Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matka mojego przyszłego ziecia naciska na wystawne wesele a ja nie mam kasy

Polecane posty

Gość gość

dalabym dzieciom na wesele, ale musiałabym wziąć kredyt i potem przymierac głodem. Moja corka wie, ze mnie nie stac i caly czas przekonuje rodzine narzeczonego, ze wystarczy skromna uroczystość, ziec tez po stronie corki, nawet ojciec ziecia powiedzial ostatnio, ze jak bedzie maly slub to swiat sie nie zawali, ale matka ziecia nie ustepuje a głowny argument to co ludzie powiedzą, ma byc z pompa i juz bo to jedynak. Mowi ,ze 30 tys. na wesele to minimum i oczywiscie chce sie skladac po polowe, a ja jestem sama i nie mam zadnych oszczedności, córka ma na koncie 7 tys. i tyle chce przeznaczyc na wesele. Jest mi bardzo przykro ze taka sytuacja wynikla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
To powiedz jej ze nie masz, a na kreske nikt Ci nie da : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slub biora mlodzi, taki jaki im sie marzy niech wezma. Jak chca skromny to niech bedzie skromny. Jesli chcieliby z pompa to niech ssmi za ta pompe zwplaca. To juz nie te czasy ze rodzice sponsoruja i wyprawiaja wesela. Rok temu brslam slub. Zrobilismy male przyjeciowesele na 50 osob, za wszystko placilismy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodzi chcą skromnie z wlasnej kieszeni, ale matka mlodego za przeproszeniem odp*****la szopki, ze ona do nich sie slowem nie odezwie do konca zycia, jak zrobią slub po kryjomu, bo jej zdaniem maly rowna sie po kryjomu i sasiedzi na pewno powiedza, ze corka w ciazy, oczywiscie jeszcze twierdzi, ze pol rodziny sie obrazi, bo ten i tamten zaprosil na wesele, wiec teraz trzeba sie zrewanzowac, no jednym slowem szantazuje emocjonalnie mlodych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak...biedna ta Twoja przyszła synowa! Niestety nic nie poradzisz, ona sama będzie musiała z matką walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zeby przyszly ziec odcial pepowine z mamusia, bo slabo to widze dla twojej corki. Teraz slub potem będzie drygowac kiedy dziecko, bo rodzina sie obrazi i pomysli ze mlodzi sa bezplodni. Jeszcze bedzie urzadzac mieszkanie bo lepiej sie niby zna itp itp. Czuje ze ten slub to tzw wierzcholek góry lodowej. Napisz cos wiecej ile mlodzi znaja sie. Jak ziec podchodzi do pomyslow mamusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapłać za swoich gości, a tamta niech zapłaci za swoich ty zapraszasz najbliższych a tamta może i pół wsi , ale sama za to płaci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiechu warte... Niech wezmą cywilny bez wesela, w końcu to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziec nie jest zły, on po prostu chciałby wszystkim dogodzic, troche mu wspolczuje bo jest miedzy mlotem a kowadlem, a mame ma taka, ze zawsze musi byc jak ona chce, to taki typ kierowniczki przodowniczki z charakteru, ona podobno lubi nawet i dalsza rodzine ustawiac, szkoda mi mlodych, bo juz na samym wstepie takie problemy, a znaja sie 1,5 roku, nie wiem moze za krotko i za szybko te plany weselne ale juz maja swoje lata to nie podlotki, ja nie bede corki pouczac co ma robic ze swoim zyciem, ja zawsze sluchalam ,,dobrych rad'' rodziny, meza mi wybrali- taka prawda a potem koniec koncow i tak sama z dzieckiem zostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro młodzi chcą skromnie, to niech tak zrobią. Jeśli teściowa chce z pompą, to niech zrobi repetę ślubu ze swoim mężem i wystawne weselicho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bylo identycznie. Moi tesciowie wiejscy ludzie tylko prześcigają się we wsi kto swoim dzieciom zrobi większe wesele z pompa. Moja matka sama wdowa zarabiająca najniższa krajowa. A ich to.nawet nie obchodziło, jak się dowiedziala, ze żadne go wesela nie będzie to myslalam, ze pęknie.ze złości. Minęły 3 lata a ona dopiero przestala gderac, ludzie do tej pory jej przynudzaja kiedy wesele zrobi dla syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usiądźcie razem i porozmawiajcie, takie tematy omawia się w rodzinie . Każda strona płaci za swoich gości ,powiedz,że zapraszasz np 15 gości i za nich płacicie ,a druga strona niech płaci za swoich 100 czy 200 gości .Ale musicie porozmawiać i ustalić razem na cafe nikt za Ciebie tego nie zrobi. Wydaje mi się ,że to proso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech mlodzi sami płaca za fanaberie teściowej. powiedz corce że nie masz, jest ci przykro i nie chcesz brnac w tą szopkę.że chetnie pomozesz przy organizacji ale nie finansowo. swoja droga kiepsko wychowałas corke, że ona wiedzac że nie masz kasy stawia cie w takiej sytuacji. moja tesciowa tez nie miala na nasze wesele i nawet mi nie przyszlo do glowy żeby ja wciągac w tego typu dyskusje. zapłacilismy z moimi rodzicami za impreze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś ma mniejszą rodzinę niż teściowa córki? Jak ktoś nie ma tylu osób, by zaprosić? Jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przykro mi, ale nie umiesz czytac, ze zrozumieniem. Córke mam cudowną, a jedyną osoba, która naciska na wesele na bogato jest matka ziecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka cudowna córka a nie może facetowi nagadać żeby ustawił mamuske? niestety coreczka stawia ciebie w trudnej sytuacji i nic z tym nie robi. skoro wie, że nie masz to po co wspólne spotkania i rozmowy o weselu??? niech sie wezma młodzi do roboty i sami zarobia albo matke ustawia i zrobia przyjecie na miare swoich możliwości finansowych. kolejne dwie mameje życiowe ktore nie potrafia zrobić coś po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co bedzie do jedzenia czy pirogi www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedyś rodzice robili wesele, to podział był taki: pan młody (a raczej jego rodzice) płacił za obrączki, orkiestrę i alkohol, a pani młoda, czyli jej rodzice za całe żarcie i kucharki. Nie pamiętam jak to było z księdzem, ale suma sumarum kto płacił więcej za wesele? Bo na pewno nie strona pana młodego. Widocznie przyszła teściowa córki autorki myśli, że autorka sfinansuje wesele, bo się jej synowi wesele należy. Jak się należy, to niech sobie syn sam zapłaci. Te wasze podziały, że każdy płaci za swoją rodzinę. Zawsze mi się wydawało, że to młodzi wspólnie ustalają kogo zaprosić, a kogo nie. A najlepiej wziąć kredyt, który się będzie potem spłacało po ślubie ze wspólnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałaś swoje zdanie i się go trzymaj. Nie dyskutuj z tą panią, nie masz kasy i nie wyczarujesz. Chociaż powiem ci, że moja ciotka przed weselem córki do Niemiec na sprzątanie pojechała na 3 miesiące i wróciła i zapłaciła za swoich gości właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech każda strona opłaci swoich gości. Płaci się od miejsca w lokalach. Ty zaproś tyle na ile cie stać. Spotkałam się z takimi sytuacjami, gdzie jedna ze stron prosi dużo gości a druga tylko rodzice, rodzeństwo, chrzesni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:49 Właśnie, a nie możesz autorko wyjechać na okres letni do pracy sezonowej do Niemiec żeby odłożyć grosza na ten wyjątkowy dzień w życiu córki? Przy opiece nad osobami starszymi płacą nawet 1600 euro/msc + wyżywienie, transport i dach nad głową. Musisz pokombinować, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie zastanawia co jeszcze kobietę bez zobowiązań trzyma w Polsce, gdy odejmując sobie od ust będzie w stanie dla WŁASNEJ CÓRKI na start życiowy dać jedyne 1000 zł? Na pewno nie ciekawa praca. Na Twoim miejscu już dawno sezonowo wyjeżdżałabym do pracy do Niemiec, Szwajcarii etc. Jako, że mało autorko zarabiasz najpewniej miejsce i tak będzie na Ciebie czekać, gdyż młodzi za grosze dziś nie chcą robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze niech młodzi wyjada i sami sobie zarobia?? widac jakie pasożyty tu siedzą. porażka. nie wazne czy matka bedzie miala co jeść ale na imprezke ma dać. jesteście żałośni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale młodzi mają - sama córka 7 tysiaczków, mimo że miała mniej czasu na odłożenie w życiu (w przeciwieństwie do autorki) to jej się udało. Można? Można. Nie wiem dlaczego autorka nie podejmie wyzwania dorobienia sobie wyjazdami. Przecież nad wszystkim czuwają agencje pracy tymczasowej i pośrednicy, poza granicami PL człowieka nie zjadają wbrew wyobrażeniom niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka sie nie dorobiła, bo to pokolenie "narobić się a nie zarobić", z gołym d...skiem dzieci w świat wypuszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorce wystarcza to, co zarabia, więc po co ma się tułać po obcych krajach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro naciska to zn , że wyłoży kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorce wystarcza to, co zarabia, więc po co ma się tułać po obcych krajach? xxx Żeby chociażby zabezpieczyć sobie starość i nie wisieć na młodych? Skoro sie nic nie dało na start życiowy to nie ma co ciągnąć w dół i przeszkadzać w dorabianiu sie dla przyszłych wnuków autorki, które najpewniej się pojawią. Jak wnioskuje świadczenia emerytalne będzie mieć liche, więc niech myśli juz o swojej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorce wystarcza to, co zarabia, więc po co ma się tułać po obcych krajach? xxx Nie starcza, to fikcja. Musi ciułać każdy grosik by dać młodym tysiaka w koprte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh, widze, ze pięknie mnie tu niektórzy podsumowali, mam 63 lata, chory kręgosłup po latach cięzkiej pracy fizycznej, ktos tu napisal, ze jestem z pokolenia ,,nie narobic sie'', nie wiem jak bezczelna trzeba byc osoba zeby takie rzeczy pisac, cale zycie sama harowalam, nikt mi nie pomagal, mąz mnie zostawil z dzieckiem, byl czas, ze na chleb ledwo starczalo, ale straczalo, bo harowalam jak wół a moglam sie rozpić jak niejedna kobieta z mojej dzielnicy,która w podobnej sytuacji do mojej sie znalazla, w patologie nie popadlam, chociaz patologia mnie otaczala, dziecko wychowalam najlepiej jak umialam, ktos mi tu wytyka, ze tylko 1000 zl dam w kopercie - dla mnie to majątek !!! wysyłajcie mnie jeszcze stara babe na truskawki i tylki podcierac starym niemkom, zyc sie odechciewa, czlowiek bez grosza jest nikim dla innych, taka prawda, lepiej sie juz to trumny polozyc i nikomu w zyciu nie zawadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×