krzyki kobiety podczas seksu

Generalnie należę do tych głośnych, nieraz zdarzało mi się krzyczeć, nie wstydziłam się, mam 31 lat, to są normalne reakcje mojego ciała. Ostatnio jednak została mi zwrócona uwaga. Jak to jest z facetami, czy faktycznie kobieta, która krzyczy podczas seksu może przeszkadzać?

Zazdroszczą nam intensywności orgazmu ;-)

Zależy co krzyczysz. Jak np. "ahtung!", to raczej słabo.

Ostatnio jak spedzalam z kochankiem wochennede i bylam po paru drinkach to wylam jak zwarowana a on ladowal we mnie ile mial, tak jeszcze nigdy nie bylam podniecona jak wtenczas i takiego silnego orgazmu nie mialam,a podkladalam sie mu jak tylko moglam zeby tylko calego miec w ciipulce

gość dziś Krzyczące są najfajniesze! Wiadomo wtedy, że jest jej dobrze, a jeśli to tego czuć jak cipka pulsuje to już jest jazda na maksa! ;)