Nie bierzcie psow ze schroniska

To sa ZWIERZETA! I biorac je do domu jako dorosle moga was zaatakowac lubwasza rodzine.

Mam psa ze schroniska i jest kochany, znajomi też mają, inni znajomi też, pierdzielisx jak poparzona wsioku.Ngdy nie kupię psa, więc gon się właścicielki pseudohodowli.

Równie dobrze można powiedzieć nie bierzcie dzieci z domów dziecka

Ja mam teraz już drugiego psa (tamtego wzięłam już jako staruszka, żeby choć na koniec życia poczuł ciepło człowieka i posiadania domu). Obecny jest cudowny i nie zamieniałabym go na żadnego innego. Jesteś strasznie bezduszną osobą, nieczułą na czyjeś nieszczęście, skoro wypisujesz takie bzdury.

Co za bzdury!! !! Prędzej czalowiek nas oszuka niż pies! Wszystkie moje psy i koty to znajdy i bez nich nasze życie byloby puste! Autor postu nie ma serca i chyba nie zaznał bezwarunkowej miłości zwierząt!

Autorko, rzadko tak piszę, ale w tym wypadku nie mam wyjścia: JESTEŚ PO PROSTU GŁUPIA.

ciekawe kim jest autorka, hodowca ?

Ile osob w waszym otoczeniu adoptowalo dzieci ? Bo u nas psy adoptuja masowo i zauwazylam, ze robia sie problemy. Moja kolezanka zaadoptowala psa i w parku ugryzl dziewczynke, a wcale nie jest jakis wielki. Teraz ma problemy.

To jest tylko zwierze z instynktami.

No teraz takie czasy, ze troche im sie poprzewracalo w duppkach z tymi psiskami.

Wpisz na youtube Hope for Paws i przekonaj się że każdy pies nawet ten niebezpieczny pragnie spokojnego domu i miłości.

wczoraj Równie dobrze można powiedzieć nie bierzcie dzieci z domów dziecka Dziecko nie rzuca się na człowieka z zębami.

Źle porównujesz, powinno brzmieć tak - nie bierzcie bezdomnych ludzi z noclegowni, lub starych ludzi z domów starców. Psie dziecko to szczeniak i to właśnie schroniskowego szczeniaka można porównywać z dzieckiem z sierocińca, a dorosłe psy to tak samo jak dorośli ludzie.

A ja myślę, że i dzieciaki z bidula, jak i piesy ze schroniska, to zawsze taka rosyjska ruletka. Odnośnie psów, to nigdy nie wiadomo, czy wybrany starszy czworonóg nie ma już swoich przyzwyczajeń i nawyków, które będą nas irytować, albo czy co gorsza nie ma zakodowanych czynników wyzwalających agresję. Behawioryści i szkoleniowcy niekoniecznie są w stanie wychwycić wszystkie 'hople' takiego psa, dlatego ostrożności nigdy za wiele. Sama uważam, że psy po przejściach powinny trafiać wyłącznie do świadomych stabilnych właścicieli...

Co to da, ze wlasciciel bedzie stabilny. Jak bedzie w psie drzemac cos z agresji czego nie widac na pierwszy rzut oka to stabilnosc umyslu nic nie da. Starych drzew sie nie przesadza, a taki pies takie przejscie moze wyzyc na nowym wlascicelu. Ja bym nie zaryzykowala ale jesli ktos tak robi to jego sprawa. Jeszcze szczeniaka ze schroniska okej ale starego psa to tak nie bardzo.

Warto ostrzegac. To co powiedziala przedmowczyni jest oczywiste. Czy to pies czy czlowiek kazdu chce miec spokojny, cieply dom. Jednak czy taki pies nadaje sie do tego zeby go przygarnac i dac mu dom...

gość dziś Co to da, ze wlasciciel bedzie stabilny. Jak bedzie w psie drzemac cos z agresji czego nie widac na pierwszy rzut oka to stabilnosc umyslu nic nie da. x Stabilność emocjonalna właściciela pomaga w tym, by zapewnić psu spokojny zrównoważony byt na codzień (= minimalizowanie ryzyka oraz zapewnianie tego, czego pies po przejściach potrzebuje), a w razie potrzeby, by odpowiednio zareagować na niepożądane zachowanie czworonoga. Właściwie, do wspomnianej wcześniej stabilności i świadomości dodałabym jeszcze doświadczenie... nie zaszkodzi ;p

No zgadzam sie z Toba. Jednak ile tak naprawde jest takich osob, ktore maja az tyle czasu na takiego psa. Ograniczenie bodzcow to zapewne zero gosci, zero ludzo w domu. Jeszcze chodzenie na palcach, by psu cos nie strzelilo. Stary kawaler/panna, bez znajomych moze tak. A tych psow w schroniskach od groma. Apeluja szukaja domu ale nie napisza, ze to moze byc ryzykowne.

Życie w ogóle jest ryzykowne.

Ale jestes tepa dzida ze zakladasz takie tematy. Przypuszczam ze nigdy nie mialas zwierzaka ze schroniska, ja owszem i wiem ze nigdy nie wzielabym psa z hodowli mając swiadomosc ile samotniakow czeka na dom! Nie zapominajmy ze te biedne zwierzaki to "dzieło" nas, wspanialych ludzi

No właśnie skąd się biorą szczeniaki w schroniskach? Przecież nie powinno ich być a jednak są

Niejeden z "hodowli", zwłaszcza z jakimś chowem wsobnym, może mieć zryty dekiel. Pomijając już fakt, ilu ludzi ma, których się na ulicy spotyka...

Wy to poglupieliscie z tymi psami. To tylko zwierze szkoda ze na ludzka krzywdę małych dzieci nie macie tyle uczuć i serca co do głupich psów. Schroniska po to właśnie są żeby dawać dom psom którego go nie maja. Bo tam jest miejsce dla starych psów a nie w domu przy dzieciach. Nie masz dzieci chcesz żyć jak pustelnik żeby pies nie miał bodźców i nie dostał agresji? Twoja sprawa ale nie wmawiaj ludziom rodzinom z dziećmi ze wzięcie starego czy nawet młodego psa po przejściach to jest lepsze rozwiązanie niż kupno psa z hodowli po badaniach zdrowego i bez chorych czy agresywnych przyzwyczajeń.

kupno psa z hodowli po badaniach zdrowego i bez chorych czy agresywnych przyzwyczajeń. x Buhaha...coś mi się wydaje, że ten wysyp wszystkich wątków o tematyce psów po ostatniej informacji w prasie, to produkcja jednej osoby, która na forum "rodzinnym" chce wypromować "sprawdzone hodowle".

Haha, tiaaa psa z hodowli, najlepiej glupkowatego yorka albo s**tzu. Pustkowiem wieje niesamowicie

Niejeden z "hodowli", zwłaszcza z jakimś chowem wsobnym, może mieć zryty dekiel. Pomijając już fakt, ilu ludzi ma, których się na ulicy spotyka... xxxxxx Nie ośmieszaj się, poczytaj o inbredzie w hodowli psów, który nazywasz chowem wsobnym, porozmawiaj z doświadczonymi hodowcami, którzy inbred stosowali a nie z głupkami, którym się wydaje, że z inbredu rodzą się szczeniaki z dwoma głowami i trzema ogonami :D, obejrzyj ich psy inbredowe i więcej nie przyznawaj się do tego co nabazgrałaś wyżej. :D Czy tobie się wydaje, że zwyczajne wiejskie burki biegające po wsi nie kryją się w pokrewieństwie? :D Tam to jest dopiero chów wsobny, niekontrolowany. :D

dziś x Zabolało, co? Znaczy, że celnie było. Myślisz, że Twoje mega rodowodowe psy są zawsze i w 100% przewidywalne i zdrowe? I jeszcze wciskasz to innym ludziom, którzy nigdy psa nie mieli?

Prawdziwy hodowca nigdy nie powie nic złego o zwierzetach w ogole, bo jest pasjonatem. Ty jestes typem dla ktorego zwierzeta to tylko maszynka do zarabiania pieniedzy, mozna sie tylko domyslac w jakich warunkach odbywa sie ta hodowla

Dobry i udany inbred jest 100 razy lepszy od produkcji byle jakich szczeniaków po rodzicach niespokrewnionych. Tylko doświadczeni hodowcy stosuję inbred i dlatego maja piękne, zdrowe psy, bo utrwalają to co najlepsze, a ci co produkują dla kasy sprzedają popierdółki, które wraz z każdym miotem przestają rasę przypominać.

Troche nie zgodze sie z tym, ze to przez ludzi. Ludzie robia wszystko zeby ograniczyc rozmnazanie psow. Kastrowanie, sterylizowanie i wylapywanie do schronisk. Szczegolnie kundli, bo ich nikt nie chce w domu. Ja polecam nie miec psow w ogole. Ani z rodowodem ani kundli. No chyba, ze lubicie obowiazki, brud i smrod. I nie macie na co kasy wydac.