Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pielęgniarstwo studia czy nie za stara?

Polecane posty

Gość gość
Autorko powtórzę jeszcze raz. Jeżeli całe życie marzysz o takim zawodzie to próbuj. Hejtuja tu osoby mające nędzne życie. Monotonna, nieciekawa praca, brak pasji, czas wolny to serial i gazetka, żadnej chęci rozwoju. Pasjonująca cię praca i ogromna satysfakcja z niej będą nagrodą za włożony w studia trud. Ciocia mojego męża zmarła mając 99 lat, jeszcze po 80-tce pracowała. Dasz radę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz też pracować jako pielęgniarka środowiskowa. Niektórzy zatrudniają też prywatne pielęgniarki do obsługi ciężko chorych domowników. Wtedy pewnie zarobilabys więcej. Osobiście myślę, że lepsza ciekawa praca i mniejsze zarobki niż na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekun medyczny to jest wydaje mi sie 2 lata nauki. szkola policealna Za mało o tobie wiem zeby ci powiedziec czy dasz rade. Opiekun pracuje duzo przy pielegnacji i pomocy przy osobach "obloznie" chorych. (unieruchomionych) Mam tutaj na mysli ludzi po operacjach, w okresie rehabilitacji etc. Ogólnie dość fizyczna praca. Wsparcie psychicznie gdy nie ma specjalisty w poblizu zapewne też musiałoby być w zakresie twoich obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko powtórzę jeszcze raz. Jeżeli całe życie marzysz o takim zawodzie to próbuj. Hejtuja tu osoby mające nędzne życie. Monotonna, nieciekawa praca, brak pasji, czas wolny to serial i gazetka, żadnej chęci rozwoju. Pasjonująca cię praca i ogromna satysfakcja z niej będą nagrodą za włożony w studia trud. Ciocia mojego męża zmarła mając 99 lat, jeszcze po 80-tce pracowała. Dasz radę. Powodzenia. x Nikt jej tu nie hejtuje. Puknij sie w głowe. Moze nie jest stara, ale na zaczynanie zawodu w wieku ponad 40 lat, gdzie normalnie dziewczyny w jej wieku maja ponad 20 lat stazu jest po prostu nieodpowiedzialne. Tutaj nie chodzi o złe wypełnienie danych w korpo, ale o ludzkim ZYCIU. Jedno wkłucie może nawet zabić staruszka. Btw co z tego, ze ciotka zmarła w wieku 99 lat? Mojej mamy mama zmarła w wieku 27, a kuzyn zszedl na zawal w wieku 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że można zacząć naukę zawodu w wieku 40 lat. Jak będzie chciała się uczyć, będzie dokładna i solidna to może jak najbardziej być dobrą pielęgniarka. Błąd może popełnić także 20-letnia dziewczyna. Gdyby na naukę tego zawodu było za późno w dojrzałym wieku to nie przyjmowaliby na takie studia po 40-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiemy ile autorka będzie żyć. A jeżeli właśnie ponad 90 lat i będzie mieć dobre zdrowie? To co po 40-tce nie może zmienić zawodu? Rozumiem, że ktoś zmarł mając jak piszesz 27 czy 19 lat. Ale młodo umierających ludzie jest jednak mniejszość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominam, że jeszcze niedawno był projekt, żeby ludzie szli na emeryturę w wieku 67 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby na naukę tego zawodu było za późno w dojrzałym wieku to nie przyjmowaliby na takie studia po 40-tce. x Przypadku 42 latki i wiecej na studiach pielegniarskich to rzadkosc i tez znajdują sie przypadki, które odrzucaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale zawsze można złożyć papiery. Pewnie są jakieś egzaminy i rozmowa kwalifikacyjna. Jeżeli autorki nie odrzucą i zostanie szczęśliwa studentka, to uważam, że jeżeli będzie bardzo dokładna, pracowita, solidna to sobie z nauką poradzi. Tym bardziej, że nie pracuje na pełny etat tylko dorywczo, więc ma więcej czasu na naukę. Obowiązki domowe też można rozłożyć na wszystkich domowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czlowiek w wieku 40 lat nie ma takiej przyswajalnosci wiedzy jak 19 latek. prosta czynnosc, która zostanie wykonana w 10 sekund przez 20stke jej zajmie 3minuty i podziękują takiej. Kazdego niewydajnego czlowieka sie usuwa z placówki. wszedzie tak jest, w szpitalach jest to zaostrzony rygor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to znaczy, że pielęgniarki odchodzą na emeryturę w wieku 40lat? Czy może w tym wieku są po prostu wyrzucane z pracy, bo są za stare? Bo nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pisałam już można zostać pielęgniarka środowiskowa. Można też pracować w szkole w gabinecie lekarskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to znaczy, że pielęgniarki odchodzą na emeryturę w wieku 40lat? Czy może w tym wieku są po prostu wyrzucane z pracy, bo są za stare? Bo nie rozumiem. x Jest roznica miedzy pracowaniem w zawodzie od x lat i miec 40 lat, niz zaczynac w wieku 43 lat studia. Jakoś nie widze początkującej 48 letniej piguły z rodziną zapierdzielającej na 16h dyzurze, a te są obowiązkowe kilka razy w miesiacu. Do tego dochodzą szkolenia na które trzeba też wyjeżdzac. I co 48 latka która zadowala sie pensją za najnizsza krajową? 20 latka ma do tego inne podejscie. To jest juz zupelnie inna mentalnosc. Ja poszłam na studia w wieku 21 lat, a nie 19 i widze ogromną różnice i strate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami ktoś woli mała pensje a przy tym pracę marzeń. Poza tym może mąż autorki bardzo dużo zarabia i jej już nie zależy na wysokośc***ensji i mogłaby zarabiać nawet najniższa krajowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem jaką decyzję podejmie autorka. Może nam o tym napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Finanse są dla mnie nie takie istotne. Prowadzimy z mężem działalność która dobrze prosperuje. Głównie chodzi o satysfakcję z wykonywanej pracy. Moje obawy dotyczą tego czy z nauką dam sobie radę i czy nie przecenam swoich możliwości. Zadzwonie na uczelnie i dopytam się czy są tam też kobiety w moim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz Autorko dobrze się domyslilam, że finanse nie są dla ciebie takie istotne jak satysfakcja z pracy. Świetnie cię rozumiem, bo też tak mam. To ja , ta od informatyki. Jak widzisz zostałam zwyzywana i wysmiana i mam to gdzieś. Śmieją się ludzie, którzy mają smutne, monotonne życie bez perspektyw, bez pasji, umilane serialami. Z nauką dasz radę, jak jesteś pracowita i się przylozysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i w zawodzie pielęgniarki musisz mieć cechę charakteru jaką jest dokładność. Nie rezygnuj z marzeń, jeszcze popracujesz w zawodzie przynajmniej 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakieś egzaminy wstępne czy jest konkurs świadectw maturalnych? Bo u mnie konkurs świadectw, będę przyjęta bez problemu, bo z egzaminów maturalnych miałam same piątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma egzaminów jest pewnie rozmowa. Będę w poniedziałek dzwoniła. Oceny z matury mam byle jakie.. niestety. Nie jestem zbyt zdolna ale nadrabiam cierpliwością. Nie uczyłam się też angielskiego a pewnie jak łacina również będzie. Staram się racjonalnie na to spojrzeć. Zajęcia trzy razy w tyg. Od rana do wieczora i w pierwszym roku miesiąc praktyk. Na studia mam 15 min drogi autem. Mamy w mieście dwa duże szpitale i kilka placówek specjalistycznych także na praktyki fajnie bo blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie ma konkursu świadectw, tak jak u mnie, a tylko rozmowa to ocenami na maturze nie musisz się przejmowac. A od zdolności ważniejsza jest chęć do nauki, motywacja, zdeterminowanie. Podobno wszystkie osiągnięcia naukowe to tylko 1% geniuszu i 99% pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pakuj się w to autorko, studia są okropne, zajęcia od rana do wieczora i bardzo dużo różnych niekoniecznie przydatnych przedmiotów. Potem praca jeszcze gorsza, ciężka fizycznie i psychicznie za psie pieniądze. Jestem w stanie zrozumieć, że na ten kierunek idą młode dziewczyny, które mają różne wyobrażenia, ale dlaczego rozsądna, dorosła osoba w średnim wieku z poukładanym życiem chce się decydować na taki niewdzięczny zawód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zdecydujesz się na te studia to zapisz się na jakiś wakacyjny kurs angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko widzę, że ci te studia tutaj odradzają. Ktoś wyżej napisał, że są okropne, może faktycznie przemysl to jeszcze raz. Tylko że okropne i niewdzięczne dla kogoś nie musi oznaczać takie samo dla ciebie. Uważam, że zawsze możesz spróbować i najwyżej zrezygnujesz jak ci nie będzie odpowiadać. Natomiast jeżeli nie spróbujesz to możesz całe życie żałować, że ominęło cię w życiu coś ważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę ci, żeby ci się udało i żebyś robiła w życiu to co kochasz. A to wielkie szczęście i podobno niewiele osób go doświadcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno kawał ciężkiej nauki Cie czeka autorko, myśle, ze będziesz musiała sie bardzo poświęcać nauce. Na studiach do takich zawodów jak pielęgniarka, położna, czy ratownik medyczny trzeba sie przykładać, bo ucząc sie byle jak raczej sie nie zajdzie daleko (chodzi o zycie i zdrowie, wiec studia sa obciążające).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kiedy musisz złożyć papiery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Masz jakieś egzaminy wstępne czy jest konkurs świadectw maturalnych? Bo u mnie konkurs świadectw, będę przyjęta bez problemu, bo z egzaminów maturalnych miałam same piątki. x Ty bedziesz musiala zdawac jeszcze raz mature :) po takim czasie wiele sie zmienilo i wymagaja o wiele wiecej :) Teraz są procenty, nie ma piątek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie, że dzwonilam już na AGH w Krakowie i moja matura jest ważna i nic nie będę musiała zdawać i mnie od razu przyjmą. Wiem, że teraz są procenty, ale stara matura liczy się tak samo. Masz mylne informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×