z tym co sobie człowiek wyobraża za młodu. Jest to często taki krzyż do dźwigania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×